Poniedziałek
22.08.2005
nr 022 (0022 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: zawiesić seniora !!!

Autor: KULWAP  godzina: 07:17
Zbyszek chce wziąść tą bandę na rok do siebie a Alusia trzeba by wysłać na choćby tydzień do Koła Łowieckiego nr 8 "Łoś" w Lublinie aby u prezesa Krzysztofa C-Z zapoznał się jak postępuje się z najbardziej zasłużonym członkiem prawie 40-letnim prezesem, który dla koła 5 obwodów "pod nosem" załatwił sam strzeliwszy w swoim zyciu pewnie z 5 zajęcy. I jak postępuje się z zaangażowanymi oddanymi członkami, którzy mają inne zdanie. Myślę, że nawet dla tak wszechwiedzącego Alusia byłaby to "praktyka" wielce interesująca.

Autor: marcino  godzina: 09:03
kurcze Kulwap - ostre słowa ale może jednak ta perspektywa nie jest aż taka ja w Łosiu i z tejze perspektywy prawda leży gdzieś w środku - tak naprawdę tego nie wiemy- znając jedną tylko stronę konfliktu daleki byłbym od tak kategorycznych osądów jakie wydali koledzy pozdrawiam

Autor: amir  godzina: 09:48
Ad.: akteon84 W ramach nagrody za wkład w rozwój "głupoty w przyciasnych gaciach - najmniejszy ukłon skutkuje pokazaniem części intymnych wskutek defloracji krocza w spodniach" poleciłbym członkom Twojego zarzadu, jako godną uwagi "zimową pielgrzymkę do Irkucka". Jeżeli po powrocie po krioterapii w temperaturach Syberii umysły będą rokowaćpoprawę, no to bez komentarza, jezeli nie, to do bakutilu z takim zarządem: naszą wizytówką jest m.in.: szacunek do starszych kolegów i ta regulacja zawarta jest w kodeksie etyki członka zrzeszenia. Traktujmy innych tak, jak byśmy chceli być sami traktowani - seniorowi mogą sie zdarzyć różne historie, bo to i wiek słuszny ależ młodym "osiłkom" z zarządu napewno nie wypada udawać "bandy nadętych gołębi" i produkować "radosną twórczość". Przypadek tego koła nie jest odosobniony; nic innego jak tylko za radą wsteczniak-a pójść i dać na mszę w kościołach i cerkwiach w intencji poprawy "radosnej twórczości zarzadów kół i zarządzających w PZŁ" i czekać na efekty..... DB

Autor: ala  godzina: 10:46
Tak jak wcześniej napisał ALUS prawda leży po środku. Z jednej strony jest zarząd , który podpisał umowę z firmą skupową na dostarczenie pewnej ilości szt. zwierzyny łownej opartej na planie odstrzału minus sztuki wzięte na użytek własny. Umowa taka powinna gwarantować kołu pewną stabilność cen i zobowiązań płatniczych w sezonie bez względu na wahania na rynku dziczyzny. Decyzja zarządu musi być wiadoma dla wszystkich członków i napewno była.. gdyż kol.akteon pisze, że senior pragnął wyrównać stratę finansową. Wg mnie nie powinien być ukarany w taki sposób. Ale z drugiej strony, jeżeli firma podpisuje umowę z kołem to chce mieć wyłączność na wszystkie sztuki przeznaczone do skupu.Jakakolwiek odstępność może skutkować zerwaniem umowy i wypowiedzeniem współpracy. Poważne i prężne firmy sponsorują takie koła np. w zakupie amunicji na zawody lub imprezach myśliwskich. Szacunek powinien należeć się wszystkim kolegom bez względu na wiek choć i wiek nie jest usprawiedliwieniem. Nie sztuką jest karać ale też dbać o przyszłość koła . Kolega Senior miał tą świadomość ....ale zarząd z tą karą trochę "przegiął pałę" Pozdr. Ala

Autor: amir  godzina: 11:13
Ad.: ala Poruszyłaś bardzo ciekawy wątek preliminowania budżetu a w związku z tym zawierania umów o dostawy na punkty skupu tusz dziczyzny w ramach zawieranych umów z odbiorcami przez koła: do zarzadów należy wybierać również osoby legitymujące się podstawową wiedzą, z zakresu planowania finansowego i określania poziomu dochodu z takich dostaw, nawet przy wahnięciach koniunktury na rynku, by można było również uwzglednić i klasę drugą tusz i pozaklasowe oraz ilości do indywidualnego zagospodarowania przez członków koła. Sprawowanie funkcji w zarządzie przez osoby i kolegialne zarządzanie powierzonym mieniem to również obowiązek zapewnienia potrzeb tych, którzy to koło czy ten związek tworzą i dziwny to zarząd, który nie uwzględnia np. potrzeb członków koła tusz na tzw.: "użytek własny" i to jest prawda ogolnie znana, nie wymagajaca komentarza... Sztuka ustawienia priorytetów w kole jest wynikiem umiejętności zarządzania i efektu doświadczenia jego członków i to skutkuje porawnością w pełnym spectrum statutowym funkcjonowania zarządu lub nie... Darzbór!

Autor: BALBINA  godzina: 18:40
Widzicie Koledzy ,to jest tak! Kilka ładnych latek i kół przyszło mi przerabiać ,lecz zawsze są jakieś dysproporcje pomiędzy myśliwym i myśliwym ; zarządem i zarządem ,a seniorami najbardziej. Proszę mi nie brać za złe moje w stosunku do tych ostatnich ,zachowanie ,lecz przychodzi na każdego wiek i każdy z nas niestety zniedołężnieje i każdego z nas będzie należało oszczędzaćw jakiś sposób. Nie współczuje naszym memrodom ,bo nie mam czego i każdy wcześniej czy później będzie temat przerabiał. Przepraszam ,ale u mnie (z różną rozrzutnością co prawda) przyjęto zasadę "kto pracuje ten ma". Nie można się w pewnych sytuacjach domagać od WZ odwieszenia kary nałożonej przez ZKŁ ,ponieważ są takie sytuacje ,kiedy kara jest od razu pozbawieniem większych ,w stosunku do myśliwego gadżetów. Ja myślę ,że ZK dał w ten sposób do zrozumienia myśliwemu ,iż ma tego nie robić w przyszłości ,bo co?... Miał nałożyć jedną z kar statutowych? Przepraszam bardzo,ale znam i znałem wielu seniorów ,biegających po kniei i strzelających więcej ,bądź na równi z innymi ,ale gdy przychodzi cokolwiek zrobić ,to są zwolnieni i wykorzystują to w sposób maksymalny . Zgadza,m się przede wszystkim z Alą i Alusem ,ale do cholery -zdrowy rozsądek czasem lepszy i naprawdę wygodniejszy dla wszystkich stron ,niźli odwołanie do WZ. Znów spęd ludków ,zmarnowany wolny dzień i mnóstwo plotek ,niesnasek itp. Po co?- pytam. A jeszcze jedno pytanie: Czy warchlak waży w chwili obecnej więcej ,lub dużo więcej niż kozioł? Tak samo ciężko .... Z całym szacunkiem! Józef