Wtorek
20.03.2018
nr 079 (4615 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Lewactwo a kwestia łowiecka  (NOWY TEMAT)

Autor: mam nick jak nikt  godzina: 13:26
Czym jest lewactwo właściwie nie wiadomo. Pojemność tego słowa jest tak wielka, że można tam wsadzić dokładnie każdego a właściwie to może tam wsadzić każdego jedyny nie-lewak na świecie czyli Janusz Korwin-Mikke. Bez względu jednak na zawiłości interpretacyjne większość wyznawców "powszechnego spisku lewaków" za matecznik i światową wylęgarnię tej straszliwej doktryny uznaje kraje skandynawskie. A teraz pytanie dlaczego w "najbardziej lewackich" krajach takich jak Szwecja, Norwegia czy (nienależąca do Skandynawii) Finlandia notuje się największy odsetek myśliwych i najbardziej liberalne przepisy dot. łowiectwa? Tymczasem w powszechnie szanowanej przez nie-lewaków Rosji* i Polsce pod wodzą PiS wprowadza się najbardziej "lewackie" prawa? Stawiam tezę: myśliwi jako mniejszość będą kopani w każdym systemie, w którym mniejszości się nie szanuje. Wielu kolegów pyta ostatnio "to na kogo mają głosować myśliwi?" Żadna partia nie uczyni z łowiectwa tematu przewodniego swojego programu. To już powinno być dla wszystkich jasne. Partie ogólnokrajowe zawsze będą miały w swoich szeregach ludzi za i przeciw. Jedynym logicznym wnioskiem jest następujący: myśliwi jako mniejszość powinni wybierać partie, które szanują prawa mniejszości, przestrzegają procedur, tworzą i wspierają instytucje, które z jednej strony mają ciągłość i stałe procedury a jednocześnie podlegają kontroli społecznej. To może brzmi górnolotnie, ale tak naprawdę sprowadza się do tworzenia dobrego jakościowo prawa i jego przestrzeganiu po wprowadzeniu. Czy taka partia teraz istnieje? Chyba nie, bo zarówno PO jak i PiS pokazały gdzie mają procedury i prawo stanowione choćby dzisiaj w Sejmie gdzie na KOmisji zostaje przegłosowana poprawka, która w świetle regulaminu Sejmu i Senatu nie miała prawa się pojawić na tym etapie prac. . O "antysystemowym" folklorze w stylu Kukiz 15 nawet nie warto wspominać podobnie jak coraz bardziej brunatnych "narodowcach". Od biedy łapie się tutaj PSL, ale czy jest to partia zdolna "porwać miliony"? Jedno jest pewne powoływanie się na tradycje "polujących królów" oraz argumentacja rodem z Tory "Czyńcie sobie ziemię poddaną" nie była dobrą drogą i nie przysporzyła nam zwolenników. Tym bardziej dziwią mnie głosy kolegów, którzy ciągle do niej powracają. * W dziale "Psy" koleżanka Iwona przywołała zakaz szkoleń na żywych zwierzętach wprowadzony raptem kilka tygodni temuw Rosji: W Dumie Państwowej w Rosji za zakazem szkolenia psów na zagrodach głosowało 392 posłów , a 2 było przeciw.

Autor: marcino  godzina: 13:35
mam nick jak nikt Jest proste wytłumaczenie, takie buble prawne przechodzą w dyktaturach. Tam gdzie wizja jednego człowieka jest wykładnią prawa. W Rosji Putin, w Polsce Kaczor. Skandynawia to dojrzałe demokracje.

Autor: ilmari  godzina: 13:48
Czytam właśnie książkę o dostępie do broni palnej w USA. W pewnym momencie pada mniej więcej takie zdanie - połowa sukcesu to obecność (w Kongresie, w czasie debaty). I ma rację. Dlaczego na komisję PZŁ nie zapraszał naukowców z wydziałów leśnych, burmistrzów, przychylnych rolników. Dlaczego ZG we własnej osobie się nie pofatygował. Dlaczego nie było tam 49 ŁO. Kogokolwiek kto by miał coś sensownego do powiedzenia. Dlaczego nie było tam dużo ludzi od nas, po prostu dużo. Tak jak zresztą zrobili hodowcy futra.

