Dziennik Łowiecki

Sobota

01.04.2023
nr 091 (6453 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe

Temat: Do Piotra Gawlickiego-znawcy łowiectwa.

Autor: Jan Tukan  godzina: 00:39
Dla jasnosci. Nie oceniam nikogo. Tylko takie mam mysli , przemyslenia po lekturze tematu. Osobiste przemyslenia. Hobby, lowiectwo powinno laczyc. W pzl jest tyle jadu, nienawisci, biznesu, malosci, chamstwa czy nie spelnionych ambicji. Roznice pogladow prowadza do zachowan, ze ludzie, ktorzy nigdy siebie nie widzieli, gotowi sa do najwiekszych swinstw. Czasami sie nawet zastanawiam, czy to nie wynika z braku zajecia, wlasnych spraw, ze wielu szuka problemow ( zob.osoby, np.ktore mnie na tym forum atakowaly czy atakuja). To jest chore, naprawde ludzi takich powinno sie badac czesto, bo to sa zachowania anormalne. Naprawde sie ciesze, ze nie naleze do pzl, ze potrafie cieszysc sie jak umie swoim zyciem, ze nie jestem taka qo*urwa, bym innym robil krzywde dla hobby, zebym kogos przesladowal za roznice pogladow. Ile takich qou*ew jest na forum, kazdy kto jest uczestnikiem tego forum, to wie dobrze. Nie lubie czytac takich historii, brudow ( bez wzgledu, czy sluszne czy nie). Powtarzam nie oceniam tej historii, pisze ponad nia, ta historia. Wierze w Boga, I wiem, ze Bog predzej czy pozniej tych, co innych nie znajac, za poglady, dla zabawy, co opluwali mnie, to beda mieli chore dzieci, moze sami beda chorymi nieuleczalnie I wtedy przyjdzie refleksja, bo refleksja dot. zycia czeka kazdego. Dzieki Bogu ja moge wewnetrznie przed soba samym, byc czystego serca. A reszta, chorzy psychicznie ludzie, przeglupy zyjace cudzym zyciem, to takie odchody, ktore czasami musimy spotkac, wazne by je trzymac na dystans. Mysle, ze czasami hobby nie jest warte stycznosci z chorymi ludzmi, by je uprawiac w tym towarzystwie. Natomiast by to zrozumiec, to trzeba troche przezyc. Szkoda, ze w Polsce nie ma alternatywy dla pzl, stad tyle odchodow w tej organizacji. A jad, zawzietosc, nienawisc bez powodu, to cechuje tylko szumowiny.

Autor: Jan Tukan  godzina: 01:02
Mam kolege, co ma ciezko chore dziecko, dla ktorego poswiecil swoje hobby, biznes, zycie, tez byl mysliwym w pzl. Uczyniono mu krzywde tylko dlatego, ze byl szczery, nie chcial mieszac sie w opcje polityczne w kole lowieckim. Przez to tego czlowieka skreslono, w najciezszym dla niego momencie. Nie walczyl, odpuscil, bo nie warte to bylo obcowania z tym towarzystem. Nawet mimo tego, niektorzy mu dokuczali z tego pzl, dzis prowadzi taki dom z kilkoma pokojami niedaleko Koszalina na wynajem, o pzl , bylych pseudo kolegach nie chce slyszec. Znalazl inne hobby maluje obrazy. Ile takich historii ma ten 100 letni podobno pzl, pewnie wiele ....ale ciagle te historie sie powtarzaja, moze to przeklenstwo tego modelu lowieckiego ...nie wiem. Splunac szkoda, na takie lowieckie kolezenstwo.

Autor: 28rafal  godzina: 02:06
Florek2000,,,masz porządek obrad? Obecność obowiązkowa? Czy nie jest to przypadkiem Koło Łowieckie "Świrek" przy 4tej Klinice Psychiatrycznej w Koziebrodach?????🤯🤯🤯🤯🥳🥳🥳🥳🤣🤣🤣

Autor: Bocian4  godzina: 08:54
trucizna, w punkt, ja natomiast bardzo chciałbym poznać tych myśliwych, którzy pójdą na takowe walne, Napoleon.

Autor: sumada  godzina: 09:41
W przypadku gdy koło traci prezesa czy nie powinno zwołać walnego aby wybrać nowego prezesa? Nie wiem kto powinien to zrobić. Pszczoły jak tracą królową to jakoś sobie radzą.

