Środa
30.01.2013
nr 030 (2740 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Nowe stowarzyszenie- potrzeba powołania i jego program.

Autor: Hubert C  godzina: 07:45
Andrzej Witkowski A czy myśleliscie o tym, zeby działalnosc stowarzyszenia oprzec na obronie wizerunku mysliwych w mediach? Bo jako szaraczki mało możemy, a skarga czy pozew od stowarzyszenia zawsze zdziała więcej. Jest strona na fejsbuku pt "nienawidzę myśliwych", gdzie ludzie nam ublizają, grożą i namawiają do przemocy przeciw nam np niszczenia ambon i pomimo zgłaszania i skarg nikt z tym nic nie zrobił. Ostatnio "dzień dobry tvn" zrobił reportaż o wystawie łowieckiej w Kielcach. Niby bezstronny, ale oczywiscie jako ekspert wypowidał się mało znany profesor zoologii, a nie znany łowiectwa. Muzyka też groźna, a nie myśliwska. Przekaz był jednoznaczny.

Autor: Trojak  godzina: 09:14
Hubercie C- nie do mnie, natomiast się podłączę- jak najbardziej, może to być jeden z kierunków działań stowarzyszenia- istniejącego, bądź nowo powstałego. Natomiast ja ze swej strony, widzę takie działania poprzez dogadywanie się z innymi stowarzyszeniami przyrodniczymi, niż w kreowaniu walki z nieprawidłowym osądem naszej pasji, z prostej przyczyny: - nieumiejętna, brutalna odpowiedź powoduje kolejną reakcję drugiej strony, co bardziej eskaluje strony niż przybliża do meritum, czyli poszukiwania tego co łączy, bez kategorycznej negacji podstawowych pryncypiów. Wracając zaś do tematu- niezadowolonych ze stylu pracy naszych władz, systemu wyborczego czy kontrolującego jest bardzo wielu kolegów- patrząc na inne tematy czy losowo przedstawiane zdarzenia- natomiast podstawowym problemem który się wyłania, to brak chęci zrobienia czegokolwiek dla siebie, też organizacji w której funkcjonujemy albo raczej tkwimy jak kalosz błocie. Oczywiście, są odosobnione przypadki kolegów, którzy walczą z nieprawidłowościami, także czasami z sukcesem, ale niestety, cała reszta kolegów uważa, że KTOŚ za nich to zrobi; sądzę też, że ta wiara oparta na delegatach i ich głosie w trakcie Walnego/ Nadzwyczajnego Zgromadzenia jest sumą nadziei i podejścia w rodzaju jakoś to będzie, czyli = niczemu konkretnemu, tym bardziej w wydaniu pozytywnym. DB.

Autor: Hubert C  godzina: 10:34
Trojak Współpraca ze stowarzyszeniami jest potrzebna i z tymi lokalnymi miejscowi myśliwi współpracują. Problem jest we współpracy władz PZŁ z dużymi stowarzyszeniami, gdzie żadna ze stron nie jest taką współpracą zainteresowana. Poza tym, niektóre duże NGO'sy robią swietny kapitał na pluciu na mysliwych i PZŁ i razcej nie zrezygnują ze swojej polityki na rzecz współpracy bo to nie leży w ich interesie. Co do odpowiedzi na ataki na mysliwych to uważam, że z wrogami musimy się rozprawiac tak jak Żydzi z antysemitami. Szybko i bezkompromisowo. Wypisywanie w necie, ze jesteśmy pijakami, kłusownikami, sadystami i nawoływanie do przemocy przeciw nam jest przekroczeniem wolności słowa. Wyobraź sobie, że w związku z ubojem rytualnym ktos by się tak wypowiedział o Żydach. Szybciutko by skończył karierę. J 60 Nie prawda. Program był zrobiony pod dyktando fundacji viva z Kielc. Mysliwy opisał polowanie tak jak chciał i umiał. Nie każdy musi byc erudytą. I program miał oczernic mysliwych i wystawę w Kielcach. Bo o to vivie chodzi. O zamknięcie tej wystawy. Byłby to dla nich spektakularny sukces, a dla społeczeństwa "idącego z duchem czasu" jasny przekaz, że łowiectwo to złe okrucienstwo. Dla nas oczywiscie porażka.

