Poniedziałek
06.02.2006
nr 037 (0190 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Nowy statut - uchwały WZ Kół

Autor: Rafał J.  godzina: 00:49
ad WIARUS W oczekiwaniu na ripostę Piotra G. informuję Cię, że chociaż nadal nie mam ostatniego numeru LP, znam z grubsza treść tego artykułu (kolega przesłał mi mailem), na który powołujesz się, gdy piszesz: „Proponuję Ci, żebyś przeczytał tekst mec. M. Duszyńskiego na str 6 ŁP Nr 2/ 2006 pt. Nowy Statut PZŁ i zwrócił szczególną uwagę na akapit dotyczący porządku obrad WZ. Ponadto par. 59 Statutu”. A no- zwróciłem uwagę. Zdaje mi się, że tam "STOI" tak napisane: „Kolejna zmiana dotyczy ustalania porządku obrad walnych zgromadzeń. Zgodnie z obecnym brzmieniem porządek obrad USTALANY JEST przez zarząd. Spowoduje to, że bezpośrednio przed walnym zgromadzeniem, jak i w jego trakcie, nie mogłyby być zamieszczane nowe sprawy”. WIARUSIE Nie mogę powstrzymać się przed ironiczną uwagą. Przepraszam – pozwól: Należy postarać się CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM. A kto powiedział, że jest inaczej, niż prawi pan Duszyński? Co innego jednak „PODAWANIE porządku obrad” (§ 57 ust. 1) czy „ZAMIESZCZANIE nowych spraw w porządku obrad” (§ 57 ust. 3), a co innego ZNACZNY WPŁYW na jego kształt (§ 57 ust. 2). Nawiasem mówiąc, nie wiem, skąd mecenas wziął określenie – „porządek obrad USTALANY JEST przez zarząd. Chyba pan Duszyński trochę przesadził, gdyż nie wierzę, aby nie zdawał sobie sprawy ze znaczenia tego okerślenia. Jak znam życie i .. zwyczaje panujące na „Lowieckim” – „w tym temacie” już się nie odezwiesz.

Autor: WIARUS  godzina: 10:46
Rafał J I oto właśnie mi chodzi! O ten Zarząd , który ustala porządek obrad! A gdzie w Statucie zapis o możliwości składania wniosków przez członków Koła indywidualnie i konieczności umieszczenia takiego wniosku w porządku obrad lub choćby jego rozważenia i uwzględnienia go lub nie, przy konstruowaniu tegoż porządku? Nie mówiąc już o jakiejkolwiek odpowiedzi wnioskującemu! Wnioski czy propozycje uchwał WZ zgłaszane przez myśliwego mogą być mądre i głupie! W każdym przypadku jednak zgłaszjący powinien otrzymać odpowiedź co z tą jego propozycją się stało! Powinien czy nie? Pisał już o tym P.Gawlicki. Spowodowanie umieszczenia wniosku w jakiejś sprawie pojedyńczego myśliwego jest możliwe ale tylko w sposób opisany w par 57.pkt 2 chyba że zgłoszona propozycja zostanie przyjęta i w porządku WZ przedstawiona jako propozycja ZK ! Pozdrawiam Darz Bór!!! PS.1.Tego co należy robić czytając nie będę komentował bo nieomylni już to umieją a ja mam nadzieję że też taki stan osiągnę. 2.Nie gmatwaj sprawy wprowadzając nowe pojęcia nie występujące w Statucie!(ZNACZNY WPŁYW ) 3. A życie jak widzisz płata figle albo Ty je mało znasz!