Autor: Florek2000  godzina: 11:07
Ad. sumada, i reszta Kolegów. W załączniku przesyłam owe bezprawne zawiadomienie o WZ koła wystawione i podpisane przez człowieka, który nie jest już prezesem, nie jest już członkiem koła, nie jest już nawet członkiem PZŁ, bo został wyrzucony prawomocnie decyzją ZG PZŁ i ZO PZŁ. Kolega był dzisiaj u obecnego Prezesa i pokazał mi owo zawiadomienie, bo nie mogłem uwierzyć, że jakaś osoba może posuwać się aż tak daleko. Prezes obecny został zawiadomiony o tym WZ przez samozwańczego prezesa, który nawet jest na tyle bezczelny, że podpisał się i podbił swoją pieczątką, co moim zdaniem, jest bezprawne. Moim zdaniem, to już zakrawa na jakieś sankcje, tylko pytanie, czy ten były prezes jest zdrowy na umyśle, czy tak bezczelnym? Oczywiście, nikt z obecnego składu nie ma zamiaru uczestniczyć w tej szopce. Władze ZO PZŁ zostały powiadomione, a co z tego wyjdzie, zobaczymy. DB

Autor: Duży Miś  godzina: 11:08
Pszczoły to mądre stworzenia, kierują się odwiecznymi prawami przyrody i dlatego wiedzą co mają robić. Natomiast PZŁ jest komuszym reliktem, gdzie żadne prawa nie obowiązują. Co widać, słychać i czuć. Kapusie, sbecy, ormowcy i inna tępota komusza ze swoimi potomkami nie jest w stanie zrozumieć, że dla takich śmieci miejsca między normalnymi ludźmi nie ma. I żaden model łowiectwa w Polsce nie ma szans na normalność jak to komusze matolstwo tam się dostanie.

Autor: starzec  godzina: 12:07
Florek2000 Nie wiem w czym jest problem. Zignorować te zawiadomienia. Przecież ten koleś nawet nie jest w pzł. A jak chcesz się bawić to przeczytaj art 61, 68 i chyba 107 kodeksu wykroczeń. Żeby ten problem rozwiązać wystarczy wiedza na poziomie podstawowych umiejętności policjanta czy strażnika miejskiego. Z drugiej strony trzeba tego kolesia pochwalić, że wie jak się zwołuje walne i jeszcze projekt porządku obrad załącza. Wielu urzędujących prezesów mogłoby się uczyć tego od niego. A wywoływany z nazwiska znawca łowiectwa milczy jak zaklęty.

Autor: kudłatyx  godzina: 12:34
Florek, jak dostaniecie zawiadomienie o Walnym od nieznanego wam szewca, Józka z Psichkiszek Dolnych, to też pójdziecie na zebranie? W czym widzisz problem? Odnoszę wrażenie, że członkowie tego koła, to jakieś przygłupy!

Autor: Florek2000  godzina: 14:08
Ad.Kudłatyx. To co wyrabia ten koleś, to są najprawdopodobniej wykroczenia i przestępstwa spenalizowane w art.270 kk. Ale to jedna strona medalu. Ale piszę o tym, aby reszta Koleżeństwa dowiedziała się, jakich drani mamy w swoich, a w zasadzie już w nie swoich szeregach. Dla takiego nie istnieje żadne prawo, żadna prawomocna decyzja, bo on nadal uważa, że jest członkiem PZŁ, pełnoprawnym myśliwym i prezesem koła, gdzie nim nie jest. Wypraszasz takiego kulturalnie drzwiami, to w prostacki sposób ładuje się ci przez okno. Jak napisałem wcześniej, my śmiejemy się z tych dwóch dziadów leśnych, bo nikt zdrowy na umyśle nie ma zamiaru uczestniczyć w tej komedii. Opisałem to, aby inni w Polsce i nie tylko, przeczytali do czego zdolny jest ktoś, aby nie zostać oderwanym od koryta z którego czerpał do woli bez wiedzy innych. Bo tu nie chodzi o pasję do łowiectwa, tylko miłość do kasy i bezwzględnej władzy. Przez parę lat przyzwyczaił się, że najmniejszy sprzeciw konstatował do zastraszania, więc ustępowali mu. Ale jak każda dyktatura, kiedyś musi skończyć się. DB

Autor: kudłatyx  godzina: 14:34
Florek, on to sobie może,,,, np może uważać, że jest Napoleonem. Co was to obchodzi? Zawiadomienie o Walnym do kosza,,, i tyle w temacie!