Autor: wn  godzina: 11:05
dluuugo by dyskutowac... dorzucam swoje piec groszy... wladze PZL robia niewiele (delikatnie rzecz ujmujac) aby lowiectwo bylo dobrze postrzegane wsrod spoleczenstwa, aby edukowac dzieci i mlodziez, aby pomagac kola lowieckim w temacie odszkodowan, pseudo ekologow etc., w sporach zarzad vs mysliwy zawsze staja po stronie silniejeszego, niekoniecznie prawego, nie robia zbyt wiele (a jesli juz to odplatnie z reguly) pod katem strzelectwa mysliwskiego, czy kynologii... co robia? są, biora kase niemala jak na polskie realia. czy powinnismy "rozwalic" PZL? obawiam sie, ze oznaczalo by to dla 90% obecnych mysliwych koniec z polowaniem. kto by polowa? no ci przy kasie. czy to dobrze? nie wiem. bogaty strzeli dzika i 50kg x2zl i bez problemow zaplaci, ten biedny zacznie liczyc, ze z 50kg miesa bedzie tylko 20kg bo skora, bo kosci... bogaty z reguly jednak to panisko, ktoremu wydaje sie ze wszystko wolno, a jak nabroi to "papuga" pomoze... a tak odbiegajac od wladz PZL, zobaccie co sie w kolach dzieje - zarzadowi wolno, tobie nie (zaprosic kolege na polowanie, wypisac upowaznienie do wykonywania polowania poza wyznaczonymi terminami...) byka w II - III klasie kto ma? sekretarz, lowczy, prezes i o ile ci dwaj pierwsi z reguly maja co robic w kole to prezes ma sie tylko usmiechac co jakis czas ale to prezes przez duze "P" ;) do kola kto moze sie dostac - przebsiebiorca, z ktorym ma cos wspolnego jeden z czlonkow zarzadu lub najzwyczaniej kumpel. odrzucane sa podania ludzi po studiach z wyksztlceniem przyrodniczym, lesnym, rolniczym (a kto sie na lowiectwie ma znac, jak nie ci?). aj, dluuugo by pisac. w jednym kole jest lepiej, w drugim gorzej. ja jestem szczesliwym wyjatkiem potwierdzjacym regule, ze w szeregowy mysliwy ma ciezko :) Koledzy, wszsytkeigo dobrego!! Darz Bor

Autor: Hubert C  godzina: 11:47
To jest rzetelny, krytyczny artykuł o łowiectwie zrobiony przez niemysliwych. Kłusownictwo w Libanie (wpolityce.pl/depesze/45049-ptasi-holocaust-w-libanie-miliony-migrujacych-ptakow-padaja-ofiara-klusownikow) wn Wg mnie PZŁ powinien pozostac. Natomiast wiele powinno się w nim zmienic.

Autor: Trojak  godzina: 12:01
Hubercie- masz dużo racji, natomiast przełożenie na Żydów i ich poziom dyskusji z przeciwnikami jest dużo bardziej złożony wrażliwie z różnych względów i także poprzez możliwości prowadzenia takiej dyskusji, tak lokalnie jak i globalnie- powróćmy do naszej optyki. Nam trzeba dobrego pijaru- ale kto ma go tworzyć, skoro przy niektórych osobach z tzw. "wierchuszki" stoją zapisy o przynależności/współpracy ze służbami, dla których byli TW, etatowymi pracownikami,...- te osoby, z istoty rzeczy nie będą zabiegały o uczestnictwo w takich przedsięwzięciach, bo zostaną szybko wyłuskane i napiętnowane, wszak ta wiedza nie jest jakąś wielką tajemnicą. Odchodząc już od problemów nacji i niechlubnej przeszłości innych, uważam, że sami powinniśmy powołać stowarzyszenie, które na pewno będzie miało większą moc sprawczą w zakresie pozytywnych przemian w łowiectwie niż nasi delegaci i władze. Może krótka sonda, kto chciałby wstąpić do takiego stowarzyszenia pro łowieckiego, którego celem byłoby: - inicjowane pozytywnych zmian w istniejącym PZŁ; - realizowanie dobrego pijaru i obrona dobrego imienia myśliwych; - tworzenie lobby na rzecz łowiectwa; - współpraca z innymi organizacjami przyrodniczymi. Ja, Trojak- oczywiście jestem na tak. DB

