Środa
12.03.2008
nr 072 (0955 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Pytanie tendencyjne ...

Autor: Spring  godzina: 07:51
Ad. Alej..... Mysle, ze WZ nie ma prawa podjac takiej uchwaly i rzeczywiscie ZO powinen to uchylic, chociaz nie wiem czy uchyli wychodzac z zalozenia, ze jesli tego sami chcecie, a nikt sie nie skarzy to niech bedzie. Mnie jednak nie o to chodzi, chodzi mi o to, bys napisal jesli mozesz, jaka motywacje zastosowano do uzasadnienia takiej uchwaly, bo wydaje mi sie to bardzo interesujace. Pzdr.DB

Autor: Rolnik  godzina: 08:47
Podobnie, WZ nie może zabronić indywidualnego polowania z parką łajek, czy o to chodziło? Może np żąglować zasadami wydawania odstrzałów, a to już inna bajka. DB

Autor: Alej.....  godzina: 09:05
ad Spring (i Rolnik) Motywacji tu żadnej, akurat, nie zastosowano ... Do podjęcia uchwały motywacja nie jest, i to w żaden sposób, walnemu konieczna – wystarcza pomysł i zwykła większość. Choć można sobie wyobrazić chęć np. zakazu ryczenia razem z bykami. Niejeden maniak, bez słuchu np, może przecież rozpędzać namiętnie rykowisko, czy cos takiego ... Nie chodzi o wabienie bo kanwą tego wątku było akurat zabronienie przez WZ (nie moje - ale moje tez oczywiście miewa pomysły :) polowania z norowcami – a ze w przypadku norowców mógłbym uchodzic za prowokatora dlatego zmieniłem je na wabiki ;) Dla samego problemu jednak nie ma to znaczenia. Dla niego wazne jest czy ZO powinny uchylać takie, niezgodne z prawem, uchwały, same z siebie, czy czekać na wskazanie. Moim zdaniem powinny uchylać nie czekając. Czasem ugodzony taką uchwałą mysliwy moze nie mieć orientacji, że jest ona niezgodna z obowiązujacymi przepisami i się, całkiem niepotzrebnie, do niej stosować. Może tez, szczególnie gdy jest sam lub w zdecydowanej mniejszości, obawiać się np. koleżeńskiego ostracyzmu ... Pozdrawiam, alej