Czwartek
06.10.2005
nr 067 (0067 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Odstrzał lochy  (NOWY TEMAT)

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 11:16
Kiedy wolno odstrzelić lochę ? W większości kół lochy są pod szczególną ochroną. A odstrzał lochy prowadzącej uznany jest, zgodnie z zasadami eytyki łowieckiej, za czyn nieetyczny (ciekawe dlaczego za takowy nie uważa się odstrzału łani i prowadzącej ?). Jeżeli jednak takią lochę się oszczędza (i bardzo słusznie !) to ona się starzeje. Z wiekiem staje się samurą i nie prowadzi już swoich młodych. Jej przydatność w gospodarstwie łowieckim spada do zera. Zgodnie z logiką wtedy możnaby ją odstrzelić. Spotyka się też czasem duże lochy z jednym - dwoma maluchami. Widać że to już zmierzch jej aktywności. Czy odstrzał takiej sztuki jest nieetyczny ? Tak pytam bo w moim kole za odstrzelenie lochy (nawet nieprowadzącej) od lat grozi kara śmierci. Stąd koledzy się pilnują. Z drugiej strony nie słyszałem by ktoś strzelił dużą samurę. To co się dzieje z tymi lochami ?

Autor: Mark - 2  godzina: 11:28
U nas się strzela, bez żadnych sankcji, jeżeli oczywiście ma się całkowitą pewność że to samura. Sam strzeliłem w listopadzie dwa lata temu taką, równe 100 kg. po wypatroszeniu. Obserwowałem ją prawie godzinę i po dokładnym upewnieniu się z kim mam do czynienia strzeliłem, było to rano około gadz. 8.00. D.B.

Autor: fotogamrat  godzina: 11:53
U mnie lepiej strzelic starą loch e niz wycinka.Mamy w planie 300dzików i jesli na zbiorówkach czasami ktoś stzreli loche, to nic sie nie dzieje.Oczywiscie jeśli zrobi to celowo-tzn widzi,ze locha prowadzi-to ma przechlapane.Niestety podczas zbiorówek dla dewizowców padają lochy ponad 90 kg, a to sie nikomu nie podoba.

Autor: Rafał Witkowski  godzina: 12:19
ad.Pomorski - to bzdura. Znów powolam się na zasady - 10% dzików starszych niż przelatki, bez rozgraniczenia locha, samura, wycinek, odyniec. Na pytanie co sie dzieje - odpowiedź pewnie znasz.... Strzelane są w sąsiednich obwodach. Sprawa etyki do w głownej mierze sprawa indywidualna, ale nie strzela sie do łani prowadzącej cielaka, kozy prowadzącej koźlaka, itd. Takie sa przyjęe reguly wśród szanujących się myśliwych. Darz Bór

Autor: kris  godzina: 13:14
Popieram stanowisko Rafała. Zresztą w każdym wypadku upór i demagogiczne podejście do tematu czyli "od lat grozi kara śmierci" jest bzdurne - wprowadza 0do racjonalnych zachowań strach, burząc przy okazji wypracowane przez lata kryteria odstrzału. Pozdrawiam

Autor: Gimli  godzina: 14:51
ad Pomorski Łowca nie wiem czemu piszesz ze za strzelenie łani prowadzącej - licówki nie ma zadnej sankcji. wszedzie jest przeciez napisane ze licówki strzelac nie wolno. u nas w kole tego sie przestrzega niestety gorzej jest z lochami co mnie bardzo niepokoi.

Autor: Maksym  godzina: 14:53
Oszczędzanie loch to podstawa w kołach,które liczą na przychody właśnie z polowań na dziki(ale nie tylko).Są koła które pozyskują po 400 dzików w sezonie i robią to m.in.przez oszczędzanie loch.Ale nikt nie jest nieomylny i odstrzał lochy staje się faktem.Co wtedy robić?Jeśli był to przypadek-trudno.Ale jeśli biegnie wataha dzików na zbiorówce i facet strzela do pierwszej sztuki bo najłatwiej trafić i sprawia możliwość strzelenia kolejnych sztuk-to karać bezlitośnie!Odstrzał starych, jałowych loch po dokładnym rozpoznaniu i upewnieniu się że nic się za nią nie"ciągnie"-uważam za słuszny.

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 15:02
Kol. Gimli - licówka to łania prowadząca chmarę a nie cielę. A tak swoją drogą - czy pojedyńcza łania prowadząca jednego cielaka jest licówką ? Czyli czy dwie sztuki to już chmara ? A może dopiero trzy sztuki to chmara ? A jeżeli jest to chmara złożona z łani i dwóch cielaków ? Jeżeli więc uznamy, że trzyt sztuki to chmara i łania prowadząca to licówka to czym się ta łania różni od łani prowadzącej jednego cielaka ?

