Środa
26.10.2016
nr 300 (4105 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: "PETYCJA"

Autor: FMJ  godzina: 08:33
@Artur123 Nadeszła chwila, kiedy organy zrzeszenia potrzebują pomocy swoich członków w obronie swojego bytu. Bez jakichkolwiek obietnic poprawy, usprawnień, ani wizji dostosowania się do wymogów prawa oraz realiów współczesnej gospodarki. Ustawa była w TK, NIK zrobił kontrolę, a my nadal jesteśmy praktycznie w tym samym miejscu- chociaż przepraszam, z punktu widzenia szeregowego członka cofnęliśmy chociażby za sprawą sądownictwa łowieckiego, które w cywilizowanej Europie ciężko nawet sklasyfikować. Po raz kolejny słyszymy o uzurpowaniu prawa do kultywowania wielowiekowej tradycji, jednak dało się zauważyć, iż w ciągu ostatnich dziesięcioleci utrwalono model który z perspektywy zwykłego członka zabezpieczał głównie interesy osób w nim zatrudnionych.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 08:35
Czyli czego mamy bronić?

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 08:44
@@@ autor: FMJ  Te ''organa '' nie potrzebują niczyjego wsparcia, poparcia . Te organy w swojej masie wystarczająco dobrze zdarzyły się ulokować w przyszłej łowieckiej rzeczywistości . To jedynie presja oddolna nakazuje tym organom zabezpieczenie sobie alibi . By przyszłe łowieckie środowisko w którym i tak zagoszczą nie oceniało ich postaw jako czarne owce.

Autor: WIARUS  godzina: 08:52
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 09:07
Listy otwarte - to taka nowa Polska tradycja?

Autor: WIARUS  godzina: 09:13
Tak jak i petycje (www.petycjeonline.com/) stają się polską tradycją i "sportem" narodowym! Darz Bór!

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 09:29
Pyta ? … Jakby z '' Misiem '' nigdy nie miał nic do czynienia !!! (dziennik.lowiecki.pl) Kiedyś pisało się do towarzysza pierwszego sekretarza i nic się nie zmieniło . Za wyjątkiem że obecnie do Pierwszego po Bogu w RP .

Autor: Rolnik  godzina: 09:40
Jeger, dodaj jeszcze, że oddawali życie w obronie modela, a ostatniego co go bronił, dopadli i zabili w 1963 r. nieznani sprawcy, czy ty słyszysz co piszesz? db

Autor: zwiorinx  godzina: 10:34
Nie widze sensu bicia piany. JK jest wyrodnym synem ale wlasnie synem egzekutywy PZPR; w kontakcie z nia zostal uksztaltowany; czlowiek o socjalistycznym kregoslupie ekonomicznym, dazacy do maksymalnej kontroli na wszelkimi dzialaniami obywatela, i tak dalej moglbym pisac dlugo jako czlowiek wyznania konserwatywno liberalnego; jestesmy dla niego co najwyzej narzedziem w sterowaniu klasami spolecznym, tym lepszym bo darmowym; skoczylismy sobie z.chlopami do gardla a teraz obie strony pi pi do Prezia piszom unizone dezyderaty; wstyd mi czasami;