Środa
12.12.2018nr 346 (4882 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: OPZZRiOR o "audycie" i politykach (NOWY TEMAT) Autor: Stanisław Pawluk godzina: 04:22 Otrzymałem nagranie z konferencji odbytej po "audycie" w PZŁ na której poruszone zostały ciekawe okoliczności: Autor: WIARUS godzina: 08:26 Chaotyczna, mało uporządkowana wypowiedź o wszystkim co mu się wydaje, że wie! Strachy na Lachy o przyszłej tragedii w łowiectwie! Mam wrażenie, że to wypowiedź do kamery na trójnogu na potrzeby propagandowe i uzasadnienia swego istnienia! Rolnicy tymczasem zablokowali A2 w kierunku Warszawy a jego tam nie ma! Darz Bór! Autor: karlik godzina: 08:26 Widzę że cierpisz na bezsenność... Niedobrze. To co mówi Sławuś nikogo z myśliwych nie interesuje. Czy według niego rolnicy, których reprezentuje w tym całym OPZZ nie mają innych problemów niż PZŁ? To zakrawa już na groteskę. Autor: fox31 godzina: 09:49 Lepper był całym sercem za rolnikami i rolnictwem, stał na czele każdej blokady, a ten lansuje się przed kamerczykami. Działanie zachowawcze podobne do ekofiko, dużo kłapią nic nie robią Autor: WIARUS godzina: 09:52 fox31 - wygląda na to, że inni dobiorą się do "złotoustych" - patrz punkt 4 i 5 załącznika Autor: Renegat godzina: 09:56 Zawsze coś lepsze niż nic . Autor: Lesław godzina: 10:50 Kogoś tu boli ta kasa z polowań .... Autor: MARS godzina: 11:23 Wiarus, nie ma go bo mają go gdzieś. Widać po skali organizowanych protestów przez niego i przez inne organizacje. Co ciekawe, na A2 słowem na temat PZŁ się nie wypowiedzieli bo prawdziwi rolnicy nie widzą żadnego problemu w PZŁ. Autor: MENTO godzina: 11:38 Weź Pan panie Pawluk schowaj się z tym Sławkiem bo to już nikogo nie interesuje jak widać. Autor: Renegat godzina: 11:44 Interesować to interesuje tylko nie koniecznie trzeba o tym gadać . Autor: Renegat godzina: 11:48 To prawda że prawdziwi myśli nie widzą problemu z rolnikami a rolnicy nie widzą problemu z prawdziwymi myśliwymi .Tylko problem w tym że takich prawdziwych myśliwych jest nie wielu . W moim regionie na swoich posesjach gruntach powypisywali teren prywatny a po czyimś jeździć i polować niszczyć .Tak ta prawdziwość wygląda . Autor: fox31 godzina: 12:47 haha, a ten "cień" za Ysdebskym, był tam dla pokazania się? ;-) Ysdebsky znów warczy i pluje, wie o tym wie o tamtym a głównie to wie o szeroko rozumianej gospodarce łowieckiej. Moim zdaniem do Ysdebsky po prostu zazdrości i sam chciałby pracować w PZŁ,ba pokuszę się o stwierdzenie że chciałby być łowczym krajowym!! Autor: Jacek Balcerzak godzina: 13:11 Przestaje to być nawet zabawne. Bo…. To, co nam Sławuś w tym kolejnym wywiadzie opowiada, dosłownie ‘‘Toczka w Toczkę’’ opublikowali TU o wiele wcześniej - w ramach swoich dogłębnych przemyśleń - znamienici piewcy odnowy rewolucyjnej. Wypada Sławkowi jedynie współczuć braku własnej inwencji twórczej. Ograniczając swoje kolejne medialne zaistnienia do powielania ‘’złotych myśli ‘’ wybitnych pseudo łowieckich ideologów. Było to do pewnego czasu zabawnym, bo można było tu obstawiać jak u bukmacherów na tak zwanego pewniaka. Jak wyprodukowano nową koncepcję walki, z PZŁ na łowieckim