Czwartek
22.04.2021
nr 112 (5744 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Wzlot i upadek  (NOWY TEMAT)

Autor: narzynacz  godzina: 00:23
Istota władzy . Jej atrybuty i znaczenie . Krótka rozprawka na przykładzie PZŁ . Od potęgi poprzez erozję ku upadkowi . Czym jest władza ? Władza oznacza kontrolę .Nic więcej . Jedno słowo. W praktyce oznacza to kontrolę nad przepływem środków czy to materialnych czy ludzkich bo kadry , członkowie to są też zasoby . Czym są atrybuty władzy . Strach i prestiż równolegle obok siebie . Krótko ale to proste . Reszta to pochodne . 1 Potęga PZŁ . Lata świetności . przypadały na lata komuny . Wynikało to z tego że PZŁ byl czescią panstwa totalitarnego i jako taki każdy atak byl traktowany jak atak na panstwo . Nie było żadnej autonomi . To była jedność . Prywata była niemozliwa bo ustrój państwa ją wykluczał.. Każdy wiedział że nie ma mozliwości wykrojenia czegoś dla siebie . Chyba że lewą szynkę na święta .... W takim układzie stanowiska w związku obsadzali ludzie władzy . oznaczało to wiekszą władzę i prestiż związku bo skoro elita panstwa z szczegolnym uwzglednieniem SB czy Wojska obsiada czy wręcz kieruje organizacją to swój " autorytet" też przenosi na organizacje . Nikt nie będzie walczył z SB czy LWP o PZŁ Co to oznacza .....siłę i stabilność . Brak napięć wewnętrznych . Każdy znał swoje miejsce . Potęga niezniszczalna. 2 . Erozja Zwiazku . Upadek komuny . Wtedy praktycznie z miejsca pojawiły się próby " zamachu na model " jak relacjonował to Łowiec tamtych czasów . Ale zwiazek przetrwał . Dlaczego ? Kadry..... Kilkadziesiąt lat pchania się do PZŁ elity i pózniejsza sytuacja polityczna sprawiły że organizacja miała siłę lobbować za korzystnym dla siebie rozwiazaniem prawnym . Dziesiątki posłòw ministrów premier...to wszystko były kadry. Nie mniej jednak sam fakt że doszlo do ataku stanowiło już obniżenie autorytetu bo trzeba było się bronić. Do tego zmienił się przepływ pieniędzy bo dawniej dewizy zabierało państwo a teraz zostawały w kole . Koła zaczeły rosnąć . Nie od razu ale powstał trend na wiele lat ktory trwa o dziś . Z. O jak i " warszawka " traciły ptestiż . Trwało to niezwykle powoli ale trwało . Uwolnienie gospodaki skutkowało nowymi pokusami bo co bardziej kumaci czy ustawieni zaczynali grać pod siebie myśląc jak by tu model sprywatyzować co wczesniej było nie do pomyślenia . W kołach powoli powstawało przekonanie po co nam ZO czy ZG skoro to my tu na dole w pocie czoła pracujemy a oni tam na etacie nic nie robią i jeszcze haracz ściągają . Powoli to trwało ale ten proces powstał ..... Przyspieszył z latami . Nie bez przyczyny był rozwoj mediów w tym i " Łowieckiego " co pozwoliło obejść blokadę infomacyjną w Łowcu . Pojawiła się " Brać" i stało się coś niewobrazalnego . PZŁ musiał zmierzyć się z krytyką wewnetrzną ktora wczesniej nie istniała .wczesniej dyskusja toczyła się w elitarnych kregach " delegatów " Los forum które funkcjonowało przy stronie PZŁ jest tego najlepszym przykładem . Nie radzili sobie i w typowy dla siebie sposób forum zlikwidowali udając że nie ma problemu . Następny cios i to między oczy jest taki że żaden polityk ( z tych najwazniejszych ) publicznie nie chce być kojarzony z PZŁ . Mamy więc sytuacje odwrotną niz za komuny . Ucieczka Komorowskiego dobitnie to pokazała . Publicznie się odciął . Następny cios to wygrana PiS i ręczne przejecie PZŁ poprzez zmiany prawne . 3. Ostatni bastion Stara elita musiała się cofnąć tak daleko jak nigdy wcześniej . Głęboko w samo cemtrum . Po przejeciu " warszawki " oraz ZO zostaly tylko koła .Ale kola nie są juz takie jak kiedyś . Wiele jest niezwykle bogatych zasobnych . Do tego to udzielne ksiestwa gdzie nie sięga władza Z.O czy Z.G . Gdzie mają swoich zacieklych zwolenników gotowych walczyć bo są scementowani wspolnotą intetesow i to wieloletnią . Są rozdrobnione i w swojej masie nie mozna ich kontrolować tak jak chciał M.Ś przechodząc na tryb ręczny . To jest siła . Bez porownania mniejsza niz 35 lat temu . Coś jak Putin teraz . Niby silny a jednak dużo slabszy niż zwiazek radziecki bo oni walczyli o świat a ten o granice na Dnieprze ...ale trzeba się z nia liczyć i to na poziomie ministerstwa i wyżej .....tak mi się powiedziało 4 Imperium kotratakuje . PZŁ musi zginąć . Skoro organizacji nie da się kontrolować trzeba ją zniszczyć . Jesteśmy okopani na dole . Niszcząc PZŁ zniszczymy nadzór . Wywalczymy autonomie. Zerwiemy się z łańcucha W tym celu nalezy bez ustanku podważać jego autorytet osmieszać wykazywać niemoc związku Dlatego jest taki bałagan . Jednoczesnie wskazywać na autonomie samorzadność ze tak jest lepiej i nowocześniej . I to się może udać! Powstają organizacje spoleczne ktore przygotowują sie o tego numeru .Jak wladza polityczna straci cierpliwość i to rozwali te nowe stowarzyszenia będą gotowe . Będą wiedziały jak i gdzie zlozyć wniosek . Kto decyduje i będą miały zasoby żeby to zrobić .Powtóra z 89 roku . . 5 . Renesans i odrodzenie Czy jest szansa na odbudowanie prestiżu i sily PZŁ ? Czy upadek mozna zatrzymać ? Tak. . Zwiazek musi zacząć kontrolować przepływ ludzki .Przepływ wladzy musi iść w kierunku centralnym W praaktyce oznacza to np kontolowanie przyjęcia do kół.. 6 . Czy to sie oplaca ? Może rozdrobnienie i samorządność są lepsze ? .Nie . Nie będzie żadnej samorzadnosci . Pokazuje to sytuacja obecna . Inny problem że łowiectwo staje przeciw ogromnej machinie propagandowej obracającej nastroje spoleczne przeciw łowiectwu. Rozdobnione stowarzyszenia to nie jest dla nich przeciwnik . W opcji ktorej minister a więc i wladza sprawuje bezpośtedni nadzór na jednym silnym związkiem jego siła rośnie falowo . To się oplaca bardziej . W perspektywie lat to jest sluszna droga