Autor: jurek123  godzina: 11:18
Prowadzący zebranie po odczytaniu porządku obrad obowiązany jest zadać sakramentalne pytanie czy ktoś z kolegów ma uwagi do proponowanego porządku.Wówczas wszystkie zgłoszone uwagi należy przegłosować i po pomyślnym przegłosowaniu w prowadzić do porzadku obrad. Wnioski które dotyczyły by naprzykład wykluczenia kolegów z koła nie mogą być głosowane gdyż naruszało by to sposób specjalnego umieszczania w porządku obrad i związanego z tym wcześniejszego powiadamiania zainteresowanego. Tak było dotychczas i z tego co ja zrozumiałem nie będzie inaczej ,gdyż w przeciwnym przypadku wypaczało by sens walnego zebrania kiedy to zarząd np z uporem nie chciał by zajmować się pewnymi problemami nie umieszczając ich w porządku obrad. Było by to zaprzeczeniem demokracji w kołach łowieckich.

Autor: WIARUS  godzina: 11:36
jurek123 Przy tak zgłoszonych wnioskach i uwagach jak WZ zechce to może sobie podyskutować, natomiast żadnej propozycji uchwały w tym trybie zgłoszonej podjąć nie może! Wyrażnie o tym mówi par.59 pkt1 Statutu. ( Była już o tym mowa ) Pozdrawiam. Darz Bór!!! PS Są tylko dwa wyjątki opisane w pkt 2 par 59 : 1. dotyczy spraw członka , który się na to zgodzi; 2. frekwencja na WZ = 100% stanu ewidencyjnego członków KŁ i nikt nie sprzeciwił się przeciwko trybowi zwołania WZ i nie kwestionował porządku obrad.

Autor: Mark - 2  godzina: 12:44
Zgadzam się z Wiarusem, i z przykrością trzeba stwierdzić iż "szeregowy" członek koła został w nowym statucie potraktowany lekko mówiąc "olewająco" (zwykła maszynka do głosowania - bo przecież "pozory demokracji" są zachowane). I najlepsze nawet pomysły, bez "woli" ZK, nigdy mogą zostać nie zrealizowane, (chyba że ktoś będzie miał tak "duże przebicie" iż przekona KR, lub zbierze pod propozycją podpisy przynajmiej 1/3 członków koła. Nastąpiło więc, takie jakby "ubezwłasnowolnienie" członków kół w zgodzie z obowiązującym prawem i demokracją tak "pojmowaną" i realizowaną w praktyce, przez tych co byli autorami tegoż statutu. Chociaż wydaje mi się iż taka "konstrukcja" to raczej była robiona pod Zjazdy Okręgowe i Zjazd Krajowy, bo właśnie tam mając aktualnie "samych swoich", to przez najblizsze kilkanaście lat nic tak naprawdę nie da się "przepchnąć", co by naruszało "zastane" układy. I tu ukłon do Piotra Gawlickiego, który o tym pierwszy zaczął pisać i dostrzegł w tym realne niebezpieczeństwo dla dokonywania zmian "od dolnych" w naszym "jedynie słusznym modelu". D.B.

Autor: jurek123  godzina: 13:56
Rzeczywiście drobna rzecz a generalnie zmienia sposób prowadzenia zebrania i wypada tylko że jeśli wnioski były słuszne i uzyskały aprobatę kolegów to wprowadzić je do następnego walnego co moim zdaniem komplikuje sytuację.A przy zarządzie który będzie myślał swoje powstanie przysłowiowy pat.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 14:36
ad Rafał) Oczywiście że podmioty przywołane w § 57 ust.1 statutu mogą skutecznie żądać od zarządu wprowadzenia konkretnych sprawa pod obrady zwyczajnych WZ oraz NWZ. Piszac o § 57 ust.1 i ust.2 wcześniej, nie zajmowałem się tym kto może przezd jakim zgromadzeniem co zgłosoić, tylko tym, czy zapis ust.2 ma charakter uzupełniajacy co do jakiegoś już porządku obrad. A tak jest, bo nawet przed zwyczajnym WZ, jeżeli podmioty przywołane w ust.1 chcą jakiegoś punktu w porządku, to ich żądanie jest tylko uzupełnieniem propozycji zarządu, któremu statut obligatoryjnie narzuca porządek zwyczajnego WZ. ad jurek123) Niestety statut PZŁ nie pozwala na takie jak piszesz zachowanie i bez formalnego wprowadzenia spraw do proponowanego porzadku obrad przed WZ, każda uchwała podjęta w punktach zgłoszonych podczas obrad WZ będzie przez ZO uchylona z przyczyn formalnych.

