Poniedziałek
24.06.2019
nr 175 (5076 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Zmienić ustawę statutem? Drobiazg... W PZŁ wszystko możliwe...  (NOWY TEMAT)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 11:33
P (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=153418&t=153418)rzyznaję się, że nie rozumiem tej sytuacji... Tak zastanawiam się... Ileż to trzeba mieć braku wiedzy, a także po prostu zwykłej – jak to się mówi – ludzkiej... wyobraźni, aby doprowadzić do takiej spirali rażących nieprawidłowości? Jakim nieskończonym ignorantem trzeba być, aby bezkrytycznie i bezrefleksyjnie godzić się na to, aby jasny jak słońce ustawowy zapis: „Art. 32a. 1. Organami Polskiego Związku Łowieckiego są: 8) zarządy okręgowe jako organy terenowe Zarządu Głównego. 6. W skład zarządu okręgowego wchodzą: 1) łowczy okręgowy - powoływany i odwoływany przez Zarząd Główny;” zmieniać statutem PZŁ na de facto paraliżujący prace wielu zarządów okręgowych: „§ 86. 2. Do zakresu działania Zarządu Głównego należy: 4) powoływanie łowczych okręgowych spośród trzech kandydatów przedstawianych przez okręgowe zjazdy delegatów;” a jednocześnie generujący kompromitujące poczynania (forum.lowiecki.pl/download.php/15,153418,1691/pelnonocnictwo.jpg) Łowczego Krajowego czy całego Zarządu Głównego jako organu PZŁ? Kto tak naprawdę za tym stoi i czemu to ma służyć? Czyżby kompromitacji całego Polskiego Związku Łowieckiego? No przecież aby pozbawić go wieloletniej pozycji dominanta, aby pozbawić go monopolu na dopuszczanie do wykonywania polowania, chyba nie trzeba aż tak nieracjonalnych środków? Po co go kompromitować, skoro on sam już wielokrotnie się dostatecznie kompromitował i dalsze jego kompromitowanie nie leży już w niczyim interesie? Czy koniecznie musimy czekać na okres powyborczy, aby w końcu przeciąć ten ropiejący wrzód na krajowej pupie? Czy nie można zrobić tego dzisiaj, a najdalej jutro? Uważam, że nawet okres tuż przedwyborczy nie byłby najgorszy na zmianę modelu łowiectwa w Polsce. Czego bać się? Wyjścia z okowów komuszego Związku, zrodzonego dekretem Bieruta? Przecież wciąż aktualny stan to permanentny wstyd dla Polski, dla bardzo wielu pozytywnych zmian, wypracowanych w innych obszarach przez okres minionego 30-lecia.

Autor: cienlowiectwa  godzina: 12:51
Do ZG powinno powołać się człowieka myślącego !!!!!!!!!!! a to w elitach związku deficyt. Do NRŁ powinno się wybierać nie swoich lecz myślących..........., Prezes NRŁ Malec miał wielkie, oczekiwane wejście. Rozmawiał z rolnikami, miał wspomagać myśliwych i koła wykluczone ze związku przez poprzedników jako dobra zmiana, Pan Albert miał związek uczynić otwartym na niedolę myśliwych i koł w walce z zaszłością poprzedników. I co, ile spraw zamknięto wolą PZŁ, ile jest w sądach, ile oczekuje na rozprawy. Kompetencja, to możliwość pokazania myśliwym ich poszanowania. Rozwiązywania problemów małych przy współudziale ( jak trzeba ) władzy centralnej. Brak doświadczenia produkuje takie zaniedbania jak np. w /w poście. Panowie doświadczenia legitymacją partyjna się nie nabywa.

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 12:53
Statut uchwalił Krajowy Zjazd Delegatów. Że też pośród tylu zacnych nemrodów nie znalazł się żaden, który ów błąd wychwycił ? W obecnej sytuacji ZG może respektować zapis Statutu ale nie musi. Uprawnienie do mianowania ŁO wynika wprost z Ustawy.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 13:16
Że też pośród tylu zacnych nemrodów nie znalazł się żaden, który ów błąd wychwycił ? Po pierwsze, wskaż mi, proszę, nazwiska tych „zacnych” (aż tak wielu ich tam było?), a po drugie... Po drugie, zbyt wiele błędów rzucało się w oczy, aby – zwłaszcza przy braku możliwości normalnej pracy delegatów KZD – móc skupić się na chociażby części z nich. Jakakolwiek merytoryczna dyskusja torpedowana była przez organizatorów Zjazdu już w jej zalążku. Członkowie NRŁ, i ich przypupasy, byli doskonale zorganizowani; nie pozwolili na jakiekolwiek odchylenia od wcześniej zaplanowanego biegu wydarzeń. Napisany (pojęcia nie mam, przez kogo tak naprawdę) scenariusz, zrealizowali z konsekwencją godną mistrzów świata. Garstka oponentów nie miała najmniejszej szansy zaistnienia.

Autor: srodowisko19  godzina: 13:22
Takie paragrafy na posiedzeniu NRL w styczniu 2019r. wprowadzil zaproszony przez pana Malca nie kto inny jak dyrektor Jacek Sagan,który przekazal członkom NRL,ze za takimi zapisami jest Ministerstwo Srodowiska i zostało to uzgodnione z prezesem Malcem i komisja statutowa.Pan Jacek Sagan wprowadzil takze uwagi do kryteriow wydzierzawiania obwodow lowieckich i pare innych ciekawych zapisow. Czy obaj nie znali ustawy prawo lowieckie???