Autor: hunter81  godzina: 16:26
Ad Pomorski Łowca Pewnie wiesz, ale tak na wszelki wypadek napiszę, że łania która jest licówką musi mieć w danym roku cielaka. DB

Autor: Andrzej.1  godzina: 17:27
Dodam jeszcze do Rafała Witkowskiego,- Każdy myśliwy ma swój „Kodeks etyczny” i tak jak każdy człowiek ma swój „Kodeks moralny”. Nikt nikogo nie sprawdzi w lesie a do tego w nocy czy w wielki mróz jak i przy pomocy, jakich metod człowiek taki poluje. Całe kulturalne zachowanie się w łowisku zaczyna się od „pieluchy” i jak zawsze w rodzinnym domu. Myśliwy to myśliwy . Członek PZŁ nie zawsze jest myśliwym, choć ma stosowną legitymację , zezwolenie na wykonywanie polowania, pozwolenie na broń, odpowiedni ubiór oraz kapelusz .( nie musi być z piórkiem) Jak wszędzie w życiu i myśliwemu może się zdarzyć błąd , ale jak ma On honor to zrobi wszystko by go naprawić lub drugi raz go nie popełni . Pytanie jednak nasuwa się samo: Jaki procent członków PZŁ ma honor? ,i ilu pogardliwie chichocze jak o honorze czyta?. Darz Bór Ps Jenota zacytuję raz jeszcze: „Czyli w łowiectwie tak jak wszędzie, a wydawałoby się, że to chłopiska takie bardziej honorowe są”.

Autor: krogulec  godzina: 18:25
Ad Andrzej 1 napisałeś to samo co myślę dzięki za wyręczenie pozdrawiam Darz Bór

Autor: Pawka  godzina: 18:55
Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisał Andrzej.1 A odnośnie Twojego pytania( retorycznego), ilu pogardliwie chichocze jak o honorze czyta... no właśnie....smutne to... Darz Bór

Autor: gończak  godzina: 20:00
ad.hunter81 oj, coś widzę że nie jesteś na bieżaco z przepisami.Zgodnie z obowiązującym regulaminem polowań licówka to łania prowadząca chmarę i czuwająca nad jej bezpieczeńsrwem.Definicję którą podałeś obowiązywała w latach poprzednich tj.od 7 kwietnia 1997 do dnia 23 marca 2005. Pozdrawiam i DB

Autor: Gimli  godzina: 20:02
osobiscie uwazam ze strzelenie łani i pozostawienie cielaka samego nie jest na miejscu i nie powinno sie tak robic. chmara to takie stadko jeleni gdzie pojawia sie łania prowadzaca wiec co najmniej łania z cielakiem i jeszcze jedna łania albo młody byczek. DB

Autor: tadys ( BT )  godzina: 20:14
wszystko to co Andrzej.1............... a co do honoru to sprawa jest prosta , albowiem wielu, bardzo wielu ........ nie tylko myśliwych ........................ nie zna lub nie chce znać .............. "definicji honoru" i dlatego właśnie "chichocze" PS. dla niewiedzących, a którzy być może zawitają na tutejszą stronę zacytuję::.. " honor to jest to coś , co sam sobie mogę _ mógłbym ofiarować " pozdrawiam, tadys(BT)

Autor: Ciopek  godzina: 20:41
ad. gonczak tu nie chodzi o przepisy . Tak to juz jest w naturze ze na licówke zawsze jest wybierana łania która prowadzi w danym roku cielaka i ma silną pozycje w populacji .

Autor: Desperado  godzina: 21:50
Miało być o lochach a zeszło na łanie. Licówka to łania która przede wszystkim i w pierwszej kolejności dba o ciele które powiła, a nie o chmarę jak się na pozór wydaje. Dzięki tej swoistej nadopiekunczości korzysta reszta. Licówka to nie jest sztuka która pozycje w chmarze wypracowuje przewagą siłową. Tą pozycje uzyskuje w drodze doświadczenia życiowego. To po pierwsze primo. Po drugie, strzelenie łani od cielaka nie jest niczym hańbiącym. Oczywiście w odpowiednim czasie.....Chociaż nawet kiepskie ciele od licówki powinno zostawać oszczędzane do końca, nawet jak nie rokuje na to że ,,dociopie” do nastepnego roku. Po trzecie primo, ktoś na ślepo strzelający cielę od licówki całą chmarę skazuje na rozsypkę hierarchalną. Skutki tego są łatwe do przewidzenia.

Autor: Gimli  godzina: 22:53
Desperado masz absolutnie racje. ale niestety w moim kole jest kilku mysliwych ktorzy z dniem 1 pazdziernika ruszaja na łanie i nie patrza na to ze ta ma cielaka. nie ma co ukrywac ze chodzi im o premie. i co im powiedziec?? przeciez maja w odstrzale lanie a i sezon trwa. własnie chodzi tu o ten odpowiedni czas na ktory trzeba zwrocic uwage.

Autor: hunter81  godzina: 23:30
Ad gończak Chodziło mi o biologiczne podstawy tego że dana łania jest licówką, a nie prawne, ale dzięki za zwrócenie na to uwagi. Co do przepisów to zdążyłem je przeczytać. Pozdrawiam DB