Piątek
22.03.2019
nr 081 (4982 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: PRYWATYZACJA ŁOWIECTWA - MITY

Autor: Palesz  godzina: 08:07
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: naruszenie dóbr osobistych osób trzecich.

Autor: Opechancanough  godzina: 10:22
Czlowieku piszesz glupoty.Tu donosow nie ma w ogole, bo pokrzywdzony natychmiast przy zapoznawaniu sie z dokumentami, ma info. o donosicielu. Donosicielowi mozesz zrobic sprawe za nieprawdziwy i klamliwy donos.Zaden smiec co doniesie na innego, nie moze czuc sie bezpieczny.Rzecz jasna o tym nie wiesz.Nim ktos przyjmie donos, sprawdza donosiciela, bo policja i inne sluzby nie chca placic odszkodowan za prywatne rozgrywki miedzy donoszacym, a tym na ktorego doniesiono.Za klamliwy donos w ciagu tygodnia masz wyrok.Donosy nie podpisane w 90% ida do kosza na smieci.Oczywiscie wiekszosc polakow o tym nie wie.USA maja najwieksza ilosc nagrod Nobla, medali olimpijskich, wynalazkow i technologi na Swiecie , wiec czlowieku cos u ciebie z edukacja nie tak.Co do Polakow w USA sa rozni, wielu emigrantow za dolara gotowa jest krzywdzic i zerowac na rodakach.Stad jak chcesz zyc godnie jako emigrant z Polski musisz unikac Polakow i ich madrosci( to pierwszy etap), w mysl przyslowia: jak ci Polak nie zaszkodzi to sukces.Dalo sie to zaobserwowac tez na forum, chcialem uzyczyc na rok teren do polowan z domkiem, obrobiono mnie 4 litery.Drugi etap to, gdy ludzie zyja z daleka i tylko odwiedzaja skupiska Polonii, po kielbase, wodke, chleb, wtedy tez sa chetni do pomocy Polakom w roznych akcjach humanitarnych.Trzeci etap, przy zadnym Polaku nie ujawniaja, ze np.znaja jezyk polski.Bardzo zadko korzystaja z polskich biznesow( zawsze sa drozsze- a jakosc tez jest rozna), lepiej skorzystac z lokalnej amerykanskiej firmy istniejacej od lat w miejscowosci, w ktorej mieszkasz.Polskie biznesy sa w kwestii samochodow, uslug, doradztwa kosztuja zawsze drozej.Kupuj samochod u amerykanow, u amerykanow bierz ubezpieczenia, uslugi, nie mieszkaj wsrod Polakow, itd.To przykre, ale tak jest. Bo imigrant zawsze sie dorabia sie cale zycie,Amerykanin zas zyje. Poloniajest rozna, sa dobrzy i zli ludzie. Amerykanie maja duze serce, wiele krajom pomagaja, bronia itd.Sa jednak krajem, co dba o swoich mieszkancow, i nie bedzie narazal dobra kraju dla innych krajow, co mysla, ze USA ma taki obowiazek. USA ma wystarczajace zasoby zlota, by gospodarka byla stablina.Sa tez inne surowce, technologie i bron, co zapewnia jej bezpieczenstwo.To kraj , gdzie zyje sie bezpiecznie, dobrze i godnie. Mam nadzieje, ze wyjasnilem tobie Panie Palesz, ze jestes w bledzie.A nienawisc do innych, powoduje bledna optyke.Zycze zdrowia i dobrego dnia.

