Środa
21.12.2005
nr 143 (0143 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: niekolezenstwo glupota czy cos wiecej???

Autor: Ryszard  godzina: 01:46
Znowu wracają poglądy typu -a pokażcie mi prawo. No to ja pokazuję - prawo kaduka. Mało kto zastanawia sie nad tym po co ograniczenia przed zbiorowym. Jeden pomysł już był -bo jedni mieli dubletówki, a inni sztucery.. No to przypomnę, albo zapodam jak kto woli jak to winno zbiorowe wyglądać. Na długo przed terminem, to zwierzyna winna mieć spokój! Przede wszystkim dlatego, żeby można ją było otropić i żeby już zlokalizowana, nie była ganiana po całej okolicy. Polowanie indywidualne, to nie tylko strzelanie, ale wogóle pokazywnie się w lesie i na polu. A jak zwierz na widok reaguje, to wiedzą ci, którzy umieją patrzeć. Chyba Andrzej R napisał kiedys, że jak zwierza nie widac, to wynika to z tego, że jest on bardziej 'schodzony' niźli 'ostrzelany'. To, że naganka nie powinna ruszać skoroświt, ale gdzieś w okolicach 9 rano, to też mało kto zważa. Z piórem to prościej widać. Dzień wczesniej przyjdzie jeden taki, sobie postrzela, a potem róbcie sobie zbiorowe. No chyba, że tyle tego wszędzie co w Sarnowicach. 'Tłomaczenie', a ja nie wiedziałem, że ma być zbiorowe, to też albo do humoru zeszytów włożyć, albo do czterech liter zarządowi nakopać. Poza tym, to rozwiazanie tematu jest bajecznie proste. Jak zarząd wie( a musi wiedzieć, by chyba planuje z jakimś wyprzedzeniem) kiedy będą zbiorowe, to tak oragnizuje wydawnie indywidualnych odstrzałów, że w tym czasei i przed -nikt nie ma ważnego. I po ptokach.

Autor: FranekS  godzina: 08:59
Kolego Ryszardzie , gloryfikacja bezprawia nie jest chyba najlepszym sposobem na wzorcowe łowiectwo.W ten sposób równie dobrze , pomimo ewentualnie przyjętej na WZC uchwały , co bardziej popędliwy łowca , prawem kaduka , może opuścić przeznaczony do opolowania zbiorowego rejon , na godzinę przed zbiorówką. Nie wiem w jakich obwodach Kolega poluje , w tych nieelitarnych to zwierzyna nigdy nie ma dłuższego spokoju , niż np. doba.A dlaczego?A dlatego , że: 1.W lasach prowadzi się obecnie rabunkowe ( niektórzy mówią planowe ) pozyskanie drewna. 2.Nie wiem jak obecnie jest w obwodach elitarnych ( tzn. dawniej pilnowanych przez KBW ) , ale w tych normalnych obecność kłusowników z bronią palną ( takich wyposażonych w dobry sprzęt do jazdy terenowej i w broń maszynową oraz niektórych "kulegów licencjonowanych" ) , wnykarzy , spacerowiczów z psami , grzybiarzy , straży leśnej itd. to normalka.To są tłumy ludzi.O jakim spokoju jest mowa? 3.Po mniej lub bardziej udanej próbie drastycznego ograniczenia czynników niepokoju z pkt.2 , to jak często można organizować zbiorówki na niezasobnym w zwierzynę terenie?Czeszemy raz w sezonie , czy co 3 tygodnie ?Ile to jest ten "długi termin"? Nadto chcę zauważyć , że wg mnie "pokazywnie się w lesie i na polu" przedstawicieli prawowitego dzierżawcy jest jak najbardziej pozytywne ( szczególnie teraz , gdy czynnie poluje max ca 25-30% uprawnionych myśliwych).Im bardziej niespodziewane kontrole obwodów , tym są lepsze efekty.Wprowadza to niesamowity zamęt w kłusowniczym businessie , prowadzonym przez OBCYCH , jak i swoich. pozdrawiam D.B.

Autor: amir  godzina: 11:19
W swojej dwudziestokilkuletniej praktyce łowieckiej mie spotkałem się nigdy i nigdzie z opracowaniem na temat wpływu polowań indywidualnych w przedzień polowania zbiorowego na tym samym terenie na wielkość pokotu czy innych spodziewanych efektów polowania zbiorowego. Wyobraźnia ludzka podpowiada różne głupstwa m.in.: zakaz polowań indywidualnych w przeddzień polowania zbiorowego na tym samym terenie, tłumacząc pokrętnie może spowodować "wypędzenie" zwierzyny z planowanych miotów, wnieść hałaś i niepokój i zwierzyna może się wynieść etc... i tak dalej można budować w wyobraźni sobie różne dziwactwa, które w efekcie moga popsuć tylko normalność w kole, czyli dobrosąsiedzkiestosunki koleżeńskie..... O tym warto pamietać... DB

Autor: Deer35  godzina: 20:46
Czytajac to wszystko co napisano ,,w tym temacie jestem coraz bardziej głupi"Może wreszcie ktoś ludzkim głosem powie czy ten myśliwy złamał prawo czy nie?Bo moim zdaniem złamał.Jeżeli jest prawo złe nalęży je zmienić i tyle i tylko tyle.BD

Autor: ANDY  godzina: 22:12
Deer35 Czy tak do końca prawo - nie wiem , na pewno zostały złamane ustalenia obowiazujace w tym kole- zgodnie z tym co napisał w końcu WEGORZ. DB