![]() |
Środa
05.03.2008nr 065 (0948 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Odpowiedzialność Autor: Rafał J. godzina: 00:20 ad WIARUS Proponujesz mi m. in.: „...znajdź w Prawie łowieckim , w aktach wykonawczych do niego , w Statucie lub innym dokumencie sygnowanym przez uprawniony organ PZŁ zapis świadczący o tym ŻE podczas polowań organizowanych dla cudzoziemców ZEZWALA SIĘ LUB DOPUSZCZA ODSTĘPSTWA W STOSOWANIU " ZASAD SELEKCJI ..... " Wiarusie ! Proponujesz następny temat do dyskusji? Tym razem załóż go sam. Na początku naszej dyskusji postawiłem pytanie: „Kto i w jakim stopniu ponosi odpowiedzialność za nieprawidłowy odstrzał podczas polowania dewizowego? Jakie przepisy prawa łowieckiego to regulują?” Zauważam kolejny raz, że pytanie pozostaje bez odpowiedzi; tu, w ramach dyskusji, bo odpowiedź ... istnieje. Przypominam Ci jednocześnie, iż ostatnio spieraliśmy się co do tego czy podprowadzający ponosi odpowiedzialność porządkową z tytułu zapisów § 154 Statutu PZŁ, czy nie. Nic więcej. Ty twierdzisz, że tak, a ja twierdzę, że nie. No i jest wesoło. Nie będę Cię dalej przekonywał, bo nie widzę sensu. Szanuję Twój pogląd, ale pozostaję przy swoim. Z łowieckim pozdrowieniem Darz Bór i Mały Borek Rafał J.. PS 1)W najbliższym czasie całość dyskusji przeczytam uważnie raz jeszcze – może coś uszło mojej uwadze. 2)Tu nie chodzi o tajemniczego pana Szklarskiego, ale m. in. o to, że de facto na podstawie Zarządzenia nr 5/2007 Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego z dnia 19 września 2007r. podpisanego przez Łowczego Krajowego Przewodniczącego Zarządu Głównego PZŁ dr Lecha Blocha „WYPROWADZONO” z ARKUSZA imię i nazwisko podprowadzającego myśliwego-cudzoziemca, JAKO INFORMACJĘ ZBĘDNĄ W ZWIĄZKU Z BRAKIEM JAKIEJKOLWIEK ODPOWIEDZIALNOŚCI TEGOŻ PODPROWADZAJĄCEGO ZA NIEPRAWIDŁOWY ODSTRZAŁ LUB ZŁĄ PREPARACJĘ”. Uczyniono to na podstawie zapisów istniejącego prawa łowieckiego. Znaczy to, WIARUSIE, coś dla Ciebie ? Autor: Rafał J. godzina: 00:29 A, jeszcze jedno, WIARUSIE. Napisałeś m. in.: "...Jak już zadałeś sobie tyle trudu ..." Muszę Cię wyprowadzić z błędu. Nie zadałem sobie nawet odrobiny trudu. To tylko tak wygląda, a w rzeczywistości jest to tylko ... malutkie czucie tematu i kilka uderzeń w klawisze klawiatury. Resztę robi ... komputer. Ja przy tym tylko siedzę. Cicho i spokojnie. Autor: werych godzina: 09:25 Koledzy a jesli podprowadzajacy zabranial strzalu mysliwemu a ten mimo to strzelil? To samo stanowisko mysliwy bedzie podtrzymywal przed komisja. Co wtedy? Czy to ratuje jego skore? pzdr! Autor: WIARUS godzina: 11:11 Rafał J Spokojnie Kolego , spokojnie!! Zarządzenie Nr 5/2007 (www.pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=www.pzlow.pl&_PageID=120&_LoginID=849&_RowID=2358&_CheckSum=-375330843) ustala to co tam napisano. Ani słowa w nim o tym , o czym napisał Krzysztof Szklarski w piśmie do ZO wyjaśniającym sposób wypełniania zmienionego arkusza !!! To radosne i nieodpowiedzialne zdanie urzędnika ZG PZŁ Krzysztofa Szklarskiego , który powinien natychmiast albo jeszcze szybciej za jego napisanie stracić pracę !!!! Z innej beczki! "Zasady selekcji ...... " to nic innego jak jak załącznik do uchwały NRŁ . Obowiązkiem członka PZŁ ( w tym selekcjonera i podprowadzającego ) jest zgodnie z par 11 ust.2 Statutu przestrzegać m.in. uchwał organów Zrzeszenia . Zgodnie z Art. 42d. Prawa łowieckiego - Odstrzał samców łosi, jeleni, danieli, saren i muflonów podlega ocenie co do jego zgodności z zasadami selekcji osobniczej. Oceny zgodności z zasadami selekcji dokonuje komisja powoływana przez ZO. W przypadku niezgodności z " Zasadami ... " na podstawie arkusza oceny ZO na podstawie par 154 ust 2 stosuje przy wymierzaniu kar zasady ustalone w " Zasadach selekcji ...." !!! Ponadto zgodnie z par 152 Statutu za dopuszczenie się przewinienia przeciwko uchwałom organów Zrzeszenia ( " Zasady selekcji... ) Zarząd Koła może wymierzyć kary swoim członkom kary tam wymienione , przy czym wymierzenie tej kary nie stoi na przeszkodzie wszczęciu postępowania dyscyplinarnego przez RD (par 154 ust 3 ). Podtrzymuję swoje zdanie w kwestii odpowiedzialności podprowadzającego za to co odstrzeli cudzoziemiec przez niego podprowadzany. Po to obecność podprowadzającego jest wymagana Prawem łowieckim , które nakazuje mu wskazanie zwierzyny do odstrzału , odpowiadającej kryteriom ustalonym w ""Zasadach selekcji...."" , stanowiących uchwałę NRŁ - statutowego organu Zrzeszenia!!! Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: Jenot godzina: 11:41 Cytat z : "Łowiec Polski" - numer 3/2008 Polowanie i myśliwy Poza nielicznymi wyjątkami nikt przyjezdny nie może polować w Afryce bez opieki zawodowych myśliwych. Od ich profesjonalnego przygotowania i standardów etycznych zależy wizerunek afrykańskiego łowiectwa. Koniec cytatu. Proponuję lekko skorygować i stosować bezwzględnie u nas. Inni mogą tylko my nie ? To po kiego czorta jest podprowadzający ? By pokazać ambonę zagranicznemu myśliwemu ? A może jako opiekun żeby tamten się w lesie nie zgubił ? Tak samo na zbiorówkach. Tak trudno znaleźć odpowiedzialnych ? Przecież Prawo Łowieckie ich wskazuje. Pozdrawiam DB Autor: Piotr Gawlicki godzina: 13:28 W sporze Wiarusa i Rafała stanąłbym za interpretacją Rafała. Przepis ustawowy mówi, że cudzoziemiec ..."może polować wyłącznie w obecności przedstawiciela dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego będącego członkiem Polskiego Związku Łowieckiego, który wskazuje zwierzynę przeznaczoną do odstrzału i odpowiedzialny jest za dokonanie wpisu, o którym mowa w art. 42b ust. 1. "... Jak widać jednoznacznie z powyższego zapisu, "odpowiedzialność" przedstawiciela dzierżawcy przypisana jest tylko obowiązkowi wpisu do książki i nie jest już ona przywołana przy wskazaniu zwierzyny do odstrzału. Gdyby ustwodawca chciał, żeby podprowadzający odpowiadał za dokonany przez cudzoziemca odstrzał, to by ten przepis sformułował tak, że podprowadzjący odpowiada za wskazanie zwierzyny do odstrzałau i dokonanie wpisu, a jednak tego nie zrobił. Poza tym, art. 42d ustawy stanowi, że ..."Odstrzał samców łosi, jeleni, danieli, saren i muflonów podlega ocenie co do jego zgodności z zasadami selekcji osobniczej".... A więc oceniany jest "odstrzał", a nie wskazanie do odstrzału. Jak starszy kolega w kole powie młodszemu na ambonie, żeby strzelił danego rogacza, choć nie spełnia on kryteriów selekcyjnych, to nie on odpowie za wadliwe wskazanie, tylko strzelający. Ponieważ prawa wszystkich obywateli Unii są równe, to za odstrzał niezgodny z kryteriami selekcji odpowiadać może tylko strzelajacy, niezależnie, czy jest on obywatelem Polski czy innego kraju Unii. A to, że sposób ewidencji zawieszenia takiego myśliwego w prawie do polowania w Polsce nie został w ustawie zapisany, to za taką lukę w prawie nie może odpowiadać inny obywatel kraju Unii, w tym wypadku polski podprowadzający. Jeżeli karany jest nieprawidłowy odstrzał, to wskazanie, namawianie lub inne sugerowanie dokonania przez osobe trzecią takiego odstrzału mogłoby być karane, jeżeli takowe byłoby przestępstwem, wykroczeniem, czy tylko odpowiedzialnością, jak np. podżeganie jako przestępstwa w prawie karnym. Podżegający może odpowiadać, ale tylko za podżeganie, jako oddzielne przestępstwo, a nie za przestępstwo, do jakiego podżegał. Autor: ANDY godzina: 13:42 Już raz interpretacja 'naszego' prawa ( łowieckiego na tym portalu) była taka ,że podprowadzający cudzoziemca( nie znają kwalifikacji - selekcjoner) pod płową nie musi być w ogóle selekcjonerem ....jest to o tyle logiczne ,że skoro żaden z nich nie jest to przecież nie bardzo wiedzą co robią ......Skoro tak to co mu może grozić za wskazanie .....no bo jak nie jest to nic nie musi ... Autor: WIARUS godzina: 19:02 Jakkolwiek można zgodzić się , jak sugeruje Piotr Gawlicki , że na gruncie Prawa łowieckiego