Sobota
03.06.2023
nr 154 (6516 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Marzenia „beneficjentów PZŁ i ich popleczników", przekute w projekt ustawy nowelizującej ustawę Prawo łowieckie

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 01:13
Zapytano tubę propagandową PZŁ czasów blochowych - Pawła Gdulę, na facebooku o tę niedoróbkę. Odpowiedział tak: „To nie wpadka ani fuszerka! [...] Projekt musi być prosty i czytelny dla parlamentarzystów, dla których łowiectwo jest ostatnim problemem jakim chcą się dzisiaj zajmować. Nie ukrywam, że podoba mi się ta koncepcja, choć nie ma żadnej pewności, że posłowie PiS - którzy mają pełną świadomość, że obecna regulacja była wielkim błędem - przekona prezesa Kaczyńskiego... Przypuszczam, że dlatego zmiana polega jedynie na oddaniu myśliwym możliwości wyboru łowczego krajowego i pozostałych członków ZG PZŁ. To jest dzisiaj priorytet, aby można było wprowadzać pozostałe zmiany i rozwiązywać problemy myśliwych”. Krótko mówiąc, facet potwierdza, że chodzi mu nie tylko o samą możliwość wyboru łowczego krajowego przez NRŁ, ale także o to, aby ta funkcja posiadała nieograniczoną kadencję. Czyli Lech Bloch ma wrócić i rządzić PeZeteŁem do ukończenia przez niego 100 lat. Gratuluję Pawłowi Gduli fantazji.

Autor: 2dwudziestak  godzina: 04:18
Artur Jesionowicz, czyżby Gdula miał coś wspólnego z tym projektem? Nie wolno zapominać, że nie tak dawno temu aktualnemu prezesowi NRŁ pomaga w pisaniu, a dla pani poseł Urszuli Bloch raczej obcy nie jest. Wraca stare, a raczej usilnie próbuje...

Autor: Hupert  godzina: 11:03
….” nie ma żadnej pewności, że posłowie PiS - którzy mają pełną świadomość, że obecna regulacja była wielkim błędem - przekona prezesa Kaczyńskiego”…. Nie muszą przekonywać, bo będzie ich w PiS co najmniej 200 w więc z PSL pokonają Suwerenną i prezes nie będzie miał nic do gadania. Czy marzenie powrotu do koryta odjęło temu człowiekowi rozum?

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 11:09
Na to wygląda.

Autor: labul  godzina: 14:42
Nikt nie podskoczy prezesowi. Prezes ustala kolejność na listach wyborczych., dlatego raz wybrany kacyk rządzi do końca swoich dni.