to w krótkim czasie ustami Sławusia medialnie zostawała powielona !!! . Pani Gargas zapewne materiał do reportażu też się jedynie przyśnił … a i zestaw ludzi, którzy udzielali jej wywiadu – to tacy przypadkowi przechodnie z ulicy. Co ten Sławuś sobą prezentuje proszę porównać, o co Wybitny Redaktor pyta a co MU wybitny działacz rolniczy odpowiada? Zakuł ‘’bidula’’ w pamięci kilka tez , fraz z wypocin doktrynerów odnowy , podsuniętych mu gdzieś na początku 2017 roku. Niewiele nowego przyswoił do dnia dzisiejszego. I mamy to … ‘’pleć pleciugo … byle, namiętnie i długo ‘’. (www.lowiecki.pl/tv_watch.php?id=410) A tak poza tym co powyżej . To …. Słaby ten telefon komórkowy który kolejny wywiad z obrońcą szarego myśliwego utrwalił . Autor: marcineknun godzina: 13:56 Mnie interesuję ,zawsze lubię posłuchać bajek z mchu i paproci ,ale cisza bo to mentor naszego/szych kolegów i gada tak samo bez ładu i składu byle by zaistnieć w świetle kamer. DB Autor: xMateusz godzina: 18:48 Nie był tam bo w tym czasie był w sejmie na komisji rolnictwa. Protest był spontaniczny. Autor: MARS godzina: 18:55 Tiaaa 200 rolników spontanicznie przyjechało na autostradę. Przypadkiem przejeżdżali i wjechali. Z tragarzami... Autor: jacekl godzina: 18:56 Sławomir jest jak kropla zimnej wody na skałę. Robi i zrobi więcej dla łowiectwa niż środowisko myśliwskie. Tak niektórym ciężko zrozumieć, że rolnicy to nasi po części dobroczyńcy Tak długo się reformujemy intelektualnie, że niektórzy powinni odbyć staż w zagrodach wiejskich, jako obowiązkowe pojęcie rolnik - myśliwy. Popieram, każdego odważnego człowieka, który pomoże uwolnić łowiectwo od monopolu. Autor: Renegat godzina: 18:58 Jak się skończy na gadaniu to rzeczywiście opowieści z mchu i paproci były ale jeśli będą istotne zmiany to znaczy że warto było .Protesty proteściki blokowania i można się porozumieć wszystkim się opłaci . Autor: Jacek Balcerzak godzina: 19:12 Panie - jak tam - Panu czy nie - J. L. Bo ad persona zwracałem się do Pana kilka razy i to z koleżeńską prośbą . Byś ‘’ nasiona lnu jadł i winem popijał bo z tego w głowie oleum przybywa ‘’. Jak się było prezesem koła to się monopol PZŁ jak socjalizmu broniło . Mam rację – a może konfabuluję ? Podobnie komuchy czyniły i czynią . Gdy się karta odwraca to księdza pod baldachimem prowadzają . Autor: jacekl godzina: 21:13 Jak się było prezesem koła to się monopol PZŁ jak socjalizmu broniło. Mam rację – a może konfabuluję ? Nie ma pan racji, a bardzo pana szanuję. Nie byłem prezesem w czasach świetności koła i związku. Jestem z rocznika 70 – ego, więc nie nacieszyłem się ustrojem w pełnoletniości. Powołany zostałem do konkretnego zadania. Związku nie broniłem, wręcz odwrotnie zawsze nie godziłem się z jakimkolwiek monopolem. Jak wiele razy pisałem, głośno zacząłem się wypowiadać nie w chwili zawłaszczenia obwodów koła przez „ bandę ZG" a z chwilą możliwości głośnego wypowiadania się............ PS, Panie Jacku B, bez znaczenia, co pan napisze pod moim adresem, uważam, że jest pan jednym z niewielu osób posiadających wiedzę kompleksową PZŁ do " wykorzystania" przez nowe władze związku ( związków) ku dobremu. |