Środa
06.02.2019
nr 037 (4938 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: MINISTER WPUSZCZANY W MALINY  (NOWY TEMAT)

Autor: Cosimo  godzina: 09:03
Po raz kolejny Minister Środowiska został wpuszczony w maliny przez łowczych okręgowych sygnatariuszy "apelu opolskiego". Na spotkaniu zwołanym wbrew swoim kompetencjom przez Henryka Kowalczyka rekrutujący się z zauszników Piotra Jenocha łowczowie okręgowi podjęli działania aby ze statutu uczynić prawo najgorsze jakie kiedykolwiek w historii łowiectwa miało miejsce, gdzie członek PZŁ nie liczy się zupełnie a łowczowie okręgowi stanowią rodzaj komisarza. Patologiczna, kumoterska część łowczych okręgowych chwaliła swego łowczego krajowego Piotra Jenocha jako zbawcę PZŁ czyli obrońcy ich stanowisk pracy. Najwięcej "mądrości" mieli do powiedzenia zwłaszcza ci, co myśliwymi są niespełna kilka lat i już dzięki swej wierności Jenochowi stanowiska łowczych okręgowych utrzymują. Tak więc komuna w PZŁ trzyma się mocno dzięki nieudolności Henryka Kowalczyka na stanowisku Ministra Środowiska i widocznej gołym okiem uległości małej grupie karierowiczów z Piotrem Jenochem na czele. Już pojawiają się pierwsze propozycje zorganizowania protestu rolniczo-myśliwskiego z okupacją gmachu ministerstwa włącznie.

Autor: Manlicher 308w  godzina: 09:08
I bardzo dobrze MŚ też poleci!!!

Autor: JanPolujący  godzina: 09:29
Zastanawiam się, czy ten człowieczek ma choć odrobinę honoru? Trzyma się rekami i nogami, ale w zasadzie to nie ma co sie dziwić, bo gdzie on znajdzie pracę??? Kto zatrudni kogos, kto tak sie zachowuje, kto z każdej pracy w krótkim czasie zostawał wyrzucany, za niedopuszczalne zachowanie?! Znajdzie sie taki śmiałek, który poda mu rękę? Chyba będzie segregatory ustawiał w kancelarii swojej żony.

Autor: 2dwudziestak  godzina: 09:32
Nie wiem czemu ma służyć ta dezinforacja. Wczoraj odbyły się 2 spotkania w Ministerstwie. Pierwsze zorganizowane przez p. vice minister, którego celem miały być zmiany w Ustawie Prawo Łowieckie. Zaproszeni goście to GDLP, 8 RDLP, GLW oraz ZG. Nie trzeba być wybitnym znawcą łowiectwa, aby zoorientować się w jakim to idzie kierunku. Wasze ciągłe podsycanie wizji Jenoch, jenochowcy, stary układ spowodowało, że nawet nie widzicie co się dzieje. Gdyby nie wczorajszy sprzeciw łowczych, za parę miesięcy drapali byście się po głowie przeglądając cenniki OHZ. Czas skończyć durną wojenkę myśliwsko - myśliwską, zanim nie będzie się o co bić

Autor: NowaEra  godzina: 09:43
Gdyby takie hasła jak, jawność i transparentność były znane kolesiom z ZG i ZO to dziś nie zastanawiał byś się czemu ma służyć ta dezinformacja, bo zaraz po takim spotkaniu przeczytałbyś komunikat, który w swej treści zawierałby, kto, gdzie, z kim, kiedy i po co, za ile, dlaczego. A tak mamy to co mamy.

Autor: Hupert  godzina: 09:44
Już się drapiemy po głowie, gdzie będą szły nasze pieniądze, jak najlepszy łowczy krajowy wszechczasów zmienia umowy zatrudnionym w PZŁ, dając im podwyżki i gwarantując odprawy, co najmniej 12 miesięczne, na wypadek, gdyby przyszedł ktoś, kto to towarzystwo wzajemnej adoracji rozgoni.

Autor: karlik  godzina: 09:49
I znów stare, ponad dziesięcioletnie i nigdy n ie używane nicki cudownie odżywają... W sprawach polityki rzecz jasna. Takie rzeczy to tylko tutaj:)))

Autor: WlodekP  godzina: 11:25
2dwudziestak Błagam!!! Skąd się wziął ten zlepek łacińsko-polski z "vice-" na początku to nie wiem. I rzeczywiście jest popularny, szczególnie, niestety, na medalach z polowań :/. Ale po polsku piszemy jednak wiceminister. Tak jak wicełowczy, wicekról, wiceprezes, itp.

