Środa
14.12.2005
nr 136 (0136 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Egzekucja prawa  (NOWY TEMAT)

Autor: Lufa  godzina: 11:01
Witam wszystkich myśliwych. Mam pytanie do Pana Gawlickiego - gdyż bardzo sobie cenię jego informacje. Otóż moje pytanie dotyczy czasu oczekiwania na rozstrzygnięcia spraw wynikajacych z łamania prawa łowieckiego. Sprawy skierowane do Rzecznika Dyscyplinarnrgo /w trzeciej dekadzie czerwca 2005 r./ a przez niego dalej do Rzecznika Głównego, który dalej przekazał sprawę do Sądy Łowieckiego w Poznaniu. Czas nieubłaganie ucieka a Panowie w Zarządzie /nie tylko KŁ ale i Okręgowego/ - "świnie podkładają" mnie i koledze - oczywiście ci co łamią dalej prawo i zastanawiam się czy mógłbym skorzystać w tym przypadku ze skargi na "przewlekłość działań sądu" - w zakresie wydania a raczej nie wydania do tej pory żadnych orzeczeń ani decyzji. Bardzo proszę o odpowiedź. Darz Bór.

Autor: saampek  godzina: 12:41
Kolego ,prawo łowieckie zostało tak skonstruowane,że myśliwy "ma obowiązek" a przedstawiciel władzy łowieckiej "powinien" .w związku z tym nawet w przypadku braku ingerencji w rozstrzygnięcia i kolesiostwa wladzy są nikłe szanse aby sprawiedliwości stało się zadość.Tak wiec bądź przygotowany na najgorsze włącznie ze sławetnym zarzutem nieetyczności i niekoleżeńskości co kwalifikuje cię do usunięcia z kola.Dopóki nie doprowadzimy do radykalnych ,demokratycznych zmian w statutach nie spodziewajmy się szybkiego rozstrzygania ewidentnych naruszeń prawa przez władze lowieckie różnego szczebla.Mamy tego wiele przykładów opisywanych też na forum "łowiecki" Nowy prezes PZŁ nie wniósł powiewu świeżego wiatru czego niektórzy naiwni się spodziewali.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 13:09
Rzecznik działa na podstawie Regulaminu postępowania sądów i rzeczników dyscyplinarnych (dziennik.lowiecki.pl/prawo/reg_rzecz_new.php), a tam w § 21 podane są terminy, które powinny być przez rzecznika dotrzymane. Należy zapoznać się z całym regulaminem i wykorzystać tę wiedzę w kontaktach z rzecznikiem i sądami łowieckimi.

Autor: Lufa  godzina: 13:38
Widzę że Kolega - pzrepraszam - Pan - za mało upierdliwy i nie skuteczny w działaniach. Myślę jednak że to "wielkie ....... - nieporozumienie względem świętych krów" musi mieć też dobre strony. Bo przecież przyjdzie czas na - rozliczenia. I to wcześniej niż później. Tylko trochę cierpliwości. Nie wolno ich wysadzać ze stołków za szybko. ONI lubią spadać z wysokiego konia i to prosto do "pierdla". Nie zwykłem przestępcom schodzić z drogi - bo oni mają pseudo władzę. Przepisy w Naszy Ukochanym Kraju są dla wszystkich i każdego z osobna - i ta ryba z zepsutą głową musi zdechnąć. Aby tylko nie skończyło się tak że ponich tylko "POPIOŁY". Darz Bór i głowa do góry.

Autor: Lufa  godzina: 13:50
Panie Piotrze - przepraszam za spoufalanie się - ale może niezbyt jasno zapytałem - czy możliwe jest skierowanie przeze mnie, sprawy przewlekłości sądu łowieckiego do instancji wyższej / w tym przypadki myśle o Głównym Sądzie Łowieckim/ - o odszkodowanie finansowe /do kwoty 10 tys. zł/ - mobilizujace instancję niższą do sprawnego i terminowego załatwienia sprawy - jak to się dziać powinno w cywilizowanym kraju. Darz Bór.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 14:03
Prawo skarżenia przewlekłości postępowania dotyczy postępowań przed sądem powszechnym. Sąd łowiecki, to typowy sąd koleżeński, który działa tylko w ramach umocowań statutowych i wskazanego przeze mnie regulaminu, a nie w systemie wymiaru sprawiedliwości obowiązującego w Polsce. Nie ma żadnej możliwości skarżenia o odszkodowanie finansowe za przewlekłość postępowania sądu łowieckiego, ale można intereniować w odpowiednich organach PZŁ, a można też opisać swój przypadek bliżej, z podaniem kto i jak opóźnia postępowanie, np. w liście do redakcji (www.lowiecki.pl/listy/), który po zweryfikowaniu opublikujemy wraz z informacją, którą uda się nam uzyskać w tej sprawie od organów PZŁ.

Autor: kominek  godzina: 20:13
Moim zdaniem kol. Lufa statutowo nic nie zdziała. Jeśli ma dobrego haka i odpowiednio go zastosuje to może "prawo" zatryumfuje. Sam kiedyś przerabiałem taki tyemat i przekonałem się, że jest to celowe działanie naszych orgznów, a między czasie zainteresowani uszyją kol."wora" i po sprawie. Pozdrawiam