tj. Ustawy z dnia 13 października 1995 - Prawo łowieckie , podprowadzający odpowiedzialny jest tylko za wpis do książki a nie odpowiada za to do czego strzela podprowadzany przez niego cudzoziemiec , to na gruncie przestrzegania Statutu PZŁ i uchwał organów Zrzeszenia , do czego podprowadzający jest statutowo zobowiązany, w przypadku dopuszczenia do odstrzelenia zwierzyny niezgodnie z obowiązującymi „Zasadami selekcji ...” musi i powinien spotkać się z odpowiednią reakcją organów Zrzeszenia !!! Dlatego ,że: 1. Podprowadzający zgodnie z prawem łowieckim ma cudzoziemcowi wskazać zwierzynę do odstrzału. 2. Wskazana zwierzyna powinna odpowiadać kryteriom określonym w „ Zasadach selekcji ...” więc wyboru sztuki dokonuje podprowadzający a nie myśliwy , który dokonuje odstrzału! Tak więc działanie (decyzja) podprowadzającego lub zaniechanie działania (pozostawienie decyzji o wyborze sztuki cudzoziemcowi ) powoduje że przy nieprzestrzeganiu kryteriów zapisanych w „ Zasadach .... „ podczas oceny prawidłowości dokonanego odstrzału może być czerwono !!! 3. Wskazanie do odstrzału ( lub zgoda na odstrzał ) przez podprowadzającego zwierzyny trofeowej nie odpowiadającej kryteriom „Zasad selekcji ...” jest jego decyzją jako selekcjonera !!! Zatem za wybór sztuki do odstrzału odpowiada podprowadzający !! Oddanie strzału , także w przypadku krajowego selekcjonera , jest tylko skutkiem zakwalifikowania sztuki do odstrzału wg obowiązujących kryteriów a za tą ewentualnie błędną kwalifikację odpowiada selekcjoner a w przypadku polowania cudzoziemca - podprowadzający!!! 4. Za dopuszczenie się przez członka Zrzeszenia przewinień przeciwko uchwałom organów Zrzeszenia (par. 152 Statutu) , w tym przypadku „Zasad selekcji ...” , które wyraźnie w swej treści zawierają sankcje i zasady ich stosowania w przypadku gdy pozyskane trofeum nie spełnia określonych w „Zasadach ....” kryteriów, już ZK może w postępowaniu porządkowym wymierzyć kary w tym paragrafie określone np. po otrzymaniu z ZO kopii arkusza ocen a ZO po prostu je wymierza stosując par 154 Statutu!!! Ewentualne wymierzenie kary porządkowej przez ZK nie stoi na przeszkodzie wszczęciu postępowania dyscyplinarnego przez RD jeżeli uzna że przewinienie jest dużej rangi ( np. ten sam podprowadzający dopuścił do wielokrotnego odstrzelenia zwierzyny niezgodnie z „Zasadami...”) ! Wszystko zależy od prezentowanego podejścia do traktowania zasobów przyrody przez organa PZŁ !!! Jeżeli kasa przesłania zdrowe myślenie i rozsądek to najlepsze trofea za parę Euro jadą poza granice kraju , krajowi ( kółkowi myśliwi ) nie mają na co polować lub pozostają im ochłapy a podprowadzający opłacani przez koło za źle wykonaną pracę mają się dobrze!!! A co najciekawsze w tym wszystkim to to , że członkowie organów podejmują się najczęściej funkcji organizatora i podprowadzającego (choć dopuszczają jeszcze zaufanych do tego rytuału ) ! Ponownie podtrzymuję swoje zdanie w kwestii odpowiedzialności podprowadzającego za to co odstrzeli cudzoziemiec przez niego podprowadzany. Po to obecność podprowadzającego jest wymagana Prawem łowieckim , które nakazuje mu wskazanie zwierzyny do odstrzału , odpowiadającej kryteriom ustalonym w ""Zasadach selekcji...."" , stanowiących uchwałę NRŁ - statutowego organu Zrzeszenia!!! Pozdrawiam. Darz Bór!!! PS. Cytat: - „ Myśliwi zagraniczni najczęściej prezentują niższy poziom umiejętności łowieckich od myśliwych polskich, bo przyjeżdżają polować przede wszystkim na tę zwierzynę, której u siebie nie spotykają. To daje naszym myśliwym przewagę nad nimi i trzeba to jasno stawiać, nie dopuszczając do żadnych odstępstw w zasadach polowania, karach, wykluczeniach, etc., żeby myśliwy zagraniczny znał swoje miejsce, które nie jest w żaden sposób uprzywilejowane od tego, jakie należy się myśliwemu polskiemu. Podczas polowania, potocznie nazywanego "dewizowym", polscy myśliwi są profesorami, a myśliwi zagraniczni uczniami.” |