Wtorek
21.08.2012
nr 234 (2578 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Granica bólu czyli łowiectwo w kryzysie.

Autor: GOT  godzina: 22:58
a 200-300 lat temu to polowal Pan , teraz moze wiekszośc i wiadomo koszta roczne sa ok 2 000 moze wiecej ale jak ktos kocha polowanie " to nic, że z konia spadłem , że zmarzlem , że sie nie wyspałem, że zmeczony bylem bo to polowanie ta przygoda....." wiec ja wole czasem do roboty autobusem jechac a w sobote na cala noc na polowanie:) wiec wole nie palic wiec nie musze mieć ubrania za 2000-3000 tylko moge miec moro z demobilu, moge miec starego ale skutecznego mauzera, merkla i starego svarka czy zeissa i tak samo jestem skuteczny co ten z blaserem za 20 koła i zeissem za 10:) moge nie miec auta na polowanie typu patrol, itp. moge jechac moim starym vw, a jesli juz mnie stac na 2 auto to mam auto za 2 tys gdzie dojade tez po blocie rowach scierniach bo mam 4x4 stre ale jare i pali mi 7 lpg mozna, ? mozna