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 14:48
Szanowni Koledzy, komentujący wyżej sytuację w KŁ nr 35 Ryś w Opolu, możecie nie mieć racji. Krzysztof Torka jest pełnoprawnym prezesem tego koła, jeżeli otrzymał na piśmie uchwałę ZG PZŁ nr 12/2023 z dnia 4 stycznia 2923 r. z uzasadnieniem i odwołał się do Sądu Okręgowego w ciągu 14 dni od jej otrzymania albo jeżeli tej uchwały ZG PZŁ jeszcze do dzisiaj nie otrzymał. Rozumiem stwierdzenie łowczej okręgowej z Opole Dominiki Bernackiej - Adamczyk, mówiące, że Krzysztof Torka został prawomocnie skreślony z rejestru członków, tyle że to powielaczowa interpretacja zapisu § 115 ust. 7 statutu PZŁ, nie akceptowalna przez sądy cywilne, do których każdy członek PZŁ może się odwołać na podstawie art. 33 ust.6 ustawy 'Prawo łowieckie'. Ten przepis ustawowy mówi, że w przypadku utraty członkostwa w PZŁ przysługuje ..."w terminie 14 dni od otrzymania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie, odwołanie do sądu okręgowego"... Takie też stanowisko prezentują sądy powszechne i znam dwa wyroki, które jasno stanowią, że odwołujący się od skreślenia/wykluczenia z koła/PZŁ jest w czasie postępowania sądowego pełnoprawnym członkiem koła/PZŁ, czego PZŁ nie chce przyjąć do wiadomości. Powielaczowa interpretacja PZŁ powyższych przepisów opiera się na stanowisku, że zapisane w art. 33 ust.6 ustaw "odwołanie", to nie jest już "odwołanie" przywołane § 115 ust. 7 statutu PZŁ. Pomijając niedorzeczność takiego stanowiska, bo pojęcie "odwołanie" jest jednoznaczne i nie może znaczyć co innego w statucie, a co innego w ustawie, to zapomina się o dwóch kluczowych rzeczach. Po pierwsze, zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego, postępowanie odwoławcze w sądzie okręgowym toczy się jako apelacyjne postępowanie odwoławcze, a wiadomo, że jak jest to postępowanie apelacyjne, to wyrok z niższej instancji nie jest prawomocny. A po drugie, swoje stanowisko wydał Trybunał Konstytucyjny, który w uzasadnieniu do wyroku z dnia 6 listopada 2012 r. sygn. akt K 21/11 dotyczącym ustawy 'Prawo łowieckie' stwierdził, że ..."niedopuszczalna jest interpretacja ustawy przez pryzmat norm statutowych". Ale PZŁ jest mądrzejszy i żaden TK nie będzie mu mówił, jak czytać i rozumieć ustawę, bo ma swój statut, który ma stać wyżej jak ustawa. Powyższy opis to prawna strona istniejącej sytuacji. Istnieje jeszcze rzeczywistość i ta pokazuje, że prezes ma poparcie większości członków koła. Gdyby nie miał, to już dawno byłby odwołany, a nie jest i przypuszczam, że na WZ w dniu 15 kwietnia br. będzie kworum, prezes będzie przewodniczącym obrad, wyborów nowej kadencji organów koła nie będzie, a jeśli będą, to prezesa wybiorą powtórnie. Tak na marginesie, Kolega Florek2000 wspomniał, że PZŁ w EKEP prezesa odłączył od systemu. To własnie urok aplikacji zarządzanej przez PZŁ, że nie koło, które książkę używa, tylko ktoś z zewnątrz decyduje, kto może, a kto nie może z niej korzystać i zarządza, poza wiedzą zarządu koła, danymi osobowymi członków tego koła. Sytuacja taka jest absolutnie niemożliwa, jeżeli koło korzysta z książki wybranej na wolnym rynku, bo to koło jest wówczas administratorem danych osobowych członków, a nie dostawca oprogramowania. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby prezes złożył skargę na PZŁ do Urzędu Ochrony Danych Osobowych i miałby rację. Czekam teraz na informację, jak potoczyło się WZ zwołane przez prezesa na 15 kwietnia.