Autor: Rafał J.  godzina: 17:42
Piotrze ! Dziękuję Ci za odpowiedź, dziękuję Ci za potwierdzenie mojego wnioskowania, które powtórzę niżej: Podmioty określone w § 56 ust. 2, a więc uprawnione do wnioskowania o zwołanie obrad nadzwyczajnego walnego zgromadzenia, mogą też składać wnioski o zamieszczenie w porządku obrad każdego walnego zgromadzenia – zwyczajnego i nadzwyczajnego - określonych spraw. Wnioski te są wiążące dla zarządu koła. Jeżeli wpłyną one przed dniem wysłania zawiadomień o zwołaniu WZ, to nie ma sprawy – zarząd uwzględnia je. Jeżeli natomiast wpłyną po wysłaniu zawiadomień (nie później niż na 10 dni przed terminem walnego zgromadzenia), zarząd musi wysłać do członków koła „korektę” porządku obrad. Przyjmując taką interpretację, nie można nie zauważyć, że nie do końca odpowiada prawdzie poniższy cytowany już fragment tekstu z ŁP: „Kolejna zmiana dotyczy ustalania porządku obrad walnych zgromadzeń. Zgodnie z obecnym brzmieniem porządek obrad USTALANY JEST przez zarząd. Spowoduje to, że bezpośrednio przed walnym zgromadzeniem, jak i w jego trakcie, nie mogłyby być zamieszczane nowe sprawy”. Taka interpretacja sprawia mylne wrażenie, że poza członkami zarządu, nikt nie ma wpływu na kształt porządku obrad, a jak już wiemy – możliwość wpływu przez inne osoby istnieje. Oczywiście w odpowiednim czasie – o czym autor cytowanego tekstu milczy. PS Jeżeli jesteśmy zgodni co do tego, o czym napisałem wyżej, właściwie bezprzedmiotowa staje się nasza dyskusja na temat pewnych nieścisłości, na jakie sobie pozwoliłeś wcześniej – a nawet ostatnio, gdy napisałeś: „Oczywiście że podmioty przywołane w § 57 ust.1 statutu mogą...” Myślę, że chodziło Ci o § 56 ust. 2 lub § 57 ust. 2 Poza tym nie do końca zgadzam się z Twoim określeniem „zapis ust. 2 (§ 57 ) ma charakter uzupełniający”, gdyż stosowny wniosek może wpłynąć wcześniej, niż zarząd opracuje swoją koncepcję porządku obrad oraz może dotyczyć szerszego zakresu.

Autor: Rafał J.  godzina: 18:16
ad WIARUS Piszesz, że: „I oto właśnie mi chodzi! O ten Zarząd , który ustala porządek obrad! A gdzie w Statucie zapis o możliwości składania wniosków przez członków Koła indywidualnie...” Wiarusie. Zarząd de facto nie „ustala” porządku obrad. Przeczytaj wyżej. Jeszcze raz podkreślę, że pozostali członkowie mają BARDZO DUŻY WPŁYW na kształt porządku obrad, tylko muszą ruszyć d.... Nie potrzebne są ku temu żadne nowe zapisy statutowe. Na temat „składania wniosków przez członków koła indywidualnie” też szeroko tu pisaliśmy. Przypomnę Ci chociażby to, co sądzi na ten temat Piotr G., a ja podzielam jego zdanie: „To nie jest złe rozwiązanie w kole. Proszę się zastanowić co by było, gdyby była taka całkowita wolność i każdy miałby prawo wprowadzać do porządku obrad WZ różne punkty. Jedna osoba mogłaby przynieść 100 uchwał i sparaliżować WZ, tak jak kiedyś poseł Manicki paraliżował Sejm poprawkami. Zmniejszyłbym liczbę 1/3 członków uprawnionych, ale pewne ograniczenia bym zostawił...” PS 1) Nieśmiało zauważam, że nie raz już przyznawałem się na „Łowieckim”, iż mam czasem kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Robię też inne pomyłki. Pamiętasz, jak niedawno przed Jurkiem123 policzyłem, że 12 x 45 = 990 ??? Nie obrażam się jednak wtedy ani na siebie, ani na innych. Strasznie dalecy jesteśmy od stanu nieomylności. 2) Myślę, że niefortunnie się tam wyraziłem. Lepiej byłoby tak: Czym innym jest „PODAWANIE porządku obrad” (§ 57 ust. 1) czy „ZAMIESZCZANIE nowych spraw w porządku obrad” (§ 57 ust. 3), a czym innym „porządek obrad USTALANY JEST przez zarząd” – jak to określił autor wspomnianego tekstu w ŁP. 3) Poważnie myślisz, że w tym przypadku „życie spłatało figla lub mało je znam”? Hm.....

