Środa
12.03.2025
nr 071 (7164 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo łowieckie cz. 2  (NOWY TEMAT)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 18:17
„grupa posłów: PSL-TD Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo łowieckie SH-020-255/24 przedstawiciel wnioskod.: pos. Urszula Pasławska Dotyczy m.in wprowadzenia wyłącznej kompetencji do uchwalania i zmiany statutu Zrzeszenia Krajowemu Zjazdowi Delegatów bez prawa do zatwierdzania statutu przez ministra właściwego do spraw środowiska, przywrócenia wyboru władz PZŁ przez statutowe organy Związku, przywrócenia zniesionych organów Zrzeszenia, mozliwości zaskarżenia uchwał organów do sądu administracyjnego, z wyjątkiem uchwał dotyczących uchwalenia statutu PZŁ i powołania członków Zarządu Głównego PZŁ 30-10-2024 skierowany do opinii BL; 30-10-2024 skierowany do opinii BEOS - zgodność z prawem UE 19-11-2024 skierowano do I czytania w komisjach do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa"

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 18:20
Facebookowe konto Eugeniusza Grzeszczaka (dziennik.lowiecki.plhttps://www.facebook.com/profile.php?id=100011031879218): Nabiera tempa sejmowy proces legislacyjny dot. projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo Łowieckie przywracającego samorządność Polski Związek Łowiecki. Pierwsze czytanie ustawy odbędzie się w dniu 19 marca 2025r. w trakcie posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, której przewodniczy Poseł Urszula Pasławska. Projekt ustawy zakłada także przywrócenie Głównej Komisji Rewizyjnej, okręgowych rad łowieckich i okręgowych komisji rewizyjnych. Wprowadzane zmiany mają na celu poprawę transparentności finansowej oraz funkcjonowania naszego Zrzeszenia poprzez zwiększenie społecznego nadzoru nad organami Związku i wydatkowaniem środków. W przypadku uzyskania poparcia większości sejmowej dla projektowanych przepisów zmieniających Prawo Łowieckie konieczne będzie dostosowanie do nich treści statutu PZŁ, w tym w szczególności w zakresie wyłaniania poszczególnych organów PZŁ i ich kompetencji a także procedur nadzoru finansowego na poziomie struktur okręgowych Zrzeszenia. Jaki przebieg będzie mieć proces legislacyjny przekonamy się już wkrótce. Darz Bór 📯🌿"

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 18:30
Dyskusja na przełomie października i listopada 2024 r. (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=185518&t=185518) Pisałem wówczas między innymi tak: Sądzę, że dobrze się stało, że taki projekt wpłynął do Sejmu. Ci, którzy do tej pory tego nie dostrzegali, teraz mają wyjątkową okazję przekonać się, czemu tak naprawdę miało służyć, i służy nadal, lansowanie się EuGeniusza Pierwszego Niepoważnego<. Jego niesamowite parcie na szkło (powiedziałbym: wyłącznie w social mediach), przemawianie wszędzie tam, gdzie tylko było i jest to możliwe (za wyjątkiem występów na żywo, gdzie można by mu zadać pytania), popisywanie się w social mediach spotkaniami na Nowym Świecie 35 z różnej maści politykami (prawie wyłącznie) Polskiego Stronnictwa Ludowego (wspólna partia), świadczy o jednym – o jego przeogromnym parciu do władzy w Polskim Związku Łowieckim. Do władzy nawet większej, niż miał ją w latach 1997 – 2018 nieodżałowany :- ) Lech Bloch, były współpracownik peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa. Ten projekt ustawy jest nie tyle próbą powrotu do okresu Blocholandii, ile zamiarem stworzenia swego rodzaju imperium