Autor: starzec  godzina: 14:50
Mnie się jeszcze 1 uwaga nasunęła. We wrześniu 2022 zabrali temu PREZESOWI broń bo miał prawomocny wyrok a z pzł usunęli go definitywnie dopiero w 2023. I to mimo, że nawet jak na standardy pzł za mocno przeginał i to od dawna. Wniosek jest taki, że pzł nie rezygnuje łatwo i pochopnie ze swoich sprawdzonych członków. A ilu jeszcze takich sprawdzonych, choć może działających trochę bardziej ostrożnie, "kolegów prezesów" dźwiga na swoich barkach polski model łowiectwa made in pzł? Jeden Bóg raczy wiedzieć.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 15:02
starzec, członek PZŁ nie musi mieć pozwolenia na broń i wielu myśliwych było i jest pozbawionych tego pozwolenia, w tym znam dwóch łowczych okręgowych, którzy pomimo pozbawienia pozwolenia dalej pełniło te funkcje, a jeden podobno nawet polował, posiadając pozwolenie na broń z innego kraju. To jest PZŁ właśnie.

Autor: starzec  godzina: 15:20
Myślałem, że temat się wyczerpał a tu coraz ciekawiej się robi. To raz. Dwa, że Florek2000 miał jednak rację kierując swoje zapytanie do konkretnej osoby. A w ustawie prawo łowieckie nie jest czasem tak, że skazany za przestępstwo lub za określne przestępstwa nie może być członkiem pzł? Pytam bo nie mam jak zajrzeć do ustawy. Jest podobno wyrok. A poza tym to jest podobno nowy prezes. Florek2000 jak tak jest w tym rysiu? Większość, która przychodzi głosować na "oficjalne" zebrania popiera tego wyrzuconego czy nowe władze?

Autor: Jan Tukan  godzina: 16:09
Gdyby nie bylo pzl, modelu, pewnie obie strony cieszylyby sie obcowaniem z przyrody, hobby, a tak jest to, co charakteryzuje model bierutowski .... nienawisc I wojna z hobby w tle.

Autor: Florek2000  godzina: 17:26
Sprawa jest na tyle z jednej strony jasna i klarowna, aby z drugiej strony była zagmatwana. Jak to w Polsce. Po pierwsze, został skazany za kłusownictwo. Prawomocnie, choć od razu napiszę, że odwoływał się do drugiej instancji i ta utrzymała wyrok pierwszej instancji. Został również skazany z art.233 kk, też prawomocnie, więc ma już 2 skazujące wyroki prawomocne za sobą z kodeksu karnego. Następnie ma zarzuty i został oskarżonym w ramach recydywy z art.233 kk. i grozi mu tym razem od pół roku do 8 lat. Złożone zostały kolejne zawiadomienia o popełnieniu szereg innych przestępstw z kk na szkodę osób prywatnych i samego koła. Broń mu zabrano dopiero we wrześniu ub.r., bo odwoływał się, co słusznie kolega Piotr Gawlicki zauważył, że do czasu rozstrzygnięcia odwołania, człowiek jest jakby nie karany. Idąc dalej, pomijam to wszystko, co on robił w łowisku ze zwierzyną, gdzie ostatnio był reportaż w TVN o znanym profesorze medycyny - pan P.P. który uprawiał wolną amerykankę w łowisku. To tutaj panuje opinia, że ten profesor ze swoimi wyczynami w łowisku, nawet do pięt nie dorasta temu samozwańczemu prezesowi. Jeśli ktoś nie był selekcjonerem, a podprowadzał obywatela Norwegii - myśliwego dewizowego- i w jego obecności (Norweg nie chciał strzelać do kozła, bo był zbyt daleko), więc on sam wyciągnął swój sztucer i zastrzelił tego kozła, nie będąc nawet selekcjonerem. Czy strzelanie do bażanta w okresie lęgowym ze sztucera w dodatku. Czy zabicie jelenia szpicaka w nocy, za co został skazany. I jest szereg innych przypadków, takich, jak strzelanie z okien do dzików i innej zwierzyny, na specjalnym karmisku. itd.itd. Przykre, że polskie prawo jest tak ułomne w stosunku do działań nagannych w wykonaniu wynaturzonych ze wszelkich ludzkich cech pewnych osobników. Ale z tego co wiemy, nie odwołał się w terminie zawitym do sądu powszechnego i tym samym, jest prawomocnie wykluczonym z PZŁ. Ale złożył zażalenie do sądu powszechnego na decyzję PZŁ i pomimo faktu, że zrobił to po terminie, zanim młyny sprawiedliwości przemielą to, to minie jeszcze dużo czasu, zanim oficjalnie dostanie postanowienie o tym, że sprawa nie może być na wokandzie, bo jest uchybienie terminowi. Dopiszę, że w dniu 26 września 22 r., został skierowany kolejny akt oskarżenia do sądu i czekamy na rozstrzygnięcie do dzisiaj. Idąc dalej, odpowiadam Koledze Piotrowi i innym, że tutaj nie ma jakieś przepychanki. Było w lutym WZ nadzwyczajne zwołane przez większość członków koła i tego osobnika nie tylko pozbawiono funkcji prezesa, ale również został wykluczony większością głosów z koła. Ale jak to w każdym kole. Są frakcje, które m.in. z owym człowiekiem uprawiały dziwne polowania, przy wódce i po wódce, więc jest ich z byłym ok.6 osób i to one są w grupie, która chce WZ w dniu 15 bm., bo stoją murem z byłym. Gwoli ścisłości dodam, że jeden ma sprawę o kłusownictwo kozłów po za sezonem (odkryte w styczniu br. w skupie w Rogalicach), a drugi ma sprawę o finanse koła, bo okazało się, że w kole jest zero pieniędzy. Brakuje szereg dokumentów księgowych. I teraz ostatnie pytanie do Kol.Piotra Gwlickiego. Czy ktoś z taką obciążoną przeszłością, negatywną przeszłością, jako osoba, która łamała etykę łowiecką i przepisy Ustawy Prawo Łowieckie oraz prawo zawarowane w kk, za co jest parokrotnie skazany prawomocnie może nadal wg standardów PZŁ pełnić funkcję nie tylko prezesa, ale w ogóle członka PZŁ? Czy pomimo zgodnym z prawem wyborem nowych władz koła, on nadal może pełnić funkcję prezesa? Kolego Piotrze, w jakim kierunku to polskie łowiectwo idzie, skoro kłusownikom pozwala się kierować kołem i reprezentować polskie łowiectwo na zewnątrz? Możesz odpowiedzieć na to pytanie?