Autor: Rafał J.  godzina: 18:52
Jurku123 A gdzież Ty bywałeś, gdy tak szeroko dyskutowaliśmy tu nad problemami, do których nawiązujesz? Po tym wszystkim, co mogłeś przeczytać wyżej, piszesz taaakie „rzeczy”? Chyba przedwczesne są też Twoje obawy, że: „A przy zarządzie który będzie myślał swoje powstanie przysłowiowy pat.” Nie powstanie żaden pat, Jureczku123. Proszę, przeczytaj wszystko jeszcze raz uważnie. Marku-2 Nie zgadzam się z Tobą, iż: " "szeregowy" członek koła został w nowym statucie potraktowany lekko mówiąc "olewająco"...” Proponuję przyjąć taką tezę: Nowy statut ZMUSZA szeregowego członka (o ile marzą mu się pewne rozwiązania według jego koncepcji) do przygotowania się do obrad WZ z zapisami statutu przed nosem.

Autor: WIARUS  godzina: 19:00
Rafał J W tej sprawie mówię to samo tylko innymi słowami czy zdaniami! Stwierdzeń innych osób w sprawie, uznanych przeze mnie i na moje potrzeby za merytorycznie poprawne, nie powtarzam i nie wykorzystuję w celu podparcia swoich wynurzeń. Najwyżej stwierdzam że o tym już było.Gdybym się z czymś nie zgadzał to bym to wyraźnie zaznaczył i wyjaśnił dlaczego. W tej wypowiedzi także utwierdzasz sam siebie w przekonaniu że masz rację chociaż jej braku nikt Ci nie zarzuca a niby ustosunkowując się do mojej wypowiedzi nie wskazujesz słabych stron wywodu czy błędnego podejścia ! Musisz mieć rację więc przyznaję że ją masz !! Uznaj więc to za różniący nas sposób podchodzenia do rozpatrywanego tematu. Natomiast co chciał a co powiedział ceniony przez Ciebie mecenas to jedno , natomiast wskazanie na tę wypowiedź przeze mnie ,wcale nie oznacza że jest to mój punkt widzenia lub że się z nim zgadzam w sprawie! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Rafał J.  godzina: 19:37
WIARUSIE Cieszę się, że w przedmiotowej sprawie mamy podobne zdanie. Przepraszam Cię za formę moich wypowiedzi - tak daleko odbiegającą od Twoich oczekiwań. Uznaję Twoją wyższość w "sposobie podchodzenia do rozpatrywanego tematu". Jesteś tak blisko ideału, że aż mi dech zapiera. PS Proponuję, aby następnym razem skupić się na meritum sprawy, a nie na wzajemnych uszczypliwościach. Dałbyś już sobie z tym spokój.