Autor: Opechancanough  godzina: 10:22
Czlowieku piszesz glupoty.Tu donosow nie ma w ogole, bo pokrzywdzony natychmiast przy zapoznawaniu sie z dokumentami, ma info. o donosicielu. Donosicielowi mozesz zrobic sprawe za nieprawdziwy i klamliwy donos.Zaden smiec co doniesie na innego, nie moze czuc sie bezpieczny.Rzecz jasna o tym nie wiesz.Nim ktos przyjmie donos, sprawdza donosiciela, bo policja i inne sluzby nie chca placic odszkodowan za prywatne rozgrywki miedzy donoszacym, a tym na ktorego doniesiono.Za klamliwy donos w ciagu tygodnia masz wyrok.Donosy nie podpisane w 90% ida do kosza na smieci.Oczywiscie wiekszosc polakow o tym nie wie.USA maja najwieksza ilosc nagrod Nobla, medali olimpijskich, wynalazkow i technologi na Swiecie , wiec czlowieku cos u ciebie z edukacja nie tak.Co do Polakow w USA sa rozni, wielu emigrantow za dolara gotowa jest krzywdzic i zerowac na rodakach.Stad jak chcesz zyc godnie jako emigrant z Polski musisz unikac Polakow i ich madrosci( to pierwszy etap), w mysl przyslowia: jak ci Polak nie zaszkodzi to sukces.Dalo sie to zaobserwowac tez na forum, chcialem uzyczyc na rok teren do polowan z domkiem, obrobiono mnie 4 litery.Drugi etap to, gdy ludzie zyja z daleka i tylko odwiedzaja skupiska Polonii, po kielbase, wodke, chleb, wtedy tez sa chetni do pomocy Polakom w roznych akcjach humanitarnych.Trzeci etap, przy zadnym Polaku nie ujawniaja, ze np.znaja jezyk polski.Bardzo zadko korzystaja z polskich biznesow( zawsze sa drozsze- a jakosc tez jest rozna), lepiej skorzystac z lokalnej amerykanskiej firmy istniejacej od lat w miejscowosci, w ktorej mieszkasz.Polskie biznesy sa w kwestii samochodow, uslug, doradztwa kosztuja zawsze drozej.Kupuj samochod u amerykanow, u amerykanow bierz ubezpieczenia, uslugi, nie mieszkaj wsrod Polakow, itd.To przykre, ale tak jest. Bo imigrant zawsze sie dorabia cale zycie, Amerykanin zas zyje. Polonia jest rozna, sa dobrzy i zli ludzie. Amerykanie maja duze serce, wiele krajom pomagaja, bronia itd.Sa jednak krajem, co dba o swoich mieszkancow, i nie bedzie narazal dobra kraju dla innych krajow, co mysla, ze USA ma taki obowiazek. USA ma wystarczajace zasoby zlota, by gospodarka byla stablina.Sa tez inne surowce, technologie i bron, co zapewnia jej bezpieczenstwo.To kraj , gdzie zyje sie bezpiecznie, dobrze i godnie. Mam nadzieje, ze wyjasnilem tobie Panie Palesz, ze jestes w bledzie.A nienawisc do innych, powoduje bledna optyke.Zycze zdrowia i dobrego dnia.

Autor: Opechancanough  godzina: 10:53
Wiele razy zastanawialem sie dlaczego tacy sa Polacy na obczyznie.Inne nacje. np.Hindusi sie trzymaja razem i pomagaja.Polak to zawsze filozof , politykier i wszystko wie najlepiej.A to mit z tym ostatnim.Wiecie po czym poznac swiezego Polaka w USA, co drugie slowo mowi, a u nas Panie w Polsce to mamy ...., jest lepiej ...., edukacja jaka dobra itd. A rzeczywistosc jest taka, by moc oceniac trzeba poznac dokladnie kraj( a nie ograniczac sie do biednych dzielnic imigranckich), uniwersytety z USA w swiatowych rankingach sa na pierwszym miejscu, z Polski w pierwszej setce, szkoly srednie np.w MD, Va te z pierszej trojki w USA, maja taki poziom, ze glowa mala.Tyle, ze dzieci z Polski tam prawie w ogole nie ma. Skad u Polakow taki charakter, co jest nieszczesciem narodu, to chyba komuna wypracowala.Emigracja wojenna z Polski i wczesniejsza, to ludzie z sercem, ta z lat 50 czy 80 to z kijem nie podchodz( w wiekszosci).

Autor: Opechancanough  godzina: 10:53
Wiele razy zastanawialem sie dlaczego tacy sa Polacy na obczyznie.Inne nacje. np.Hindusi sie trzymaja razem i pomagaja.Polak to zawsze filozof , politykier i wszystko wie najlepiej.A to mit z tym ostatnim.Wiecie po czym poznac swiezego Polaka w USA, co drugie slowo mowi, a u nas Panie w Polsce to mamy ...., jest lepiej ...., edukacja jaka dobra itd. A rzeczywistosc jest taka, by moc oceniac trzeba poznac dokladnie kraj( a nie ograniczac sie do biednych dzielnic imigranckich), uniwersytety z USA w swiatowych rankingach sa na pierwszym miejscu, z Polski w pierwszej setce, szkoly srednie np.w MD, Va te z pierszej trojki w USA, maja taki poziom, ze glowa mala.Tyle, ze dzieci z Polski tam prawie w ogole nie ma. Skad u Polakow taki charakter, co jest nieszczesciem narodu, to chyba komuna wypracowala.Emigracja wojenna z Polski i wczesniejsza, to ludzie z sercem, ta lat 50 czy 80 to z kijem nie podchodz( w wiekszosci).