Autor: Florek2000  godzina: 18:04
Ps. Większość członków koła wybrała nowe władze koła i wg prawa, nadzwyczajne walne z lutego br., było ważne, a podjęte uchwały są w świetle obowiązujących przepisów ważne i mają moc prawną ze skutkiem treści uchwał. Skąd w takim razie Kolego Piotrze Gawlicki rozterki, że Krzysztof Torka nadal jest prawowitym prezesem koła Ryś? Czy uchwały prawomocne WZ koła - było quorum - są nieważne w kolegi oczach? Owszem, w jednym masz rację Kolego Piotrze Gawlicki, ale tylko w jednym przypadku. W przypadku wykluczenia go z koła przez WZ ma prawo wnieść zażalenie do sądu powszechnego (cywilnego), ale tylko i wyłącznie w tym konkretnym przypadku wykluczenia go z koła i żądaniem w pozwie p-ko kołu o przywrócenie go do koła, jako tylko i wyłącznie członka koła. To, że zostały wybrane większością nowe władze koła, absolutnie nie uprawnia go do tego, aby kwestionować wybór większości i moim zdaniem, bezprawnym uzurpowaniem sobie prawa bycia nadal prezesem tego koła i zwoływać WZ, podejmować w imieniu koła, gdzie nie jest prezesem jakichkolwiek działań na rzecz koła. Bo to jest bezprawie i są na to okoliczności spenalizowane w ustawie prawo karne. Kolego Piotrze, polemizując z innymi, przytaczasz przykłady, że komuś tam zabrano pozwolenie na broń i pełnił funkcję w zarządzie itp. Tutaj masz absolutna rację. Nie trzeba posiadać pozwolenia na broń, aby działać w strukturach PZŁ i być członkiem PZŁ, koła itp. Ale mylisz i wprowadzasz w błąd, sugerując, że ktoś ma pozwolenie wydane w innym kraju. Jeśli w Polsce organ pozbawia kogoś pozwolenia na broń, to ono rozciąga się na całym terytorium Polski i taka osoba ma absolutny zakaz posiadania broni na terytorium RP. Chcą np. zapolować w Polsce z bronią na podstawie zezwolenia wydanego np.w Niemczech, musi wwożąc taka broń powiadomić odpowiednie organy policji, że chce wwieźć broń na terytorium RP. I zapewniam ciebie, że w świetle naszych przepisów, nie pozwolą mu na takie wwiezienie broni do Polski, a jak ją przemyci, to będzie sprawa typu nielegalne posiadanie broni bez zezwolenia. Mało tego. Polski organ w ramach UE może zwrócić się z odpowiednim pismem do innego kraju, który wydał zezwolenie na posiadanie broni o cofnięcie takiemu komuś zezwolenia z przyczyn np. popełnienia przestępstwa za które prawomocnie taka osoba była skazana w Polsce. DB

