Niedziela
21.10.2018
nr 294 (4830 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Obawiać się czy się nie obawiać... Oto jest pytanie.

Autor: J.Chudy123  godzina: 14:31
Obawiać się czy nie? Patrząc na to, co się dzieje (zjazdy delegatów - aby do koryta, aby się utrzymać, kandydaci nie przygotowani, zgłoszonych kandydatów przedstawiają ci co ich zgłosili a nie przedstawiają się sami kandydaci. Ci przedstawiający - bez własnych inicjatyw do problematyki współczesnego łowiectwa, bez ujęcia problematyki dalszegj gospodarki łowieckiej w oparciu o podstawowe jednostki jakimi są koła łowieckie i zachowanie ich dorobku. Tylko jak się przyczepili do tego wizerunku, tak ciągle o nim pieprzą. Patrząc na to jak szybko można przejąć np. takiego Owsiaka, to co za problem przejąć majątek koła, jego obwody a członkom jego zarządu wejść komorniczo gdy koło nie wytrzyma finansowo np. wypłat odszkodowań rolnych? Pierwsze przejęte będą przez PZŁ obwody bezszkodowe, które zamienią się w OHZ. Ustrzec się można. Rozsądek nakazuje kołu łowieckiemu założyć własną fundację i tam przekazać majątek koła.