Sobota
20.01.2018
nr 020 (4556 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Wszyscy chcą nas zmieniać  (NOWY TEMAT)

Autor: karlik  godzina: 09:46
Od wczoraj media oszalały. Czy to w lewackich czy w publicznych (pisowskich)- mamy prezentacje stanowiska początkującego ministra-dyletanta i wszystkich środowisk ekoszkodników. Nie słyszałem natomiast żadnego nawet ścinka wypowiedzi myśliwych... Czyli teraz nauczyciel matematyki po tygodniu urzędowania będzie nam m.in. wydłużał odległość polowania od budynków a ekomatołki wprowadzą zakaz uczestnictwa dzieci w polowaniach, polowań zbiorowych, używania amunicji z ołowiem itp. Ciekawych czasów doczekaliśmy, nie ma co. A wszystko przez to, że prezes sypia z kotem...

Autor: MARS  godzina: 10:52
Nie widzę przeszkód co by wydłużać odległość od budynków, ale z warunkiem że teren ten nie należy wtedy do obwodu łowieckiego. Bo co to za obwód na którym nie wolno polować.

Autor: karlik  godzina: 11:15
Oj naiwny Mars jesteś;) Zobaczysz że wysmarują nam takie prawo, że wzrośnie odległość wykonywania polowania od budynków-zgaduję od 200m a za szkody i tak będziemy tam dalej bulić.. Nawet w obwodach wyłączonych przez przeciwnych polowaniu właścicieli. Maszyna propagandowa już ruszyła i trzeba cudu żeby ją zatrzymać. No chyba że została jeszcze ostatnia nadzieja w Toruniu..;)

Autor: Mark - 2  godzina: 11:54
A ja nie rozumiem jednego, no bo prawie wszyscy tutaj w tym i "pokrewnych" tematach, zachowują się tak, jakby od wszelkich zmian w łowiectwie, zależał ich byt, teraz i w przyszłości. Czy więc łowiectwo jest, tylko jedynym źródłem utrzymania, tych wszystkich "biadolących".? Dla mnie to przede wszystkim hobby, więc jak go nie będzie, to znajdę sobie inne i po problemie. :)) A łowiectwo, na pewno będzie w takiej czy innej formie - tylko o tym będą decydować ci co rządzą, więc tu proponowałbym się "mocno" zastanowić i to już przed kolejnymi wyborami. Bo kogo wybierzecie, tak będziecie mieli w przyszłości, a teraz to "już mleko się rozlało" i na nic tak praktycznie my jako myśliwi nie mamy wpływu. Cała nadzieja tylko w tym, iż "kij ma dwa końce". Dlatego wszyscy "majstrujący" przy łowiectwie, mogą mocno oberwać "rykoszetem" - jak nie będą mieć na uwadze dobra wszystkich grup społecznych. Żyjących tu i teraz oraz korzystających z dóbr przyrody oraz "owoców" własnej pracy. No ale, "jeszcze się taki nie urodził, coby wszystkim dogodził" - nieprawdaż. :))

Autor: Predator II  godzina: 12:15
Niech oni wszyscy od nas si odwalą. Rolnicy wyją że szkody za duże dzików za dużo jeleni za dużo, leśnicy zwiększać plany jeleni bo za dużo. Rząd i ekooszołomy podkładają kłody pod nogi. Trzeba walczyć z tym metodą Ghandiego 85 planu % i tak jak nakazuje nam etyka łowiecka ochrona zwierząt w okresie rozrodu. Żadnej redukcji nie będzie. Porozmawiamy za dwa trzy lata.Teraz co bardziej świadomi rolnicy współpracują w zapobieganiu szkód informują o intensywnym żerowaniu na polach. Ci co krzyczą biorą tylko w d.. Burdel który państwo pod wpływem ekooszołomów zafunduje gospodarce łowieckiej będzie miał opłakane skutki. Jak na razie mimo prawnej możliwości wyłączenia terenu z polowania za wielu amatorów nie ma. Dzisiaj burmistrz Błaszek zaliczył nas do zbrojnej grupy przestępczej i zawiadomił prokuraturę. Ciekawe jaki będzie los jego zawiadomienia ale samo zgłoszenie może mieć dla niego i Kruczyńskiego opłakane skutki ponieważ legalni członkowie PZŁ będą mogli występować z cywilnym pozwem i kilka tysięcy procesów załatwi tego faceta na zawsze.

