Sobota
22.12.2012
nr 357 (2701 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: PZŁ i jego monopol  (NOWY TEMAT)

Autor: Rafał J.  godzina: 20:35
Do czego nam i krajowi potrzebny jest Polski Związek Łowiecki w obecnym kształcie, czyli przede wszystkim jako monopolista w dopuszczaniu do wykonywania polowania? Co nam, przeciętnym myśliwym, daje ten jego monopol? Jakie dobra dla braci łowieckiej płyną z obowiązkowej przynależności do zrzeszenia? Nie mógłby tak ten Polski Związek Łowiecki funkcjonować bez tego monopolu? Jak wykazują ostatnie tygodnie, można wyobrazić sobie łowiectwo bez dyscyplinarnych sądów łowieckich. Może by tak jeszcze bez tego monopolu zrzeszenia? Przecież cały szereg obecnych uregulowań, ustalonych ustawą, mógłby zostać bez zmian, więc po co ten monopol? Dla przypomnienia z ustawy Prawo łowieckie: „Art. 34. Do zadań Polskiego Związku Łowieckiego należy: 1) prowadzenie gospodarki łowieckiej, 2) troska o rozwój łowiectwa i współdziałanie z administracją rządową i samorządową, jednostkami organizacyjnymi Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe i parkami narodowymi oraz organizacjami społecznymi w ochronie środowiska przyrodniczego, w zachowaniu i rozwoju populacji zwierząt łownych i innych zwierząt dziko żyjących, 3) pielęgnowanie historycznych wartości kultury materialnej i duchowej łowiectwa, 4) ustalanie kierunków i zasad rozwoju łowiectwa, zasad selekcji populacyjnej i osobniczej zwierząt łownych , 5) czuwanie nad przestrzeganiem przez członków Polskiego Związku Łowieckiego prawa, zasad etyki, obyczajów i tradycji łowieckich, 6) (uchylony wyrokiem TK), 7) organizowanie szkolenia w zakresie prawidłowego łowiectwa i strzelectwa myśliwskiego, 8) prowadzenie i popieranie działalności wydawniczej i wystawienniczej o tematyce łowieckiej, 9) współpraca z pokrewnymi organizacjami zagranicznymi, 10) wspieranie i prowadzenie prac naukowych w zakresie gospodarowania zwierzyną, 11) prowadzenie i popieranie hodowli użytkowych psów myśliwskich i ptaków łowczych, 12) realizacja innych zadań zleconych przez ministra właściwego do spraw środowiska”. „Art. 42.1. Polowanie może być wykonywane przez członków Polskiego Związku Łowieckiego lub cudzoziemców, o których mowa w art. 42a ust. 1, za zgodą dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego”. Darz Bór

Autor: wosiu  godzina: 21:00
Hmm.....ciekawy temat. TAk sobie myślę choć to pewnie nie realne. Powołanie łowczych powiatowych ale nie na tych zasadach w których funkcjonowali kiedyś. Wtyczne, przepisy i inne ustalenia....Ministerstwo Ochrony Środowiska. Nadzór nad pracą łowczego powiatowego ze strony wojewody, być moze poprzez stanowisko łowczego wojewódzkiego jako koordynatora działań. Starostwa powinny też wydawać pozolenia na broń, po pozytywnej opinii policji. TAk więc oprócz umów dzierżawnych w starostwie byłyby wydawane pozwolnie na broń a także nadzór, kontrola łowczego powiatowego nad prawidłową gospodarką łowiecką. To tak w ogólnych zarysach. Ciekaw jestem opinii Kolegów. pozdrawiam DB

Autor: pięta  godzina: 21:01
Kolego Rafale J nie mąc ludziom w głowach. Mieszacie , mieszacie aż się doczekacie figi z makiem z pasternakiem . Ci co najwięcej dyskutują i którym nie po drodze z "monopolem "PZŁ wkrótce bedą mogli sobie tylko pooglądac filmiki na YOU TUBE bo polowac napewno nie będziecie w tych wyśnionych i wymarzonych NOWYCH STRUKTURACH dla 95 % obecnych zrzeszonych myśliwych polowanie się zakończy wraz z wprowadzeniem reguł dla nowobogackich i to prędzej niż sobie wyobrażają .DB

Autor: Mark - 2  godzina: 22:25
Popieram wosia - bardzo mądrze mówi, i to ma sens. Dodałbym do uprawnień starosty, wydawanie kart łowieckich, po uprzednich egzaminach państwowych. A zamiast płacić "haracz", na jakąkolwiek organizację łowiecką - można by było, np. połowę pieniędzy płaconej teraz składki, płacić corocznie w starostwie na przedłużenie licencji na dany rok. I już by sporo kasy było na działalność organów łowieckich na szczeblu powiatu. DB.

Autor: COLTON  godzina: 22:29
ad. pięta Oczywiście, że tak, bo w "w tej nowej demokracji łowieckiej" tyle bedziesz miał do powiedzenia ile ci kasy wystarczy. Składka będzie obowiązywać napewno, bo za darmo nie ma nic. Potrzeby się zwiększą, a zwierzątek nie już będzie. Zostanie tylko kalendarz polowań i dziadka trofea na ścianie. Nie wyobrażam sobie w dzisiejszej rzeczywistości, aby po rozpierduszce obecnego PZŁ ktoś to zebrał z powrotem do kupy - jakiejkolwiek kupeczki. A tak jak to już od dawna w tych naszych starostwach jest - brak kasiorki na szkoły, przychodnie itd. Krótka kołderka ze środkami, a afera za aferą. Nie jestem tak blisko urzedu gminy, ale dużo słyszę jakie tam są przekręty /małe i większe/, z czym ludzie się męczą. Jeżeli ktoś uważa, że będzie lepiej, no cóż... Powiem tak, jak od starosty będzie zależało przedłużanie karty, zezwolenia na polowanie, to pamietaj jeden z drugim: " Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" Napewno nie będzie lepiej, będzie tylko więcej takich "blochutków", "flisków" "jabłońskich" itd. PS A "Stanisław Pawluk" jest tylko JEDEN, i jak widzę tak zostanie. Stachu nie obraź się, nie wycieram sobie gęby.