Piątek
27.05.2016
nr 148 (3953 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Nowelizacja ustawy "fundusz odszkodowawczy" a skarga do TK

Autor: Tomek T.  godzina: 01:46
"zauważyć można bardzo słabą rolę Państwa a właściwie jej nie widać w uczestniczeniu w pokrywaniu szkód łowieckich które wyrządziła zwierzyna będąca właśnie własnością Skarbu Państwa." Pozwolę się nie zgodzić. Nie bądźmy zachłanni. Uważam, że ustawa jest dla myśliwych bardzo korzystna i uczciwa. Realizując RPŁ koło jest w stanie wygospodarować nawet nadwyżkę finansową. Jeżeli nawet na fundusz miałoby trafić 100% wpływów za pozyskaną zwierzynę to przecież to nie powinno być krzywdzące - na ma pozostać pasja polowania i obowiązek utrzymania koła, jego majątku itd,

Autor: Miłosz7  godzina: 06:40
Po wyliczeniach w moim kole wychodzi, że na fundusz zmuszeni będziemy płacić 10 razy więcej, niż wypłacamy rolnikom szkód.

Autor: 28rafal  godzina: 06:53
Miłosz7 ,,to lekka przesada. Musicie dążyć do uzyskania równowagi.

Autor: Miłosz7  godzina: 07:32
Se możemy ...

Autor: 28rafal  godzina: 07:38
Możecie,możecie.

Autor: nimbus  godzina: 08:50
Miłosz , mozecie spowodowac wyrownanie wartoswci szkód do wplaconego funduszu.hodujcie dziki ile się da...........:)

Autor: ulot  godzina: 10:17
Witam. Do Tomka T Nie wiem jak ty ale ja poluje już ponad 40 lat (wcześniej bardziej intensywnie) aktualnie na średnim poziomie w kole i prawie nigdy nie mogłem powiedzieć że na łowiectwie zarabiam. Koło z samej zasady swojego istnienia nie jest po to aby uzyskiwać dochód. Ta nadwyżka przez ciebie wskazana i składki, dotacje w konsekwencji i tak zostaną przeznaczone na koszty utrzymania koła (dzierżawy uprawa poletek , koszty polowań remonty,itp.) To my myśliwi w kołach łowieckich wykonujący zadania zlecone przez Państwo -prowadzenie racjonalnej gospodarki łowieckiej w konsekwencji tak zapisanej ustawy poniesiemy ( przy wzroście opłat za zwierzynę-ryczałt) największe koszty. Państwo jak zawsze się obroni i nas zmusi do zmiany istniejącego systemu lub pełnej prywatyzacji

Autor: 28rafal  godzina: 14:29
nimbus,,,trafiony zatopiony.

Autor: Zygmunt23  godzina: 16:27
Kol. ulot! Dzisiaj tak, masz rację. Ale 40 lat temu, to za jednego liska miałeś telewizor kolorowy "rubin", albo ruską strzelbę i jeszcze Ci zostało. Nie pamiętasz tego? Pozdrawiam. DB

Autor: nacomito  godzina: 16:52
Zygmunt23. Ty kupowałeś za "żółtymi firankami" i z rabatem?!

Autor: Zygmunt23  godzina: 18:06
Kol.nacomito. Cierpisz pewnie na amnezję... Bo ja te czasy pamiętam. Pozdrawiam. DB

Autor: nacomito  godzina: 18:48
Zygmunt23. Nie obraź się, ale pamięć ludzka jest zawodna. Jeżeli chcesz mi powiedzieć, że w 1976 r. skórka z lisa kosztowała więcej niż "rubin", to musisz przedstawić wiarygodne dowody! Kolorowy "rubin" kosztował w 1976 r. ok. 20 tys. przy średniej pensji ( oficjalnej) coś ponad trzy i pół tys. zł. Ile kosztowała ruska strzelba w Jedności Łowieckiej nie wiem, bo nie miałem tam "wejść", a bez tego mogłeś sobie o kupieniu ruskiej strzelby tylko pomarzyć. Telewizorek też nie każdy mógł kupić, to chyba pamiętasz? Tak od 1975 r. zaczęły się przecież "przejściowe trudności w zaopatrzeniu w niektóre towary luksusowe"... no i w cukier! Tak, że z tą amnezją może być różnie... :-) D.B.