Środa
01.03.2017
nr 060 (4231 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: "Pożyteczni idioci" pilnie poszukiwani!  (NOWY TEMAT)

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 09:47
Zarządy Okręgowe PZŁ otrzymały zadanie rozpowszechnić pośród myśliwych "petycje: kierowane do prezydenta, prezesa PiS, premiera i marszałka sejmu zawierającej powielenie apeli z okresu wczesnego komunizmu tzn. zawierające banały i górnolotne hasła bez pokrycia. Z treścią tych apeli można zapoznać się min. w załącznikach nr 10, 11, 12 i 13 np. na stronach ZO Opole (www.zopzl-opole.pl/komunikat-nr-02-2017/) Informuję więc, iż posiadam wiedzę, że projektowana ustawa: - nie zawiera ani jednego fragmentu zmierzającego lub przygotowującego prywatyzację - zmierza raczej ku nacjonalizacji łowiectwa poprzez "oderwanie" od aktualnej prywaty - zmierza do likwidacji przerostu administracyjnego opłacanego aktualnie z kieszeni myśliwych (48 okręgów PZŁ) - zmierza do zmniejszenia opłat z kieszeni myśliwych (szkody łowieckie finansowane w inny sposób) - zmierza do podległości łowiectwa pod struktury państwowe (premiera) a nie pod prywatne dyktaty kilku (a zwłaszcza jednej) osoby - możliwość wyboru przynależności do dowolnego stowarzyszenia (wolny wybór) inne korzystne dla myśliwych. W mojej ocenie petycja nie jest niczym innym jak rozpaczliwą aby nie powiedzieć żebrzącą formą błagania i służy jedynie chęci utrzymania monopolu dającego niezłe profity "władzy" łowieckiej, intratnych stanowisk "działaczy" ich rodzin i kolesi, różnych profitów jakie "przysługują" temu aparatowi jak np. nieograniczonej możliwości polowania za darmochę kosztem 120 tysięcy szarych myśliwych.

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 10:31
To warto cytować przy każdej okazji. ‘’Informuję więc, iż posiadam wiedzę, że projektowana ustawa: •- nie zawiera ani jednego fragmentu zmierzającego lub przygotowującego prywatyzację Stasiu czy to oznacza że Bloch w tym projekcie łapek nie wkładał. Bo łatwo doczytać z tekstów rewolucjonistów tu zamieszczanych że to on czyni przygotowania do rozkradania mienia po szeregowych członkach . Wypada tę deklarację Stanisława Pawluk skomentować ; ‘’Panie Boże Czy Ty To Widzisz I Nie Grzmisz. ‘’ Informuję więc, iż posiadam wiedzę ‘’ I TO Z PIERWSZEJ REKI’’ , o projektach ustaw; Stan na dziś to dokładnie ‘’ 9 ‘’ - słownie dziewięć - różnych projektów po szufladach decydentów się wala, a tych nieoficjalnych ponoć jest jeszcze kilka. Gdyby jeszcze jeden Kingi Rusin wpłynął to Lis by chemią był traktowany jak gęsi w Holandii. A o tym właściwym / PROCEGOWANY??? / Stanisław Pawluk nam donosi. Zaraz zadzwonię do kolegi z Mosadu by potwierdził te sensacje Stanisława. Bez tego monopolu to Polskie Łowiectwo zostanie rozjechane jak żabka kumka w dolinie Rospudy przez podobnych Tobie Stanisławie operatorów walca. Europa jest mała wystarczy wystawić nos za naszą południowa granicę. Przekonać się jak tam im ten ‘’trójpodział władzy nad łowiectwem wypalił ‘’.

Autor: PiotrD  godzina: 11:51
Bayerischer Gebirgsschweisshund - w 100% zgadzam się z dwoma ostatnimi zdaniami. W Polsce łowiectwo może nie wygląda super i należy dużo zmienić...ale trzeba bardzo mocno przy tym uważać, bo można dużo więcej napsuć niż naprawić....o czym nasi południowi bracia się boleśnie przekonali na własnej skórze;/ A zresztą...nie w modelu tkwi problem a w naszej naturze. W każdym modelu będziemy się gryźć między sobą...a i w każdym modelu znajdzie się liczna grupa "ludzi z głową na karku", którzy będą jedynie "grabić do siebie"...taka bolesna prawda. Nie piętnujmy modelu, tylko ludzkie zachowania. Piotr

Autor: Artur123  godzina: 12:04
No popatrz, a jeszcze zaledwie kilka dni temu, o niczym nowym w tej materii nie wiedząc, zastanawiałem się w temacie Ludzie listy piszą... (forum.lowiecki.pl/read.php?f=11&i=509806&t=509806) …. z jaką kolejną inicjatywą, z jakim następnym listem obrońcy najlepszego modelu łowiectwa na świecie wyskoczą w najbliższym czasie... Nie wierzę, aby zdecydowali się spokojnie wziąć na klatę ostatnie ruchy zagrażające status quo PZŁ. Tu trzeba działać :-) !!! Jutro może być już za późno :-( No i wywołałem wilka z lasu :-)