Autor: ULMUS  godzina: 16:38
MNJN . Czym jest lewactwo znakomicie wiadomo kochana. To neomarksiści i lewicowcy wszelkiej maści, wrogowie cywilizacji chrześcijańskiej dla wygody językowej wrzuceni do wora z napisem LEWACTWO. Najlepszym numerem PiSu , można rzec swoistym arcydziełem było przekonanie Polaków że PiS to partia prawicowa z lekkim szlifem narodowo patriotycznym. Arcydzieło propagandowe. Szacun. W Polsce partii prawicowej nie ma ani jednej. Jest kilka różnic między neomarksistowskimi i lewackimi państwami zachodu a neomarksistowskimi i postkomunistycznymi państwami bloku wschodniego. Chociażby to , że na zachodzie rewolucja neomarksistowska odbywa się bezkrwawo na zasadzie kulturkampfu a na wschodzie neomarksistowska rewolucja odbyła się na zasadzie bolszewickiej - krwawo. To tak w dużym uproszczeniu. Na zachodzie neomarksiści jeszcze nie potrzebowali rozbroić społeczeństwa a społeczeństwo wciąż nie wie co czerwoni potrafią zrobić z rozbrojonym społeczeństwem. Stąd podejście do broni liberalne , ale ... nie ma obawy, UE już pracuje nad tymi zaniedbaniami, pomalutku ale konsekwentnie ( Przypominam że Manifest z Ventotene włoskiego komunisty Aliero Spinelliego jest podstawowym dokumentem programowym wymienionym w Białej Księdze UE. Biała Księga, to bardzo ważny dokument) W Polsce i w Rosji czerwoni już wiedzą i społeczęństwo też już wie jak ważne jest rozbrojenie i uzbrojenie społeczeństwa, bo tu było krwawo i broń była i jest potrzebna. Dla tego tu o broń ciężko :) Stąd proste różnice w podejściu do posiadania broni i nie ważne czy łowieckiej czy jakiejkolwiek. Ruchy animalistyczne, równające ludzi i zwierzęta a tym samym godzące w podstawę chrześcijaństwa czyli plan Boży (w którym jak wiemy człowiek z woli Bożej jest "koroną" stworzenia) , mamy takie same . Sposoby radzenia sobie z nimi (tzn bierność rządów wobec ruchów odzwierzęcych) , intensywność ich działania, cele ( gospodarcze i ideologiczne) ich agresja,oraz źródła ich finansowania - wszystko mamy podobne na zachodzie i w Polsce. W Rosji , która jeszcze w latach siedemdziesiątych sama te ruchy odzwierzęce w Europie instalowała i finansowała, jako swoją agenturę wpływu w walce ze "zgniłym kapitalizmem" (agenturę musicie przyznać znakomitą, zwłaszcza jeśli chodzi o blokowanie inwestycji strategicznych), nie ma problemu z organizacjami odzwierzęcymi a jak jakieś przypadkowe problemy są, to "grinpejsy" posiedzą chwilę w pudle na Syberii i następni zaraz sobie przypominają gdzie mają przód gdzie tył :)

Autor: trucizna  godzina: 17:11
Tak jak pisze marcino . Gdyby nie kaczor wszystko zostałoby po staremu i wszelkie lamenty ekofijołów spełzłyby na szczekaniu . Powiedz mi koleżanko w takim razie dlaczego przestało mówić się o wszelkich homosiach i ich [prawach ? Ja ci odpowiem : kaczor nie chce o tym słyszeć , a oni mogą się teraz zesrać i nic nie wskórają . To co się stało nie zawdzięczamy pisowi tylko jemu . Odpowiedz mi w takim razie na moje kolejne pytanie : na ile może zaszkodzić danej partii popieranie łowiectwa ? Bo wg. mnie to jest wielkość zaledwie ułamkowa. Taka jest prawda . Czy na te demonstracje ekofijołów przychodzą tysiące ? Nie zaledwie garść , a przez poprawność polityczną mamy to co mamy . Dlatego nasz ukochany związek powinien ogłosić strajk . Powiesić strzelby na rok i zaręczam cię, że od razu gadaliby z nami inaczej . A tak lewactwo sra nam na łeb

Autor: mam nick jak nikt  godzina: 17:38
@ ULMUS List do Rzymian rozdział 13. 13 1 Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. 2 Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. 3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4 Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary2 temu, który czyni źle. 5 Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. 6 Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. 7 Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć. " @trucizna Dyskusja z Tobą jest gorsza niż rwanie zębów. O jakiej "poprawności politycznej" Ty tutaj piszesz???

Autor: trucizna  godzina: 17:58
Poprawność polityczna=interes polityczny . Jarzysz teraz ?

Autor: mam nick jak nikt  godzina: 18:03
Nie, bo to tak samo jakbyś napisał jabłko=gruszka.