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 13:53
Według mojej skromnej wiedzy, nie został on zaproszony, ale de facto sam się wprosił. To czyni małą, ale istotną różnicę. No ale na miły święty Hubert, nie Jacek Sagan jest tu winny. Podejrzewam, że w całym tym bajzlu jest on zaledwie płotką, tzn. czyimś narzędziem. Pojęcia nie mam czyim. Za tym stoi ktoś znacznie potężniejszy, niż pani Małgorzata czy jej... mistrz Henryk. Może inny mistrz? Jan? Nie wiem; naprawdę nie wiem.

Autor: srodowisko19  godzina: 14:35
wystarczy obejrzec II marsz Św.Huberta na którym widać wyznawców i wyznawczynie mistrza Jana,wierny lud Blocha

Autor: srodowisko19  godzina: 14:50
W nowym statucie PZL przedstawiciele Ministerstwa Srodowiska zadbali w par.84 pkt.8 o swój udział w posiedzeniach NRL, wcześniej mogli brać udział tylko i wyłącznie na zaproszenia przez prezesa zarówno na posiedzenia jak i słynne uczty po posiedzeniach

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 15:15
Srodowisko19, no, akurat tej zmianie nie jestem przeciwny. Skoro nowelizacją ustawy Prawo łowieckie z dnia 22 marca 2018 r. urealniono nadzór nad swoistym państwem w państwie, jakim przez dziesięciolecia był na tle Rzeczpospolitej Polski Związek Łowiecki, to w konsekwencji tego absurdem by było, gdyby minister nadal musiał zabiegać o udział jego przedstawiciela w posiedzeniach NRŁ. Chodzi jednak o to, aby pozytywne efekty tego nadzoru były widoczne już na pierwszy rzut oka, a nie, że trzeba ich szukać przy pomocy szperacza, w dodatku jeszcze bez rezultatu. Co do ewentualnego udziału ministerialnych urzędników w tych "słynnych ucztach po posiedzeniach"... Hm.... Nie wierzę :-) Pozostawiam rzecz do sprawdzenia i oceny odpowiednim służbom państwa. Przyjmuję do wiadomości, że aktualnie nie ma woli politycznej do zajęcia się tym problemem.

Autor: Silwerus  godzina: 16:14
Oj tam oj tam...Prawo łowieckie nie zostało złamane.. a statut ? też nie ..bo nie można złamać czegoś co jest nie zgodne z prawem :))

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 16:38
Paradoksalnie, statut, jako pewna całość, jest zgodny z prawem. Niezgodnych z prawem jest natomiast wiele jego zapisów.

Autor: Silwerus  godzina: 16:53
A więc nie można złamać zapisów niezgodnych z prawem..

Autor: cienlowiectwa  godzina: 17:04
Dokładnie tak, Statut jest zgodny z prawem bo poprawnie uchwalony. Lecz jego zapisy nie koniecznie muszą być zgodne z wieloma ustawami i Prawem Łowieckim. Można zwołać Walne i będzie o.k. a podjęte uchwały już nie. Paradoks to taki, że od Jenocha przez Malca nikt nie miał pojęcia o tym co tworzy. Sagan, układał pod siebie i wiedział co robi.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 18:15
Sagan, układał pod siebie i wiedział co robi. "Sagan" "pod siebie" to mógł co najwyżej... W tej grze "Sagan" - powtarzam - to płotka. Musi robić to, czego ważniejsi oczekują od niego.

Autor: srodowisko19  godzina: 19:01
Jeżeli NRL.jest nieprawidłowo wybrana (członkowie na zjazdach nieprawidlowo wybrani),przyjęty statut niezgodny z ustawa prawo łowieckie to wszystkie uchwały przyjęte przez Malca NRL sa nieważne! Organ nadzorczy czyli Ministerstwo Srodowiska z Saganem i Golinska na czele w trybie nadzoru powinni wszystkie malcowe uchwały unieważnić tak? Jedyna prawidlowoscia w tym PZL chaosie jest ustawa Prawo łowieckie,tak?

Autor: Krzych75  godzina: 19:22
Ja uważam,że Wszystko jest Nieprawidłowe! Proszę tych parę nicków zaprowadźcie w końcu należyty porządek! Przecież macie moc sprawczą!co najmniej Pan Artur😂

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 19:23
Srodowisko19, zbyt daleko idące wnioski. Poza tym, gdy pytasz: Jedyna prawidlowoscia w tym PZL chaosie jest ustawa Prawo łowieckie,tak? moja odpowiedź brzmi: Nie. Odnoszę wrażenie, że niektóre zapisy ustawy Prawo łowieckie są wzajemnie sprzeczne, a co najgorsze, są w niej i takie, które są niezgodne z Konstytucją RP. Nie ma jednak woli politycznej do zajęcia się sprawą.

Autor: Krzych75  godzina: 19:25
Do pomocy w robieniu porządku proponuję niejakiego Daniłowicza,mądry gość... Proponuje obwody po 600 ha😂😂😂😂

Autor: Krzych75  godzina: 19:27
Proponuję taką razą znaleźć wolę polityczną! Ale cóż Pan nawet nie wie o co Panu chodzi!!!!!

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 19:32
Srodowisko19, TU (lowiectwookiemartura.blogspot.com/2018/10/art-35c-ust-3-ustawy-prawo-owieckie.html) zasygnalizowałem problem art. 35c ust. 3 ustawy, a TU (lowiectwookiemartura.blogspot.com/2016/09/sadownictwo-owieckie.html) napisałem, co myślę o sądownictwie łowieckim, w ustawie opisanym. Mógłbyś spytać Krzycha75, czy zechciałby może coś od siebie dodać w tej materii? Jeśli wyrazi takie życzenie, chętnie z nim podyskutuję.