Środa
07.09.2005
nr 038 (0038 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Broń myśliwska i bobry

Autor: Ryszard  godzina: 00:12
ad ajwa na czarno grzebałem w annałach i jedno się nie zmieniło. Cel dla wydawania broni. Jeśli powód minał, to i broni nie powinno być. Możliwe są jednak przypadki i to wcale nie tak przejrzyste i czasem z pogranicza SF: a) strażnicy łowieccy - mieli broń kiedys broń slużbową. Do PZŁ nie musieli należeć, bo nie polowali, ale odstrzeliwali szkodniki ( psy, koty wrony i sroki). Broń nalezala do koła. Jak się przepisy zmieniły, to policja występowała do koła o zwrot broni i oddawanie do depozytu. A jak policja nie wystąpiła, albo koło zapomniało, gdzie jest kołowa broń? b) róznice w stanach czlonkow kół, rejestrach w ZO ( jeszcze wtedy ZW) i brak powiadomienia WPA, że ob. X to juz nie myśliwy. Koło sie nie upomina, bo gościa nie ma na liście, więc nie musi płacić składek. To samo w ZO. Przecież, to nie ZO informuje od kogo należy pobrac składki PZŁ, tylko koło daje listę, kto zapłacił. c) z pozoru broń myśliwska, ale formalnie zarejestrowana jako sportowa, kolekcjonerska lub pamiątkowa. d) była broń myśliwska z WKŁ -różne cuda wianki się tam działy.

Autor: ajwa  godzina: 07:44
Ad Ryszard To była broń do ochrony stawów,a więc PZŁ nie miał nic do tego. DB.