Piątek
08.03.2013
nr 067 (2777 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Druk 1155

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 11:04
Odnośnie tego punktu 42 d , tak na moje - wychodzi, że nie będzie już żółtych punktów. Bo mowa jest tylko o naruszeniu zasad. Ani słowa na temat poprawnej preparacji....

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 13:11
Ustawy w Polsce obowiązują nie tylko obywateli polskich, ale również obywateli wszystkich innych krajów, którzy przebywają w Polsce. Czy to będzie kodeks drogowy, czy kodeks karny, czy też każda inna ustawa, prawo w nich zapisane musi być przestrzegane w Polsce przez obcokrajowców. Jeżeli zaś ustawa wprowadza zakazy i kary, to muszą one obejmować również obywateli innych krajów, tak samo jak obywateli polskich, jeżłei ci pierwsi popełnią czyn zabroniony w Polsce. To abecadło prawa, a jak już je rozumiemy, to zajrzyjmy do projektu zmian w ustawie łowieckiej grupy posłów ze St. Wziątkiem na czele. Dyskutowany wyżej art. 42d ustawy stanowi, że odstrzał samców łosi, jeleni, danieli, saren i muflonów podlega ocenie co do jego zgodności z zasadami selekcji osobniczej. Zaś w ust.3 tego artykułu stanowi, że komisje PZŁ stosują wobec osób dokonujących odstrzału kary porządkowe w drodze uchwały, m.in. zawieszenie w prawach polowania na samce zwierzyny płowej i muflony na okres do 2 lat. Nie ma w tym artykule żadnych wyłączeń, więc karze takiej podlegaliby również myśliwi zagraniczni. Kto potrafi wyjaśnić, czy zawieszenie, o którym mowa wyżej, będzie obowiązywało również w kraju ojczystym myśliwego zagranicznego, który dokona nieprawidłowego odstrzału? A może zawieszenie myśliwego zagranicznego obowiązywać będzie tylko w Polsce, tylko jak wtedy kontrolować, że zawieszony w tym roku na 2 lata nie może polować w Polsce w roku następnym? No bo chyba o tym, że należy z ustawy łowieckeij karać tylko myśliwych polskich, a zagranicznym odpuszczać, to posłom chyba do głowy nie przyszło?

Autor: jeager  godzina: 14:47
O tym co pisze Kol.Piotr Gawlicki na posiedzeniu komisji w Senacie poruszył ten problem Kol.Miłosz i zaraz po tym chyba Pasternak z rugował przewodniczącego obrad, że dyskusja jest nie na temat......Przewodniczący obrad odniósł się, że to co zakomunikował Kol.Miłosz jest bardzo ważne i istotne w nowelizacji ustawy. Trzeba poczekać. Wierzę, ze nowelka nie będzie kolejnym „knotem” dla ponad 100 tyś. armii myśliwych i kapturowych sądów już nigdy nie będzie. Polska jest ostatnim bastionem bezprawia władzy PZŁ. Czas nadszedł ten beton skruszyć a zapanuje normalność w kołach łowieckich. Minęło 4 m-ce bez sądów łowieckich i postępowań porządkowych. Co złego się dzieje? Nie ma rozluźnienia dyscypliny wśród myśliwych. Nie ma wykroczeń, przestępstw i jakiś tam wymyślonych przewinień łowieckich.

Autor: Artur123  godzina: 16:25
Ba, ale cała armia przydu@#$ów, nie powiem kogo, luzem chodzi, nie ma w zasadzie co robić (brak postepowań dyscyplinarnych) i trzeba ich jakoś zagospodarować. Na dłuższą metę samo "zawieszenie mocy obowiązującej uchwały Nr 27/2002 z dnia 23 kwietnia 2002 r. w sprawie Regulaminu Sądów Łowieckich i Rzeczników Dyscyplinarnych PZŁ Postępowania Dyscyplinarnego w Polskim Związku Łowieckim zmienionej uchwałą Nr 12 NRŁ z dnia 12 grudnia 2005 r. w sprawie zmiany Regulaminu Sądów Łowieckich i Rzeczników Dyscyplinarnych PZŁ" - nic nie da, bo nie da się go utrzymać. Można na miesiąc, kwartał, może na pół roku, ale później, to będzie już obciach na całą Europę. Najlepszy model nie może przecież w nieskończoność utrzymywać fikcji.