Autor: Artur123  godzina: 12:11
No to sugerują zbiorowo apelować teraz tak: „Apelujemy o obronę polskiego łowiectwa, które jest nie tylko istotnym elementem dziedzictwa narodowego, ale również niezwykle ważnym działem gospodarki krajowej. Podstawą funkcjonowania polskiego łowiectwa, w obecnej stabilnej i zrównoważonej formie, jest unikatowy w skali Europy model, którego gwarantem jest Polski Związek Łowiecki. Zwracamy się o poparcie Rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo łowieckie oraz zmieniającej ustawę o zmianie ustawy - Prawo łowieckie (druk sejmowy nr 1042) oraz obronę tego modelu, który opiera się na czterech głównych założeniach:  zwierzyna w stanie wolnym jest własnością Skarbu Państwa,  łowiectwo jest powszechne i dostępne, a polowanie wykonywać mogą jedynie osoby odpowiednio do tego przygotowane i przeszkolone,  gospodarka łowiecka jest formą ochrony przyrody i przykładem społecznego działania człowieka na rzecz poprawy warunków bytowania zwierzyny,  gospodarka łowiecka prowadzona jest przez jedną, działającą na terenie całego kraju organizację łowiecką. Polski Związek Łowiecki istnieje od blisko 100 lat i zrzesza ponad 120000 osób reprezentujących wszystkie rejony kraju oraz praktycznie wszystkie wykonywane zawody oraz grupy społeczne: rolnicy, leśnicy, lekarze, nauczyciele, służby mundurowe, politycy, księża, emeryci, studenci, etc. Nie kto inny, jak właśnie polscy myśliwi wykonują zadania nałożone przez państwo, biorąc udział w kluczowych przedsięwzięciach związanych z szeroko rozumianą ochroną środowiska. Członkowie Polskiego Związku Łowieckiego rokrocznie wykonują społecznie pracę, która pozwala na rozwój i utrzymanie w dobrej kondycji populacji wszystkich zwierząt dziko żyjących. Zadania codziennie wykonywane przez myśliwych nie są w żaden sposób dofinansowywane przez Państwo, a wręcz przeciwnie odciążają Państwo z kosztów związanych z prowadzeniem gospodarki łowieckiej. Niepokój jednak powoduje brak rozstrzygnięć prawnych, które nie tylko dostosowują prawo łowieckie do obecnych potrzeb społeczeństwa, ale również realizują wyrok Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2014 r. Od miesięcy nie rozstrzygnięto podstawowych kwestii, które uspokoiłyby napięcia społeczne i nurty dążące do osłabienia, a nawet zdemontowania, obecnie funkcjonującego stanu prawnego. Zniszczenie polskiego modelu łowiectwa pociągnie za sobą ogromne konsekwencje, tj. m.in.: przejęcie kół łowieckich przez kapitał obcy, oddanie większego niż obecnie kapitału poza granice kraju, odebranie Polakom możliwości wykonywania polowania, powolne wyzbywanie się dziedzictwa narodowego pielęgnowanego latami przez naszych ojców i dziadków. My niżej podpisani pod tym apelem mówimy takim działaniom stanowcze nie. W obecnych niepewnych czasach, kiedy to w Europie mają miejsce liczne konflikty na tle narodowościowym lub wyznaniowym, Polsce potrzebny jest spokój i stabilizacja. Dlatego właśnie tragiczne w skutkach będzie dalsze inicjowanie sporów, w tym z rolnikami, oraz dalsze próby dążenia do tworzenia wielu związków łowieckich czy umożliwienia wydzierżawiania obwodów przez osoby prywatne. Atak na polskie łowiectwo to nie tylko próba zniszczenia dorobku narodowego ale także próba odebrania naszym dzieciom dziedzictwa budowanego przez pokolenia. Takie ataki to również próba odwrócenia uwagi społeczeństwa i rządzących od oczywistych zamiarów zawłaszczenia polskiego łowiectwa a następnie sprywatyzowania go. Działania tego typu równoznaczne są z oddaniem tego co od wieków było polskie w zagraniczne ręce. Nie możemy do tego dopuścić. Nie możemy pozwolić aby odebrano nam to co od zawsze było NASZE”.

Autor: Artur123  godzina: 13:44
„…należy dużo zmienić...ale trzeba bardzo mocno przy tym uważać, bo można dużo więcej napsuć niż naprawić....o czym nasi południowi bracia się boleśnie przekonali na własnej skórze”. PiotrzeD, mam wieeelką prośbę do Ciebie. Mógłbyś mi przynajmniej w dwudziestu zdaniach opowiedzieć, „o czym to nasi południowi bracia się boleśnie przekonali na własnej skórze”? Albo inaczej – może podasz mi link do jakiegoś interesującego opracowania na ten temat, byleby nie było to publikowane w tubie propagandowej PZŁ? No bo wiesz – tak sobie gadać i gadać, każdy może, ale prosiłbym o konkrety. Z góry Ci serdecznie dziękuję.