Autor: Doktor-S  godzina: 13:20
Nie tak dawno w TVN 24 Pan Morozowski zaprosił do programu bardzo znanego dziennikarza, który produkował się na temat proponowanych zmian w Ustawie Prawo Łowieckie. Znam bardzo dokładnie wymienioną Ustawę oraz inne uregulowania prawne w tymże temacie między innymi Regulamin Polowań. Zaproszony do programu gość w temacie ”Zmiany w Ustawie Prawo Łowieckie” jakie proponował oraz wiedza na ten temat, były tak żenujące, że przedszkolak by się powstydził za osobnika słuchając jego wywodów I TAKI OSOBNIK I JEMU PODOBNI PRÓBUJĄ ZMIENIAĆ PRAWO ŁOWIECKIE. Ich wiedza w temacie prawa łowieckiego jest mniej niż zerowa. W dniu wczorajszym w Radiu ZET, osobiście słyszałem wypowiedź Pani z krakowskiego towarzystwa ochrony zwierząt, która w temacie dopuszczenia do wykonywania ubojów przez rolników na potrzeby własne ( po spotkaniu z nowym ministrem ). Pani w temacie była przeciwna takiemu rozwiązaniu, a moja opinia jest taka, że nie posiadała na ten temat jakiejkolwiek wiedzy była tak zielona jak KIWI. Kończąc swój wywód stwierdziła, że rolnik nie będzie uderzał młotkiem zwierzęcia 7 razy aby go uśmiercić, a może tej Pani przydałoby się uderzenie młotkiem 8 raz aby klepki powróciły jej na właściwe miejsce. Osobiście nie widzę potrzeby zmian w odległości oddania strzału od zabudowań w czasie wykonywania polowań. Jestem przeciwny wprowadzania zmian określonych w poprawkach do ustawy z dnia 14 grudnia 2017 r, chyba, że należałoby podwyższyć karę z 5000 tysięcy do 20000 tyś, z orzekaniem w trybie natychmiastowym. Wszyscy przeciwnicy łowiectwa rozumiem, że żywią się trawą, liśćmi, korzonkami korą itp., a może się mylę ? Aby było sprawiedliwie to ekolodzy powinni wypłacać rolnikom odszkodowania za szkody łowieckie wyrządzone przez zwierzynę w uprawach . NIGDZIE NA ŚWIECIE NIE SĄ TAK TOLEROWANI EKOLODZY JAK W NASZYM KRAJU I UWAŻAM, ZE JUŻ NASZEDŁ CZAS ABY TO NIEODWRACALNIE ZMIENIĆ .

Autor: karlik  godzina: 13:24
Ad Mark-2. Ja, ani nikt z moich znajomych nie utrzymuje się z łowiectwa. Wręcz przeciwnie- płacimy z roku na rok coraz więcej kasy za szkody pomimo realizacji planów w 100% . Obwody raczej słabe, ale wystarczy żeby wiosną i latem 2-3 dzicze watachy przeorały kilkadziesiąt ha zbóż i trzeba bulić. A rolnicy coraz bezczelniejsi- sieją kukurydzkę tuż pod lasem na 6 klasie gleby.. Dlatego z niepokojem obserwuje poczynania namaszczonego ministra i jego szalone pomysły, które z pewnością uderzą nas dodatkowo po kieszeni, że o pogorszeniu wizerunku już nie wspomnę. DB

Autor: kompot z rabarbaru  godzina: 14:54
Nie ma co się denerwować. Zważywszy, ze nowy minister środowiska już się wyswietlił odnośnie mysliwych mowiać ze byl na hubertusie bo to rowniez swieto rolnikow i bardzo ich szanuje. Wynika z tego, ze nas nie szanuje :) o jak mi przykro :) pora pokazać panu ministrowi srodkowy palec a dziki niech gania ze swoją swita i rolnikami. Co do ekologow debatujacych nad prawem łowieckim juz nawet nie bede sie wypowiadal. Niewatpliwie maja duzy wplyw na gospodarke lowiecka.

Autor: Zaranek  godzina: 14:58
Spokojnie w przyrodzie nic nie ginie. Polować będzie się zawsze . Czy to będą prywatne czy państwowe obwody nic to nie zmieni. Jeśli ktoś weźmy na to wydzierżawi 0bwód w jakim ja poluję 7000ha . Strzelamy średnio 25 byków 30 łać 60 saren i 50 dzików. To co sam taką ilość wystrzela .Może któryś rzuci pracę i z drzewa(ambony) schodzić nie będzie ale większość będzie musiała prosić kolegów na polowanie i zachęcać do strzelania tych co nie mają obwodów. Dzierżawa pociąga ze sobą koszty i wymaga dużo czasu ci co dziś krzyczą myślą ze na polowaniu zarobią. Otóż jest prawda i g...o prawda . Może napaleni w pierwszym roku . dziś jedzie taki ktoś krzyczący i walczący na polowaniu i nic go nie obchodzi. Nie zastanawia się nad kosztami. Drze japę bo daje 30 zł miesięcznie .i strzela . Szkoda że nie pomyśli ze dzisiaj tacy strzelających krzykaczy jest np w kole na 40 myśliwych 5-6 z 10 czasem polujących i 20 czyli około 50 koła która płaci , robi prace gospodarcze i nie strzela prawie wcale. Pomyśl krzykaczu że ci co dzisiaj płacą i nie polują .lub polują od czasu do czasu. Za to co wkładają do koła wykupią odstrzał w OHZ i nic nie będzie musiał robić.Ty krzykaczu będziesz miał Tyle odstrzałów za ile zapłacisz a nie jak dziś skolko ugodno. Dziś jak ci nie dadzą kolejnego byka , kozła czy dzika to drzesz japę i nie obchodzi cię że kolega jeszcze nie strzelił. Nie pomyślisz że statystycznie wychodzi byk co dwa lata rogacz, łania to samo a ty strzelasz 2 czy trzy razy tyle a z roboty wychodzi ci najlepiej bajdurzenie. PO 2-3 latach gdy wprowadzą zmiany wszystko się utrzęsie i będzie ok. Pozdrawiam

Autor: MENTO  godzina: 18:01
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post o negatywnym wydźwięku personalnym wobec innego uczestnika forum.

Autor: Mark - 2  godzina: 22:55
MENTO Chciałem ci coś odpowiedzieć, ale z racji wieku, kultury, wychowania oraz też stażu łowieckiego (przeszło 30 lat), powiem tylko tyle - nie tobie oceniać mnie jako myśliwego i człowieka. Ja ciebie nie oceniam i niech tak zostanie - może się kiedyś spotkamy (okręg słupski nie jest duży przecież), więc któż to wie. :))