Poniedziałek
19.03.2012
nr 079 (2423 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Zanim całkiem nie zabronią -podyskutujmy

Autor: Wojciechus  godzina: 00:38
Ad ULMUS, Różnej maści "sympatycy" myśliwych i łowiectwa zmienią ten sport znacznie szybciej i skuteczniej niż 100 tys. armia rycerzy św. Huberta czy innego Eustachego. I to z korzyścią dla tych ostatnich. Wystarczy więc poczekać :)) A bardziej poważnie. W innym wątku jeden z Kolegów rzucił hasło pospolitego ruszenia. Jestem ciekaw jak odpowiedziałby na pytanie statystycznego przechodnia pt. "po ch....j tu przyjechaliście?". Co robić? Można zaciągnąć się do Greenpeace i uczyć się od nich jak pływać w dzisiejszym świecie. Po takim kursie można założyć w kole własną "Pracownię na rzecz..." i zacząć działać. :) DB!

Autor: Wojciechus  godzina: 15:47
Zaczyna się... :) Od pani redaktor trąci bambizmem... W iście wajrakowskim stylu powiązała niedawną aferę orzełkową z myśliwymi. Można jej skrzynkę pozapychać... jak ktoś chce... ;)) Zen zdaje się miał z myślistwem skończyć... Długo w postanowieniu nie wytrwał... Jednak to jest pasja na całe życie ;) Miłej lektury!

Autor: LeonUA  godzina: 16:12
Ad Wojciechus co bym powiedział. Po to by pokazać, że łowiectwo jest aktywną formą ochrony przyrody. Myśliwi dbają myśliwi polują. A argumentem za choćby polowaniem na gęsi nie róbmy z Polski Holandii tam jak chcieli ograniczyć populacje gęsi to je złapali zagazowali i zutylizowali. Tego chcą ekotalibowie? Nie maja żadnych argumentów na potrzebę regulacji populacji zwierząt. A my myśliwi mamy przegęszczenie populacji, śmiertelność kompensacyjna jak nie zostanie upolowane to i tak zginie od innego czynnika. To dlaczego nie korzystać z nadwyżek?

Autor: Rolnik  godzina: 16:15
Tak to jest, gdy próbuje się myśleć o łowiectwie jak o hobby,tradycji, rekreacji, ochronie środowiska, a nie łączy się z normalną prawidłową gospodaką i kapitałem.Kosztami nie obciąża się tych, którzy je generują, a korzyści odnoszą ci, którzy na nie nie zasłuzyli. Wystarczyłoby tylko, żeby przyszłe straty, a te można wyszacować przypisano do inicjatorów tych wynalazków i szlag je zaraz trafi. DB

Autor: Hubert C  godzina: 16:47
Mazur1959 Osób postronnych nie obchodzą ani moje argumenty, ani tymbardziej ekooszołomów. Natomiast "stronie przeciwnej" najlepiej zamknąć usta ekonomią bo jest to najbardziej racjonalny argument. Dla mnie łowiectwo to gospodarka, a polowanie to rekreacja. Nie jestem męczennikiem. Podobną rekreacją jest dla mnie wędkarstwo. Jedynym ratunkiem dla łowiectwa jest przyjąć tylu myśliwych, żeby każdy z nas mieszkał na każdej ulicy(a najlepiej po kilku). Tak jak jest z wędkarzami. Jakby nas w Polsce było ze 2 miliony tak jak jest w każdym cywilizowanym kraju podobnej wielkości to ekooszołomy mogłyby nam naskoczyć. Darzbór

Autor: *Paweł*  godzina: 22:21
Ale tak konkretnie jakie macie Koledzy propozycje aby nie było za późno?