Autor: broni  godzina: 14:17
Znowu mlody czlowiek wie jak SB i PZPR wplywaly na PZŁ, SB i PZPR mialy PZŁ w partyjno-bezpieckiej doopie!!!. Zapewniam, ze mnie nikt w tym zaden SB-ek nie mieszal gotowanej zupy, ani nie sprawdzal pod koldra stopnia gotowosci, katabas tez nie, bo jestem areligijny. Poprostu SB, PZPR nie zajmowaly nieistotnymi bzdetami, nawet gdy wszyscy mlodzi ludzie ktorzy juz w lonach swoich matek rzucali koktailami Molotowa w milicyjne Nyski beda uporczywie twierdzic innaczej

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 14:41
Kolego broni, Poluję z historycznego punktu widzenia w kole wojskowym. Starsi członkowie opowiadali mi jaki wpływ na personalia w kole mieli koledzy z rozpoznania. Czyli z wojskowych służb informacyjnych (WSW wówczas). Otóż interesowało ich bardzo kto poluje, z kim utrzymuje kontakty etc. Także nie nawijaj makaronu na uszy, że SB było obojętne kto broń posiadał !

Autor: broni  godzina: 15:18
Ad.Pomorski Łowca Tiiiia Ty slyszales!!! Tobie opowiadali!!! a ja poluje w takim KŁ piedziesiatkilka lat, bylem nawet przez 14 lat prezesem tego KŁ. Przynaleznosc do KŁ nie byla nigdy tajna i co mnie obchodzilo czym interesuje sie WSW, (Wojskowa Sluzba Wewnetrzna), bo informacja zostala zlikwidowana 1957r. Nie znam przypadku by WSW chcialo miec wplyw na posiadanie broni przez mysliwego. Jeszcze pare lat i wspolczesni dowiedza ze slyszenia,ze komuchy i bezpieka wymordowali wszystkich obywateli RP(n).

Autor: narzynacz  godzina: 15:47
Nie ma sensu gadac Walesa byl kapusiem co jest potwierdzone wlasnorecznym podpisem licznymi wygranymi w totolotka wyrokiem sądu ....ale to dalej oczernianie czy teorie spiskowe . 5 piło to trzech mogło kablować i wcale o sobie nie musieli wiedzieć .Taka jest natura służb w ustroju totalitarnym . Co tu gadać . Mnie interesuje jak to się skończy . Czy 30 lat po upadku komuny uda się wywalić taki numer jak przy okragłym stole Oddać niby wladze a wziaść majątek bo majątek to prawdziwa władza Czyli na trupie PZŁ wyrąbać prywatne obwody a zwiazek zostanie z siedzibą łowcem i długami oraz gołym bydlem skladkowym ktore będzie stało z rozdziawioną buzią ...beeee beeee co to się porobiło

Autor: broni  godzina: 15:55
Ad.narzynacz Ty sie nie cipaj w szczype, tylko tak zrob jak mowisz, juz sie ciesze:-)))