Autor: WIARUS  godzina: 19:57
Yes, OK!!! I nie dociekaj przypadkiem Who is Who ! Uśmiechnij się ! Pozdrawiam. Darz Bór!!! Korzystam z funkcji autora. Zginął obrazek! Spróbuję jeszcze raz

Autor: Mark - 2  godzina: 20:15
Ad:RafałJ. Sytuacja hipotetyczna: Członek koła (nazwijmy go X), miesiąc przed WZ, przychodzi na posiedzenie zarządu (wolno mu) i zgłasza tam propozycję (niech będzie, że chce zmienić zasady wydawania odstrzałów, nie według punktu widzenia np. łowczego, jak było do tej pory. Na bardziej demokratyczny sposób, aby wszyscy członkowie byli traktowani równo, a nie według "zasług"). Zarząd, ależ oczywiście ma kolega rację - ujmiemy to w porządku najbliższego WZ. Dwa tygodnie przed WZ, kolega dostaje "rozpiskę" co i jak na WZ, i co ano nic - jego wniosku nie ma. Więc chłopina do zarządu a dlaczego, przecież obiecaliście - oni, a dlatego że nam nie pasuje, nie odpowiada itp..(odpowiednie wstawić)........ . A w ogóle kolego, to przeczytajcie statut i zgodnie z nim macie prawo postąpić i wnieść sprawę ale zgodnie z podanymi tam terminami. No chłopina się wkurzył i poleciał do KR, ale przewodniczący (serdeczny kolega zarządu), go spławił (a czas leci), zebrał się w sobie zaczął zbierać wymagane 1/3 podpisów członków koła (a czas leci). Niestety nie udało się, poparło go tylko 1/6 członków, pozostali woleli "poczekać" widząc iż szykuje się rozróba (bo jak ktoś lata z papierem do lub na (nieważne) zarządu, to nie może być normalne, tak pomyśleli - coś tu śmierdzi i bądź mądry po której opowiedzieć się stronie aby nie "podpaść"). Czas upłynął, koledze nie udało się nic w tej sprawie zrobić, ale korzystając iż na WZ jest punkt "Wolne wnioski", przedstawił sprawę na forum, zapowiadając iż zrobi wszystko, aby w przyszłym roku weszła pod obrady WZ (zresztą byłaby to korzyść dla członków koła ale nie dla zarządu). Na następnym WZ, nie ma sprawy sprzed roku i co dziwne nie ma też kolegi, który z taką zaciekłością walczył (o słuszną zresztą sprawę). Ale jest informacja ze strony zarządu iż w ciągu ostatniego roku za "niekoleżeńskość", zastał usunęty z szeregów członków naszego koła kolega X. Ot taki "czarny scenariusz" przyszedł mi do głowy po przeczytaniu tego wszystkiego na ten temat. A że życie potrafi pisać nie tylko takie scenariusze, ten akurat uważm za bardzo realny przy całych "dobrodziejstwach" obecnego statutu. A tak na poważnie dajmy sobie z tym spokój, zobaczymy jak się to wszystko sprawdzi w praktyce, na pewno w niektórych kołach "Będzie się działo, oj działo" - jak mawia Jurek Owsiak. D.B.

Autor: WIARUS  godzina: 20:15
To ten obrazek do poprzedniego postu. Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 22:01
ad Mark - 2) Ten przykład jest przegięciem i proszę przyjąć ten zarzut od osoby, której na pewno nie można posądzić o zadowolenie z obecnego statutu PZŁ. Jeżeli ten jeden członek nie przekonał zarządu (mnie więcej 10% członków koła), nie przekonał komisji rewizyjnej (mniej więcej 8% cżłonków kołą), a przekonując pozostałe 82% członków uzyskał akceptację tylko od 16% członków koła, to może pomysł nie był warty dyskutowania na WZ, a dyskusja na WZ stratą czasu, bo po prostu członkowie nie chcą proponowanych przez niego rozwiązań uznająć obecne za satysfakcjonujące? A z tą informacja o wykluczeniu z kołą za niekoleżeńskość, to już więcej niz przegięcie, bo to WZ wyklucza z koła, więc skąd ta informacja zarządu do WZ? Nie róbmy członkom kół wody z mózgu, bo i tak są kolosalne trudności, zeby znajomość statutu była choć zadawalająca wśród członków koła, bo bez tego sami członkowie rezygnują nawet z ograniczonej podmiotowości, którą daje im jednak statut..

