Czwartek
30.03.2023
nr 089 (6451 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Pegasus EKEP

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 00:33
Widzę, że dla niektórych postawione pytanie jest zbyt trudne, żeby na nie rzeczowo odpowiedzieć, a inni w jasnej informacji, że zarząd chce ukarać myśliwego za przeglądanie książki, doszukują się celowego opuszczenia jakieś szczegółów, choć mają informację z pisma zarządu i nic więcej w nim nie znajdą. Każda książka elektroniczna pozwala członkom koła na oglądanie wpisów, 10, 100, czy 1000 razy dziennie. Mogą to robić uczciwi myśliwi, jak również kłusownicy, ale przecież liczba wejść do książki niczego nie udowadnia, ale za to pozwala patologicznym zarządom stosować kary porządkowe za zbyt dużą, zdaniem zarządu, liczbę wejść do książki. Zgadzam się, że w większości zarządów kół liczby wejść do książki członków nie mają żadnego znaczenia, ale wtedy powstaje pytanie. Po co i dla kogo np. EKEP i EPI24 taką funkcjonalność wprowadziły? Normalne zarządy kół jej nie potrzebują, więc jest to funkcja tylko dla tych patologicznych. Mogę zrozumieć, że EKEP PZŁ wymyślił tę funkcję wspierając patologię w kole, a to mogło dać inspirację niektórym innym dostawcom książki, żeby mieć to samo co PZŁ, bo te patologiczne koła mogą wtedy też korzystać z rozwiązań konkurencyjnych. Jak widzę z dyskusji, większości taki Pegasus śledzący, kiedy dany członek koła zagląda do książki, nie przeszkadza i jeszcze to rozwiązanie chwalą, bo wtedy eKEPI, która takiej funkcjonalności nie ma i również mi nie daje możliwości wyciągnąć takich danych z systemu, można krytykować. Postawię jeszcze jedno pytanie, czy jesteś zadowolony i w pełni akceptujesz sytuację, że o każdorazowym zajrzeniu przez ciebie do książki wie zarząd koła? A jeżeli tak, to najpewniej również zaakceptujesz sytuację, że mikrofon równocześnie odbiera co mówisz mając otwartą książkę w komputerze lub na smartfonie, co pozwoli słuchać tego członkom zarządu i nagrywać to co słyszą.

Autor: 28rafal  godzina: 04:05
🤔🤔🤔,,,,"Nie rzucaj pereł przed wieprze"...🤐

Autor: moskithunter  godzina: 11:05
Nikt normalny nie będzie się czepiał ze ktoś zagląda do książki x razy dziennie więc mi ta funkcja nie przeszkadza, nie jest tez jednak potrzebna. Będąc na polowaniu i przejeżdzając z jednego fragmentu rejonu do drugiego (mamy duże rejony) zaglądam w książkę żeby nie "zepsuć" komuś polowania, w razie potrzeby dzwonię. W sytuacji jeśli administrator z ZK wie że iksiński przez 3 godziny zaglada do ksiazki w środku nocy co 5 minut to i tak nic z tym zgodnie z prawem nie zrobi, może jedynie snuć przypuszczenia: że Kolega nie może spać, a może jest niezdecydowany, a może czeka aż nikogo nie będzie w łowisku bo nie chce się pochwalić np. nowym tłumikiem, nie chce się spotkać z igrekowskim itp. itd. Tak na marginesie w tej sytuacji iksiński wg mnie ma jednak jakieś problemy, przynajmniej ze snem :), ale co to obchodzi ZK? co

Autor: 28rafal  godzina: 12:33
No!!

Autor: Hupert  godzina: 12:57
Nie jest potrzebna, a jednak jest. Po co? Może autor EKEP lub EPI 24 wytłumaczy to nam maluczkim?

Autor: labul  godzina: 17:28
Piotr Gawlicki zacząłeś temat od ,, ..bo zarząd wezwał go na swoje posiedzenie ... ". Po pierwsze, czy uważasz , że ZK ma prawo wzywać członków kola na posiedzenie ZG ? Ja uważam, żę ma prawo zaprosić. Po drugie, ,,...w związku z zamiarem podjęcia uchwały w postępowaniu porządkowym przeciwko temu myśliwemu, zarzucając mu, że: " nie znam przepisu zabraniającego przeglądania w chwilach wolnych i dla przyjemności ewidencji elektronicznej EKEP. Po trzecie ,,Obrońców najlepszego na świecie modelu łowiectwa zapraszam do udowadniania, jak ważna i celowa jest taka funkcjonalność książki, bez której zarządy nie mogłyby prowadzić gospodarki łowieckiej w obwodach." Nie będę wodą na Twój młyn. Dlatego jako pierwszy pod postem napisałem ,,Nic nie robić....". Przepraszam , ale chyba chodzi o koło wojskowe. Żaden normalny ZG by tego nie wymyślił. Jeszcze raz przepraszam za to ,, wojskowe". Są ,,wojskowe" normalne.

Autor: starzec  godzina: 18:37
Labul A ten ZG to co to ma znaczyć? Jest jeszcze 1 wytłumaczone tego wezwania. To członkowie zk kłusują albo przynajmniej robią jakieś dziwne rzeczy w łowisku i nie chcą żeby ktoś ich kontrolował.

Autor: 28rafal  godzina: 19:40
Nie ma!

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 20:18
labul, co uważam jasno napisałem, a że koło pisze jak pisze i wzywa, a nie zaprasza, to nie moje słowa tylko dokładnie przepisane z pisma koła, co jeszcze miałbym podać, jak nic więcej tam nie było?

Autor: labul  godzina: 20:37
Oczywiście nie ZG , a ZK przepraszam za zamieszanie.