łowieckiego, o jakim nawet nie śniło się Lechowi Blochowi. On, EuGeniusz Pierwszy Niepoważny, pokaże wszystkim, jak takie imperium wyglądać może. Z jego niczym nieograniczona władzą, z praktycznie niemożliwością odwołania go w rozsądnym wymiarze czasowym. Maso składkowo, obudź się!!! Wszystkim fanom bierutowego modelu łowiectwa w Polsce stawiam pod rozwagę, czy aby na pewno dobrym pomysłem jest, aby łowczego krajowego powoływał i odwoływał Krajowy Zjazd Delegatów? Może przypomni mi ktoś, kiedy w przeszłości obowiązywała taka regulacja? Niezależnie od tego, gdyby Sejm uchwalił ustawę, której projekt złożony został wczoraj, to do czasu zwołania Krajowego Zjazdu Delegatów, a mogłoby to trwać nawet półtora roku od dnia wejścia w życie ustawy (być może dłużej), obecny łowczy krajowy byłby... nieusuwalny. Czy o to chodzi autorom projektu? A i później, kiedy nowy/stary łowczy krajowy zostałby powołany, to w jakiej procedurze można byłoby go odwołać w czasie trwania 5-letniej kadencji? Przecież ta procedura dzisiaj kompletnie nie jest znana (pojawi się dopiero w nowym statucie), a w sytuacji, kiedy statut PZŁ nie byłby kontrolowany przez żaden zewnętrzny podmiot, można by do niego wcisnąć dowolną bzdurę. W jakim kierunku zmierza Urszula Pasławska i PSL? Czy aby na pewno nie do dyktatury w PZŁ, jakiej nie było nawet za czasów Lecha Blocha? Wszystkim fanom bierutowego modelu łowiectwa w Polsce stawiam również i to pod rozwagę, czy aby na pewno dobrym pomysłem jest, aby likwidować ograniczenie piastowania tej czy innej funkcji w organach PZŁ do maksymalnie tylko dwóch kadencji. Cieszycie się Panowie z perspektywy powrotu do regulacji, kiedy członkiem NRŁ, ORŁ czy Zarządu Głównego, w tym prezesem NRŁ czy łowczym krajowym, można być w nieskończoność? Powrót do czasów Blocholandii czy może nawet... do ery kamienia łupanego? Ponownie przestrzegam przed lekceważeniem zakusów Eugeniusza Grzeszczaka. Projekt ustawy zmieniającej ustawę Prawo łowieckie, podpisany przez 30 posłów z PSL, jaki wpłynął 30 października 2024 r. do Sejmu, niesie za sobą spore zagrożenia. Gorąco wierzę w to, że projekt ten bardzo szybko zostanie wrzucony do sejmowej zamrażarki, ale licho nie śpi. Eugeniusz Grzeszczak, zapraszając do lektury projektu, wyraża się o nim jako o „przywracającym samorządność”, ale jest to totalna bzdura na resorach, mająca w zamiarze – przynajmniej w mojej opinii – zamydlić oczy masy składkowej. Panu Eugeniuszowi marzy się sytuacja, w której po ewentualnym wejściu w życie ustawy: 1) statut PZŁ, uchwalany przez KZD, będzie pozbawiony jakiejkolwiek kontroli; i to zarówno tej ministerialnej, jak i sądowej; 2) łowczy krajowy będzie powoływany przez Krajowy Zjazd Delegatów, bez możliwości nawet zaskarżenia tak podjętej uchwały do wojewódzkiego sądu administracyjnego; 3) w okresie przejściowym, czyli przez okres nawet półtora roku, a może i dłużej, Eugeniusz Grzeszczak będzie całkowicie nieusuwalny z funkcji łowczego krajowego; 4) wykreślona zostanie zasada, na mocy której członkiem organów PZŁ można być nie dłużej niż przez dwie rozpoczęte kadencje. Jeśli jakakolwiek ustawa nowelizująca ustawę Prawo łowieckie miałaby wprowadzić rzeczywistą samorządność w Polskim Związku Łowieckim, to dlaczego nie miano by się zdecydować na wprowadzenie zasady wyboru łowczego krajowego, a i członków Naczelnej Rady Łowieckiej, na drodze wyborów powszechnych i bezpośrednich? Komu by taka zasada przeszkadzała, poza oczywiście Eugeniuszem Grzeszczakiem i jego klakierami?