Autor: Artur123  godzina: 12:39
Cosimo: …łowczowie okręgowi podjęli działania… Nie oni na wczorajsze tajne spotkanie się wprosili, a po prostu kazano im tam się stawić. …aby ze statutu uczynić prawo najgorsze jakie kiedykolwiek w historii łowiectwa miało miejsce, gdzie członek PZŁ nie liczy się zupełnie a łowczowie okręgowi stanowią rodzaj komisarza. Prawdą jest, że projekt statutu wg NRŁ jest nie do przyjęcia z wielu powodów. Minister w końcu zajarzył, że właśnie taki jest stan rzeczy. Późno, bo późno, ale jednak :-)

Autor: PeBe  godzina: 13:42
A kogo niby Minister miał zaprosić ? Z "pampersami" widział się już wcześniej. Z wszystkimi nie da się spotkać a i tak to my, czy nasi przedstawiciele, uchwalają statut PZŁ.

Autor: jacekl  godzina: 13:52
A czy ktoś pomyślał o nie klepnięciu Statutu przez KZD ? Minister w takim przypadku ( może ) klepnąć swój. A czy ma, chyba ma bo zręcznie blefuje. Jest pytanie, czy minister ma swój i czy wstępna akceptacja nie jest blefem ?

Autor: PeBe  godzina: 13:58
Minister a może nie koniecznie on miał tam różne pomysły i w prosty sposób wyprostowano mu np. treść § 102 i sam doszedł do słusznych wniosków.

Autor: Artur123  godzina: 13:58
A czy ktoś pomyślał o nie klepnięciu Statutu przez KZD ? Minister w takim przypadku ( może ) klepnąć swój. Jackul, kolejny raz nie wiesz, co mówisz. Przypominam Ci zatem podstawowy dla tej kwestii zapis ustawy Prawo łowieckie: „Art. 32. [...] 3. Polski Związek Łowiecki oraz koła łowieckie działają na podstawie ustawy oraz statutu uchwalonego przez Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego i zatwierdzonego przez ministra właściwego do spraw środowiska

Autor: Artur123  godzina: 14:04
... wyprostowano mu np. treść § 102... PeBe, a no wyprostowano (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=147679&t=147108&v=t), wyprostowano (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=147679&t=147108&v=t) :-)

Autor: Artur123  godzina: 14:10
Jackul, z tym także mógłbyś w końcu zapoznać się: Nie potrzeba nam statutu gorszego od tego, który mamy (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=147889&t=147889).

Autor: PeBe  godzina: 14:11
A o tym wiedzą nawet w Ministerstwie „Polski Związek Łowiecki oraz koła łowieckie działają na podstawie ustawy oraz statutu uchwalonego przez Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego.” (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=148280&t=148280)

Autor: jacekl  godzina: 14:16
A jaka jest sytuacja przy braku klepnięcia przez KZD?

Autor: PeBe  godzina: 14:18
Artur123 Ten zapis był sprzeczny nie tylko z ustaw PŁ, są jeszcze inne ustawy.

Autor: Artur123  godzina: 14:19
Jackul, nadal nie przeczytałeś wskazanego Ci wyżej tekstu. Tam jest wyraźnie napisane. Przeczytaj. Naprawdę warto.

Autor: Artur123  godzina: 14:21
PeBe, oczywiście, że tak, ale mnie interesuje przede wszystkim ustawa Prawo łowieckie.

Autor: jacekl  godzina: 14:23
Minister ma Statut i ma możliwości............panie arturze123. Ma możliwość powołania ( swojego) ŁK. Minister może bardzo wiele bez bicia piany.........

Autor: Artur123  godzina: 14:24
Minister może legalnie tylko tyle, na ile pozwala mu prawo, którego Ty zdajesz się nie znać. Minister ma Statut... Statut "ma" Polski Związek Łowiecki, mają myśliwi. Statut uchwalony przez Krajowy Zjazd Delegatów PZŁ w roku 2005. Statut byle jaki, dziurawy, ale statut. Gorszego nam nie potrzeba.

Autor: PeBe  godzina: 14:30
Widzisz Artur123 do Ministra docierają widocznie bardziej sprzeczności z innymi ustawami.

Autor: Artur123  godzina: 14:42
Chyba mnie nie obwiniasz za to, co dociera i w jakiej kolejności lub nie dociera do ministra?

Autor: PeBe  godzina: 15:00
W żadnym wypadku.

Autor: FMJ  godzina: 19:56
@Artur123 Ja mam wrażenie, że jednak coś tam dociera :-)