Autor: 28rafal  godzina: 18:07
kudłatyx,, to nie jest wrażenie! To są przyduchy...😄😃🤣

Autor: Redakcja portalu  godzina: 18:09
Oczywiście mogę odpowiedzieć. PZŁ to struktura z czasów słusznie minionych sprzed 1990 r. Wówczas rządziła partia i jej działacze i tak zostało do dzisiaj w PZŁ, tyle, że działaczy z czasów PRL zastąpili ci z PiS/SP. Ta struktura takim ludziom odpowiada, bo UE to dla nich diabeł wcielony, więc nie ma szans, żeby łowiectwo było normalne, jak w krajach UE. Tam działaniami osoby jaką jest prezes w kole/klubie dobrowolnie zrzeszonych przyjaciół, nie zajmują się rzecznicy dyscyplinarni, sądy łowieckie, ZO i ZG PZŁ oraz WZ członków koła, tylko jak wydzierżawiający obwód, np. gmina, lasy lub prywatny właściciel obwodu własnego, dowiedziałby się o jednym opisanym wyżej numerze, to wypowie umowę dzierżawy i idźcie się przyjaciele prezesa bawić gdzie indziej. W związku z tym, wewnątrz koła/klubu jest porządek i nie ma pozwolenia na opisane ekscesy, bo wszyscy stracą obwód. A u nas jest jak jest. Członkowie opisanego koła też nie bardzo kumaci są w prawie, jeżeli na WZ w lutym wykluczają prezesa większością głosów z koła, nie mając do tego żadnego prawa, bo zgodnie ze statutem wyklucza zarząd, a nie WZ.

Autor: 28rafal  godzina: 18:09
Posłuchaj tedy Florku..Już za samą pieczątkę ma działkę..

Autor: 28rafal  godzina: 18:14
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post o negatywnym wydźwięku personalnym wobec innego uczestnika forum.

Autor: Florek2000  godzina: 18:26
Ps.II. Kolego Piotrze. na WZ w lutym, najpierw podjęto uchwałę o zmiennie zarządu i to przeszło całkowitą większością. Potem potoczyły się dalsze wypadki, czyli nowy zarząd wykluczył z szeregów, ale najpierw, aby być w porządku wobec członków koła, na WZ poinformowano wszystkich, jakie będą plany, kiedy WZ zmieni zarząd, czyli władze koła. Na obecnym etapie złożone zostało już zawiadomienie do Prokuratury o tym, że ów p.Krzysztof T., bezprawnie posługuje się pieczątką koła, prezesa i bezprawnie działa na rzecz koła nie mając ku temu żadnych umocowań prawnych (art.270§1 kk). Tyle w uzupełnieniu. DB

Autor: starzec  godzina: 18:44
Skoro jest nadal członkiem pzł to podlega także odpowiedzialności dyscyplinarnej. Chyba że wg pzł już nie jest a wg sądu nadal jest w pzł. Może po raz kolejny trzeba go usunąć z pzł, licząc, że za którymś razem się nie odwoła lub któraś z tych decyzji utrzyma się w sądzie. Jednak chyba ta sprawiedliwość działa w tym przypadku skoro są wyroki i decyzja o usunięciu. Może już rzeczywiście mocno przeginał i musieli coś z tym zrobić. Ci co jadą ciszej potrafią się utrzymywać w pzł na powierzchni przez dziesięciolecia mimo robienia wałów.

Autor: 28rafal  godzina: 18:46
"poinformowano wszystkich, jakie będą plany, kiedy WZ zmieni zarząd, czyli władze koła.",,,, a po kiego "Wuja ta informacja"??? Co to za głupkowaty dziwoląg bezpodstawny? Jakie będą plany???🤣🤣🤣 A jak srakie to nie głosujecie? Dom wariatów na peryferiach.