Autor: Mark - 2  godzina: 22:30
Ad: Piotr Gawlicki. Jeżeli uraziłem to przepraszam, ale przecież zaznaczyłem iż jest to sytuacja "hipotetyczna", nie mająca odzwierciedlenia w rzeczywistości - aczkolwiek możliwa, bo w praktyce to "życie pisze nie takie scenariusze", a może trochę za nadto poniosła mnie fantazja. Fakt, "przegiąłem" z tym wyrzuceniem z koła, może za dużo w tym dramaturgi, a za mało zdrowego rozsądku, ale zobaczymy co przyniesie życie. D.B. Ps: Te 82% (no może nie całe - ale 75% na pewno) członków widziałem w "akcji" na nadzwyczajnym WZ w sprawie nowego statutu - i już więcej nic nie napiszę w tym temacie.

Autor: ulot  godzina: 23:04
Witam. Wydaje mi się, że koledzy trochę przejaskrawiają problem związane z tym, kto i kiedy może mieć wpływ na ustalenie porządku obrad WZ oraz jaką treść będą miały głosowane uchwały. Art. 58 wyraźnie określa przez to, że nie precyzuje ( projektodawcy) „ w łowiectwie wszyscy mamy takie same prawa”, że każdy szeregowy członek ma prawo zgłosić wniosek. Warunek jest taki, że musi go uzasadnić pisemni. Gdy to zrobi nikt ani „nic” nie może nie zamieścić tego wniosku w porządku obrad. Brak jest w Statucie odniesienia, do tego, że to ZK ustala prządek ZK zwołuje WZ poprzez podanie miejsca,czasu i porządku obrad. Co do treści głosowanych uchwał to poprzez takie zapisy w Statucie uchwalający go spowodowali to że zebrania np. gdy członkowie kół nie otrzymają projektów uchwał trwać będą godzinami a nawet będą wielo dniowe ponieważ podanie w porządku obrad tylko tematyki której ma dotyczyć uchwała wyzwoli w wielu chęć doprecyzowania uchwały do swojego partykularnego interesu. A wiadomo gdzie Polaków dwóch to cztery zdania odrębne. Myślę, że członkowie myślący a szczególnie ci, co dbają o zwierzynę,dobro koła,,szanują się nawzajem i wywiązują się z obowiązków poradzą sobie z nieprecyzyjnymi zapisami Statutu

Autor: Rafał J.  godzina: 23:20
ad Mark-2 Poprawmy Twój czarny scenariusz w jednym miejscu. Otóż zamiast: „...Ale jest informacja ze strony zarządu iż w ciągu ostatniego roku za "niekoleżeńskość", zastał usunięty z szeregów członków naszego koła kolega X...” napiszmy: „...Ale jest informacja ze strony zarządu, iż w ostatnim czasie, na mocy § 43 ust. 2 statutu, z listy członków koła SKREŚLONO kolegę X...”. Po takiej korekcie scenariusz jest o wiele bardziej prawdopodobny. Dodam może jeszcze, że wariant taki był w niedalekiej przeszłości trenowany na mojej skromnej osobie, tylko że w o wiele bardziej dramatycznych okolicznościach i nie w związku z chęcią przeforsowania projektu jakiejś uchwały. Przeżyłem i mam się dobrze w tym kole. Przybyło mi jednak trochę obowiązków. Czy mam żal do kogoś? Nie. To była walka na argumenty.

Autor: Rafał J.  godzina: 23:47
ad ulot § 58 dotyczy tylko i wyłącznie „spraw związanych z odwołaniem i powołaniem członków organów koła przed upływem kadencji oraz z wykluczeniem członka z koła”. Poza tym i w tym zakresie „projektodawca” jest określony przez § 57 ust. 2, odwołujący się do § 56 ust. 2.