Środa
23.01.2008
nr 023 (0906 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: łowiska komercyjne - za, czy przeciw?

Autor: r_andrzej  godzina: 01:11
cedan wlasciwie masz racje....:) Dlaczego nie ? cos podobnego jak w Szwajcarii funkcjonuje w lasach panstwowych w Niemczech. Na wschodze taka roczna licencja kosztuje od 380 do bodajze 500 euro. Na zachodzie ok. 1000 Trzeba ustawic sie w kolejce, preferowani sa aktywni, przewaznie miejscowi mysliwi. Licencja uprawnia do strzelania kozlow w I klasie wieku, samic plowej, dzikow warchlakow, przelatkow i loch, lisow praktycznie bez limitu dla pojedynczego mysliwego - do wykonania planu na danym terenie. kozly starsze, jelenie byki, odynce za ekstra oplata za trofea - dosc wygorowana. Tusza strzelonej zwierzyny jest wlasnoscia lasow. Kazdy z mysliwych dostaje do dyspozycji teren od 120 do 200 ha, gdzie moze urzedowac o kazdej porze dnia i nocy.Bez wpisow. Ostatnio wprowadzono w niektorych rejonach premie w postaci 5% upustu z oplaty licencji za kazda strzelona sztuke zwierzyny kopytnej powyzej 5 sztuk na rozkladzie. Zaangazowanie w budowe czy konserwacje urzadzen lowieckich honorowane jest z reguly premia w postac bezplatnego odstrzalu odynca czy starszego kozla.... Jest kontrola i transparencja, nie ma zgrzytow typowych dla nas mysliwych. Trzeba sie jednak starac..... Znam ludzi, ktorzy poluja po kilkanascie lat, innym z kolei - zerowy rozklad , albo jakis "wyskok" - nie przedluza sie licencji po pierwszym sezonie...... O czyms takim - naturalnie w innych relacjach cenowych mozna by bylo chyba i u nas pogdybac.....sadze, ze niektorzy zagorzali przeciwnicy komercji dali by sie na to przekonac..... Sa tez minusy tego rozwiazania....:(