Autor: trucizna  godzina: 18:25
Ja tak to rozumiem .

Autor: zygi  godzina: 18:33
Tak rządzący szanują naród jak kler swojego zwierzchnika. Pierwsi mają nas w głębokim poważani a drudzy życzą bliźniemu śmierci.Pierwsi wiedzą wszystko najlepiej, drudzy walczą o życie nienarodzonych a chcą śmierci żyjących. Pozdrawiam.

Autor: bobofrut  godzina: 22:37
"A teraz pytanie dlaczego w "najbardziej lewackich" krajach takich jak Szwecja, Norwegia czy (nienależąca do Skandynawii) Finlandia notuje się największy odsetek myśliwych i najbardziej liberalne przepisy dot. łowiectwa?" Ano dlatego bo w tych krajach prawo łowieckie jest pochodną tradycji łowieckich , wprost przeciwnie jak w Posce :) :) :). Łowiectwo w Skandynawii ma charakter społeczny a nie przemysłowy jak w Polsce . Prawo do wykonywania polowania w Skandynawii powiazane jest z prawem własnosci . Łowiectwo w Skandynawii jest faktyczną formą ochrony przyrody a nie iluzją jak w Polsce ( przemysłowe metody hodowli zwierzat dzikozyjacych , przemyslowe metody polowań ). Odkąd istnieje PZŁ to istnieje walka z polskim łowiectwem i polską łowiecką tradycją , odbywa się to i w płaszczyznie prawnej jak i ideologicznej . Koła łowieckie czy OHZ-ty to nic innego jak łowieckie PGR/y Lewactwo do łowiectwa nic nie ma jak widać , mozna zyc w kraju gdzie 14 latka może legalnie polowac w weekend a w poniedziałek dostac w najbliższej aptece za darmo tabletkę "dzień po " . PZŁ ma w d....... łowiectwo czy mysliwych , liczy sie tylko produkcja " miesa " a tu status quo został utrzymany . Pislam to pogrobowcy sanacyjnej polski czyli etatyzmu państwowego , vide PZŁ :) :) :) Do 1952 roku łowiecko bylismy jak Skandynawia dzisiaj :) :) :) Morał z tej bajki jest taki że od Sztolcmana aż do Blocha zapanowała nam łowiecka wiocha :) :) :)

Autor: F.N.S  godzina: 23:25
Nie pierdaś bobo, że jesteśmy w kołach jak pgr-y. Różnica w narracji i tym co się myśli na dany temat. Pozytywnie albo negatywnie. Uważam, że to jakie jest łowiectwo w danym kraju zależy od historii, tradycji ale też od potrzeb aktualnych (aczkolwiek wyważonych) danego państwa. Problemem jednak jest to, że nie jest to teraz suwerenna decyzja a raczej quasi-suwerenna decyzja. Zmienia się prawo praktycznie bez żadnych dyskusji. Nie można też mówić, że wierchuszka PZŁ nie działała w naszej obronie - działała - ale obudziła się zbyt późno (co widać po zdziwieniu na pierwszych stronach Łowca Polskiego) Myśleli, że wszelkie zmiany będą z nimi konsultowane. Ale partia PIS - a raczej PIS pod przywództwem J.K działa inaczej. Bo jej celem są wybory i utrzymanie/poszerzenie władzy (co samo w sobie nie jest złe biorąc pod uwagę sytuację na wschodzie oraz co robiła będąc u rządów i teraz robi PO ;) ). Zobaczyli chyba obrazek na stronie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot który pokazywał, że myśliwi =PIS. A to była ściema, lipa. Powtarzam wam Koleżanki i Koledzy - dużo pracy przed nami. Wybory 2018 i w 2019 x 2 też. Nie przed ZG PZŁ bo cholera wie jaki będzie, ale przed wszystkimi myśliwymi. I jak ktoś sobie wymyśli, że rozbicie w rodzaju kilku towarzystw łowieckich uzdrowi sytuację to jest kiep i niech już wiesza strzelbę na kołku. Jest facebook, jest tweeter, są dyskusje pod artykułami - trzeba rozmawiać z ludźmi rzeczowo, podając im prawdziwe dane, kulturalnie, bez chamstwa. Nie we własnych stronach (bo to prawie nic nie daje) ale na tych gdzie są negatywne wiadomości na temat łowiectwa. Jest tam dużo ludzi "wkręconych" i to o nich trzeba walczyć. Trzeba przekonywać społeczeństwo i słać listy do parlamentarzystów. Ciągle. Tworzyć lobby. Tylko tyle i aż tyle.