Autor: 28rafal  godzina: 19:04
Pogubiony w absurdzie jestem. Czy skarbnik ten z pieczątki na zawiadomieniu, to skarbnik nowy, czy skarbnik stary, który teoretycznie🤯 skarbnikiem już nie jest? Jeśli to skarbnik "nowy" to gratuluję konstrukcji ciśnieniowego kotła absurdów😀

Autor: Jan Tukan  godzina: 19:23
Czy Wy w tym pzl macie przyjemnosc w wojowaniu z soba o wladze, kto ma racje, wzajemnie niszczenie sie, swinstwa ....pisze ogolnie ...czy o bycie na lonie natury. Gdyby kazdy mogl bez monopolu pzl obcowac z przroda, wielu nie bylyby mysliwymi, bo jak to w pzl bywa, nie rzecz w polowaniu, ale wladzy, biznesie, spelnieniu aspiracji, wykazywaniu racji ...taka malosc.

Autor: trucizna  godzina: 19:28
Toć napisałem, że zamiast jednej karetki potrzeba kilka !

Autor: trucizna  godzina: 19:39
Ja bynajmniej nie przeczytałem w pierwszym poście Florka o tym wszystkim o czym ty pisze Piotr A dalej już taki bełkot, że chyba autor nie bardzo wie na jakim etapie jest ta cała sprawa

Autor: starzec  godzina: 19:53
Widzę, że jacyś dowcipnisie się uaktywnili. Sytuacja jest zagmatwana, ale ja nie śmiałbym się z ludzi z tego koła. Udało im się pozbyć z władz koła szkodnika, choć ten nadal walczy. Wiele jest takich kół, które nie mogą pozbyć się pasożytniczych władz i tkwią jak chłopi pańszczyźniani w ucisku i wyzysku. To nie do końca wina ludzi, ale głównie tego systemu pt pzł i władz kraju, które krzyczą jakie są prawicowe albo europejskie, w zależności kto rządzi, a naprawdę mają mózgi bolszewickie, i pozwalają aby ten system pzł nadal trwał. Jedyne o co możemy mieć do siebie pretensję to to, że nie potrafimy się policzyć jak solidarność w 1980 r i zaprotestować przeciwko temu dziadowskiemu modelowi łowiectwa.

Autor: tadeek  godzina: 19:54
Autor: Piotr Gawlicki Data: 01-04-23 14:48 ..."w terminie 14 dni od otrzymania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie, odwołanie do sądu okręgowego"... Proszę zdjąć "różowe okulary" Z lepszym skutkiem można się odwołać do "pana boga" ! Na tym forum o wszystkim i bez skutku !

Autor: Florek2000  godzina: 20:01
Ad. Starzec. Dokładnie o to chodziło i w samo sedno napisałeś! Są od zawsze na tym portalu tzw. dyżurni pisarze, którzy zachowują się jak mali chłopcy i cieszy ich jątrzenie, wyśmiewanie, wyzywanie. Nie ważne, czy piszą mądrze, czy niemądrze. najważniejsze, aby napisać, zaistnieć i dokuczyć. Jednym słowem, przypominają iście tegoż byłego, który zawsze był przeciwko każdemu, kto miał odmienne zdanie od niego i nie godził się z jego patologicznym zachowaniem. Bo właśnie z tym walczyliśmy i mamy nadzieję, że nasze koło w końcu będzie kołem normalnym z etycznymi myśliwymi, bez patologii. Ktoś pytał, czy zainteresowany czyta to? A i owszem, czyta i lata mu to i powiewa, jak powiedział nam jeden z jego znajomych. DB

Autor: 28rafal  godzina: 20:14
😄😄🤣,, to ja,Ten żartowniś! Idziesz z Kolegami na WZ? Który to skarbnik "podstęplował",,,stary, czy nowy? Jeśli nie idziesz to może być problem..Nikt nie wie kto u Was jest prezesem..Podobno wybraliście jakiegoś innego ale świat go nie uznaje? Jeśli stary jest prezesem to zielony kwitek będzie nieosiągalny a wylot za niekoleżeństwo pewny😅😆🤭

Autor: 28rafal  godzina: 20:30
Jeszcze jedno🤭 Skoro prezes wzywa ze skarbnikiem na WZ to domniemam, że zatwierdza faktury, ma dostęp do konta bankowego i reprezentuje koło na zewnątrz😃🤭🤭 Czy ten skarbnik to też ,,,,, ?🥲🥲🙄🤔🤭

Autor: trucizna  godzina: 20:41
Florek Wiesz dlaczego mu to lata i powiewa ? Bo on widzi z kim ma do czynienia Zanim się ogarniecie to tak jak pisze Rafał wyczyści Was do zera Ja nie piszę tego co napisałem by zaistnieć . Mnie się po prostu w pale nie mieści, że coś takiego może mieć miejsce i, że ludzie na to pozwalają Z czystej ciekawości chciałbym zobaczyć jak wyglądacie