Autor: Silwerus  godzina: 10:53
Hmmm... A to znowu mi Pan z Ameryki zabił klina. W Ameryce unika Polaków jak ognia. nie przyznaje się że zna polski... A tu proszę pisze intensywnie ( 640 postów w dwa miesiące) po polsku na polskim portalu.. O polskich łowieckich sprawach.. Nic a nic nie rozumiem...

Autor: Silwerus  godzina: 11:00
Po za tym tematem tego wątku nie jest polityka ani Ameryka..

Autor: Opechancanough  godzina: 11:03
Tu masz racje.

Autor: Lesław  godzina: 11:10
"Wiele razy zastanawialem sie dlaczego tacy sa Polacy na obczyznie.Inne nacje. np.Hindusi sie trzymaja razem i pomagaja.Polak to zawsze filozof , politykier i wszystko wie najlepiej." Opechancanough jaki piękny opis dałeś samego siebie., no lepiej nie dało się tego ująć. "Zbieranie Runa leśnego nigdy nie było biznesem i nie będzie" flyjanku jacy ci Szwedzi, Norwegowie, Finowie, Rosjanie, Kanadyjczycy durni, oni nie wiedzą że zbieranie runa leśnego nigdy nie było biznesem i nie będzie. A jednak to robią, dają radę, firmy przekazują z pokolenia na pokolenie. Może dlatego że nie ma tam takich jak ty, wszystkowiedzących wpisujących się w opis Opechancanough ...

Autor: Opechancanough  godzina: 11:15
Jak kazdy imigrant doswiadczylem tego na wlasnej skorze, pisze jak jest.Tylko tyle.

Autor: Opechancanough  godzina: 11:21
Sprostowanie. We wpisie z 10:53 powinno byc - bez kija nie podchodz.

Autor: Flyjanek  godzina: 11:43
Lesław .Pełna racja,lecz miałem na myśli BIZNES (KOKOSY).

Autor: Duży Miś  godzina: 11:53
Ameryką rządzi pejsiata nacja i oni dyktują warunki, dając lub nie dając kasy. Jak łowiectwo było by intratnym biznesem pejsaci już by nim rządzili. Jak zaczęło być głośno o "złotym pociągu" , to już cały świat wiedział, że to złoto zrabowane Żydom i jest ich własnością.

Autor: Lesław  godzina: 14:18
Flyjanek, polecam ci jednak poczytać: "...Analiza wartości eksportu i importu owoców oraz grzybów leśnych W latach 2005-2010 podmioty gospodarcze zebrały na terenie Polski 48 tys. ton jagód leśnych, o łącznej wartości 418 mln zł. W tym czasie polscy przedsiębiorcy wyeksportowali około 23 tys. ton tych owoców, o łącznej wartości blisko 350 mln zł, co dawało przeciętnie około 15 zł/kg. Polska eksportowała jagody leśne do 19 krajów europejskich. Do najważniejszych odbiorców należy zaliczyć Wielką Brytanię, Niemcy i Holandię. Wymiana z tymi 3 krajami stanowiła blisko 90% wartości eksportu. Dominujące jednak znaczenie gospodarcze miała Wielka Brytania, do której wywóz jagód leśnych stanowił blisko ¾ wartości eksportu tych owoców. W tym okresie Polska importowała jagody z 11 krajów, przy czym głównym kierunkiem importu były kraje Wschodniej Europy. Na tereny Polski wwieziono 9 tys. ton jagód leśnych, o łącznej wartości ponad 72 mln zł. Największymi partnerami handlowymi były Ukraina, Szwecja i Białoruś. W latach 2005-2010 wartość eksportu jagód leśnych była blisko pięciokrotnie wyższa od importu. Eksport stanowił ponad 80% krajowego pozyskania jagód, natomiast wartość importu kształtowała się na poziomie ponad 17% skupu (ryc. 2). Niestety, ze względu na brak danych, nie można ustalić, jaką część jagód leśnych reeksportowały polskie firmy...." I tak dalej .... a tyczy się to tylko Polski. Tak więc dalej będziesz twierdził że to nie jest biznes z którego ma się kokosy ?

Autor: Flyjanek  godzina: 15:27
Lesław .Pełna racja,lecz miałem na myśli BIZNES (KOKOSY) jakie dzierżawcy obwodów łowieckich mogliby uzyskiwać ,gdyby te obwody były w prywatnych rękach .Uważam ,że zyskowność kół łowieckich ,gdyby te były zarządzane przez „komercje”Bez wolontariuszy ,na pewno by się nie zwiększyła. Ty pokazujesz segment handlu , I to w skali makro .