Autor: Lesław  godzina: 14:11
Artur12... bardzo boleśnie przekonali się zwykli myśliwi, wystarczy porozmawiać. Nie potrzeba do tego wielkich opracowań.

Autor: Rolnik  godzina: 14:18
Lesiu, a Ty myślałeś, że można bez konsekwencji rżnąć głupa i rolników obwiniać za wszystkie plagi tego świata? db

Autor: PiotrD  godzina: 14:20
Artur - w tym akurat przypadku nie muszę czytać...wystarczą rozmowy (w przeciwieństwie do niektórych użytkowników tego forum wolę z ludźmi rozmawiać niż dyskutować, a to bardzo duża różnica). A rozmawiałem i z ludźmi z Czech i z Niemiec i Francji. I na podstawie tych rozmów postawiłem taki a nie inny wniosek. I o ile informacje zebrane podczas rozmów z myśliwymi zazwyczaj mnie nie dziwiły (bo że jest dzika prywatyzacja zasobów przyrodniczych, w tym zwierzyny dziko żyjącej, we wszystkich byłych demoludach to nie jest wiedza tajemna i trzeba być bardzooo bogatym aby polować)...to do końca życia zapamiętam wyraz zdziwionych twarzy studentów z Francji jak podczas zajęć im powiedziałem, że w Polce do lasu można sobie tak po prostu wejść. Wyglądem samego lasu też byli zszokowani. No cóż, ale Polak to zawsze woli cudze chwalić, choć swojego nie zna. Piotr

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 14:36
Ja natomiast rozmawiałem i czytałem. Żadnych żali czy złorzeczeń jakich wysłuchiwałem od naszych myśliwych nie było! Więc konkretnie: w czym jest gorzej, jęli jeden zamordysta nie dzierży wszystkich spraw łowieckich w swoim ręku?

Autor: kłosowy  godzina: 15:24
Stanisław Pawluk Jeśli marzenie o nowej postaci łowiectwa stanie się faktem to chetnie Cię podejme w gościnę na sierpniowa pełnię!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 15:38
Dzięki! I wzajemnie.

Autor: Artur123  godzina: 17:02
„…do końca życia zapamiętam wyraz zdziwionych twarzy studentów z Francji jak podczas zajęć im powiedziałem, że w Polce do lasu można sobie tak po prostu wejść”. Taaak… mooożna (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=119370&t=119320&v=t)… PiotrzeD, przykro mi, że akurat takim przykładem muszę się posłużyć, ale bardzo prosiłeś się o niego. Co do meritum… Hm… Jak widzę, nie masz nic na obronę wyświechtanej (to wcale nie Twoja) tezy: „…można dużo więcej napsuć niż naprawić....o czym nasi południowi bracia się boleśnie przekonali na własnej skórze”. Możesz sobie rozmawiać, zamiast dyskutować, i nawet stawiać wnioski, ale to będą wyłącznie Twoje wnioski, nie poparte żadnymi argumentami i wiadomo na jaką okoliczność. Gdybym chciał brać sprawę na wiarę, to powiem Ci tak – bardziej niż Tobie, wierzę Stanisławowi Pawlukowi. Jest on dla mnie po prostu bardziej wiarygodny i tyle. Poza tym te bajki o zawiedzionych „naszych południowych braciach” co jakiś czas słyszę – a to wypływające z propagandowej tuby PZŁ, a to ze strony różnych obrońców obecnego modelu łowiectwa w Polsce. Ciągle czekam na jakieś rzeczowe argumenty, ale ich nikt nie przytacza. Ty również nie potrafisz.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:50
Oto sms jaki rozsyłany jest po myśliwych przez władze trzęsące tyłkami: "Odzew do myśliwych jest słaby, kolejny raz zieloni pokazują że potrafią a my NIE! To bardzo ważne. Nadal proszę wysyłać maile z poparciem dla ustawy o ścince drzew i rozwiązań Ministra Szyszko na adres listy@prezydent.pl kontakt@kprm.gov.pl biuro@pis.org.pl Jan.szyszko@wp.pl Kaczyński chce wycofać ustawę i podważyć autorytet Ministra Szyszko. Minister broni naszej ustawy i jego pozycja jest dla nas ważna! Musimy go poprzeć! Należy napisać że Minister jest fachowcem i nie powinno rządzić lobby Eko, że to prawo jest dobre i pozwala wyciąć drzewo posadzone przez siebie itp. Sprawa pilna. Proszę rozesłać do znajomych." Skoro "odzew od myśliwych jest słaby" to oznacza, że jednak nie dali się ogłupić jakby z pozoru można było sądzić! Brawo Koledzy! Gratuluję!

Autor: czif  godzina: 19:12
Szyszko stał się aktorem drugiego planu.....a nawet idąc dalej statystą być może się ostał.. Podejrzewam wręcz, że dni pewnie jego już policzone i nawet bronić ustawy już nie zamierza.