Autor: Hubert C  godzina: 12:24
Ja też

Autor: Andrzej Witkowski  godzina: 13:09
Darz Bór. Mam wstępną zgodę na przekształcenie stowarzyszenia w kierunku potrzeb wyrażanych na tym forum. Uważam, że niezbędnym jest dokonanie zmian w PZŁ. Albo zrobimy to my - członkowie PZŁ, w drodze ewolucji, albo zrobią to za nas politycy na swoje doraźne potrzeby. Ostatnia propozycja zmiany ustawy Prawo Łowieckie wskazuje, że raczej jej autorzy moją w nosie Konstytucję i demokrację. Czy Redakcja portalu może nieodpłatnie go udostępnić do zamieszczenia statutu i innych niezbędnych do działania dokumentów? Pozdrawiam.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 13:45
Redakca opublikuje wszystko, co użytkownicy portalu zaproponują. czyw szersza dyskusja, tym lepiej.

Autor: LDormus  godzina: 14:18
Andrzej Witkowski Czy wziąłeś pod uwagę jedną i wg mnie bardzo istotną rzecz. Wielu a nawet mogę powiedzieć większość tych ,którzy chcą i mogą coś konkretnego zrobić w tej materii nie chce być utożsamiana z tym portalem i jego właścicielem???

Autor: Włodas  godzina: 21:15
do tych Kolegów co są ....ANTY...!!! Jesteście w jakiejś organizacji, która wam nie pasuje typu np..PZU, AXA, LINK4, PZW, PZPN, PZGolf....nie ...bo Wam nie pasuje....więc jak tu w "brzydkim" PZŁ nie pasuje, to o co chodzi.....????? Chcecie mnie i około setki tysięcy ludzi uszczęśliwić na siłę według Waszej wizji...??? Jak nie przemawia wiadro wody na łeb, to może wiadrem....??? Przecież, jak nie będzie tego, to będzie w to miejsce inne, czy lepsze...?? Daję 100:1, że ci obecni oponenci, jak dochlapią się stołków w tym "nowym" zafundują nam takie kwiatki, że wara przygniecie wam buty na dobre...! To jest Polska, jak nie pasi, to UE ma wielkie możliwości i drzwi są otwarte....!! A niech mi który powie, że ze względu na patriotyzm, to pojadę i poproszę, żeby powiedział mi to w twarz...!!! Tylko niech "wyjdzie z bramy" ....!!!

Autor: niepokorny1  godzina: 22:30
ad. Włodas - Zadam tobie pytanie , skoro jest tobie tak dobrze to dlaczego jest nam tak żle ? . Dlaczego niemoże byc normalnie jak stoi w statucie , tylko są wypaczenia . Prawo statutowe stosowane wybiórczo ,władzy nieobowiązuje ma zastosowanie tylko dla szeregowych członków . Dlaczego jeśli jest demokracja to dopuszcza się wybory do ZK w sposób nie demokratyczny - wyjaśniając że statut dopuszcza ?. Albo jest demokracja albo jej niema . Co się tyczy stołków , logicznym jest rozumowanie że ktoś musi na nich zasiąśc a my siedzącemu na tym stołku musimy dobrze płacic . Mam pewnośc że stołek będzie zajęty po sprawdzeniu wiedzy , adekwatnie do funkcji . Kończąc , przyjmij do wiadomości -oczekujących na pozytywne zmiany jest WIĘKSZOŚC !!!

Autor: Andrzej Witkowski  godzina: 22:30
Darz Bór. Spokojnie. Wszyscy, którym zależy na poprawie działania PZŁ się przydadzą. Każdy rozważny głos jest i będzie potrzebny, na początek szczególnie prawników. Pozdrawiam