Autor: Florek2000  godzina: 21:28
Wg nas, ten człowiek ma zablokowany dostęp do konta. Nie chce oddać dokumentów księgowych nowemu zarządowi, więc zrobiła się kolejna sprawa dla organów powołanych do tego. Co do Trucizny. Mnie też to w głowie nie mieściło się, że większość dawała się tak mocno i tak bardzo mu podporządkować i wręcz zastraszyć. Było nas kilku, ale w zdecydowanej mniejszości, którzy nie zgadzaliśmy się na to. Ale miarka przebrała się, kiedy kilku sam, obligatoryjnie wyrzucił z koła, bo nie zgadzali się na to, co on wyrabiał w łowisku. polowanie po pijaku, z noktowizorem, kiedy jeszcze był zakazany. A nawet, kiedy nie było ASF odstrzałów sanitarnych. Strzelał do wszystkiego bez względu na okresy ochronne, a jak inni przyjeżdżali na rogacza, okazywało się, że plan już jest wykonany przez prezesa i jego dwóch kompanów od kieliszka. Oczywiście najwięcej było odstrzelone w nocy, bo najłatwiej. W końcu reszta podniosła głowy i śmiało przeciwstawili się tym autokratycznym rządom tej kliki kłusowników. Jak prześledzicie historię koła, to nie ma się w ostatnich latach czym pochwalić. Koło było swego czasu wykreślone z PZŁ, zabrano nam obwód i wszystko, powoli odkręcaliśmy w atmosferze kolejnych skandali. Kiedy były przyjeżdżał na polowanie, to od razu był podniesiony alert u SŁ i SL, które dość często kontrolowali łowisko. Wiec wpadli m.in. na pomysł porozrzucać na drogach tzw. kolce do przebijania opon, a sami wiedzieli, którędy omijać i w którym miejscu, aby samemu nie wpaść na własne pułapki. Szkoda rozpisywać się. Były miał jakieś układy, że wielu bało mu się nawet przeciwstawić, a co dopiero zbuntować. A jak chcesz zobaczyć, jak wyglądamy, to np. przyjedź 15-go na to samozwańcze walne. Będziesz gościem honorowym byłego i jego paru kompanów i choć pewnie nas nie zobaczysz, bo nie mamy zamiaru dać się wmanewrować w ten cyrk, ale zobaczysz przynajmniej tego byłego i paru kompanów jego. Pewnie zapyta się wielu, po co on tak zdeterminowanie walczy? O pieniądze odpowiadam! O pieniądze! Potrafił podjąć próbę zawłaszczenia kilkunastu ha pól należących do koła. Ponoć sam sobie je wydzierżawił i teraz żąda od koła ...zapłaty za zerwanie umowy. Również żądał zapłaty dla radcy prawnego, który go reprezentuje 2 tys.zł , za to, że koło zleciło napisanie skargi do ministra na koleżankę łowczynię ZO PZŁ w Opolu. Choć to nie była sprawa koła, tylko sprawa jego prywatnej wojenki w ZO PZŁ. Ale fajnie jest wydawać nieswoje pieniądze. Aby to było jakoś zgodne z przepisami, założył spółkę z o.o.,( KRS: 0000705472 NIP: 7521456203 ), aby przejąć te hektary. U jednego z rolników umieścił niezaewidencjonowaną chłodnię i tam dostarczał skłusowaną zwierzynę. Chłodnia w styczniu została ujawniona, a w niej 5 dzików nie widomo skąd niby tam wzięły się, zwłaszcza, że to czerwona strefa. Dużo by dawać przykładów, dlatego chcemy i doprowadzimy do tego, że to koło będzie jak przed wielu laty kołem wzorcowym. DB

Autor: 28rafal  godzina: 22:12
Nawet nie wiecie kto ma dostęp do konta?? 😅😆😂😂😃😀

Autor: Florek2000  godzina: 23:17
Ad 28raafal. Czytaj ze zrozumieniem, bo masz chyba z tym problem. Jeśli ktoś ma zablokowany dostęp, to nie znaczy, że ktoś inny nie ma do niego dostępu. Ktoś musiał wydać taką dyspozycję, kto ma takie pełnomocnictwo. Nie odpisuj, bo znów twoja kolejna złota myśl rozbawi mnie i innych. DB

<<Powrót do dziennika Następny wątek> Cały wątek w portalu