Wtorek
19.03.2019
nr 078 (4979 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Przyjęcie na staż w Toruniu

Autor: Opechancanough  godzina: 14:56
No i jakie info Igor?

Autor: Igor Kantorski  godzina: 18:13
Drodzy koledzy myśliwi, udało się! I z tego co rozumiem, interwencja zarządu głównego, czy nawet okręgowego nie była potrzebna! Kolega EdiKris sam skierował się z moją sprawą do samego Łowczego Krajowego. W sobotę zadzwonił do mnie i opowiedział o że przekazał mój list do ŁK. Miałem zgłosić się telefonicznie do łowczego w dniu dzisiejszym. Okazało się jednak, że nie było to już konieczne! Dziś, około godziny 11:00 otrzymałem telefon, powitało mnie "Darz Bór!". Przedstawił mi się kolega będący prezesem jednego z kół łowieckich z okręgu Bydgoskiego, mianowicie KŁ Diana. Pan Radosław nie owijając w bawełnę zaproponował mi staż w swoim kole. Zwaliło mnie z nóg. Nawet nie wiecie jak jestem szczęśliwy. Wszystko ułożyło się idealnie, naprawdę, lepiej być nie mogło. Jak rozumiem, Pan Radosław przeczytał mój wątek na forum, stąd wiedział o sprawie, więc interwencja żadnych wyższych organów nie była konieczna. Dzięki wam zaczyna spełniać się moje marzenie. Wszyscy bardzo mi pomogliście, wasze rady były dla mnie słowami otuchy i potrzebnej informacji. Wielu z Was skontaktowało się ze mną telefonicznie, działaliście po to aby mi pomóc, choć nie znacie mnie w ogóle - zrobiliście dla mnie bardzo wiele. Chcę Wam podziękować z całego mojego serca. Bardzo się cieszę, że dane mi jest obcować z takimi ludźmi. To bardzo ważne, że są w naszym kraju tacy ludzie. Ważne dla mnie, ale myślę, że też dla całego społeczeństwa. Cieszę się także, że sprawa nie musiała nabierać niepotrzebnego rozgłosu w ZG czy w ZO. Moja osobista opinia jest taka, że niepotrzebnych afer należy unikać - zawsze. Jestem człowiekiem, który kieruje się w życiu taką zasadą: wszyscy żyjemy w społeczeństwie, jeżeli przestaniemy sobie nawzajem bezinteresownie pomagać, to fundament tego społeczeństwa zacznie się załamywać i wszelkie korzyści z jakich czerpiemy będąc społeczeństwa - znikną. Zawsze starałem się w miarę możliwości pomóc, gdy mogłem i gdy widziałem, że pomoc taka jest potrzebna (czy to sąsiadowi z samochodem, czy sąsiadce z butlą gazową - małe rzeczy). Dzisiaj ja taką pomoc otrzymałem, bezinteresowną, społeczną. Nigdy o tym nie zapomnę i nigdy nie przestanę się do tej zasady stosować - wiem jak to jest otrzymać pomocną dłoń, sam nikomu jej nie odmówię. Dlatego najbardziej wdzięczny jestem Panu Radkowi - dziękuję, i chyba nic już więcej mówić nie muszę. Darz Bór!

Autor: Opechancanough  godzina: 18:18
To wielkie brawa dla Kolegi EdiKris oraz tych Kolegow wymienionych w wpisie Igora.👏👏👏👏👏👏👏👏.Jak tak dalej pojdzie, to nie bedzie zadnych powodow do krytyki PZL. Brawo Pan Lowczy Krajowy👏👏👏👏👏. Mam nadzieje, ze kolo lowieckie co przyjelo Igora na staz, przyjmie go do kola lowieckiego w poczet czlonkow.

Autor: Opechancanough  godzina: 18:19
Igor gratuluje i z sercem do lowiectwa!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 19:12
Nie mówiłem: lowiecki.pl to potęga? To już kolejny uszczęśliwiony.