Poniedziałek
13.02.2006
nr 044 (0197 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Absolutorium  (NOWY TEMAT)

Autor: Rafał J.  godzina: 00:08
Sytuacja nie do końca hipotetyczna. Jest wiosna 2006 r. W kole X odbywa się właśnie Zwyczajne Walne Zgromadzenie. Przy głosie jest przewodniczący Komisji Rewizyjnej i składa Walnemu Zgromadzeniu „sprawozdanie, zawierające wyniki kontroli i ocenę rocznego sprawozdania finansowego oraz ocenę pracy Zarządu Koła”. W imieniu oczywiście całej Komisji Rewizyjnej informuje zebranych, że nie dopatrzono się jakichkolwiek uchybień w pracy ZK. Na koniec swego wystąpienia składa wniosek o udzielenie ABSOLUTORIUM wszystkim członkom ZK. Przewodniczący obrad poddaje wniosek pod głosowanie, w wyniku którego jeden (dwóch, trzech, a może wszyscy ) z członków tego zarządu absolutorium NIE OTRZYMUJE, a w jeszcze następnie przeprowadzonym głosowaniu, zostaje na tej podstawie nawet ODWOŁANY. Mam propozycję – podyskutujmy na ten temat. Czy w nowym statucie widać w tym zakresie jakieś zmiany w porównaniu ze starym - tzw. ramowym? Na co warto zwrócić uwagę? Jakie warunki muszą być spełnione przed tym ostatnim głosowaniem?

Autor: KULWAP  godzina: 08:21
Ad Rafał J. Wygląda mi na to, że tyłek Ci drży o stanowisko.... Utracenie wpływów i apanaży jakie daje władza, jest zapewne zabiegiem bolesnym. Ale możliwym nawet wbrew poparciu KR koła ze stanowiskiem której Walne zgadzać się nie musi. Znane są bowiem przypadki tzw. "trzęsień ziemi" w kołach, które na pewnym etapie zorientoiwały się, że najwyższa pora pogonić zarząd wraz ze skorumpowaną z nim komisją rewizyjną. I po ptokach....

Autor: klepie  godzina: 13:05
Skarbnik miłym jest myśliwym, Szczerym, dobrym i życzliwym. Jak co roku, na przedwiośnie Świat postrzega zbyt radośnie. Także łowczy, twarda sztuka, Porad wśród kolegów szuka. Przez rok cały jak ta skała, Wiosną mięknie, żmija mała. Jak co roku, wczesną wiosną Notowania wszystkim rosną. W środkach prezes nie przebiera, Robi dobrze, punkty zbiera. Powód tego zachowania Prosty: VOTUM ZAUFANIA

Autor: pawo  godzina: 13:34
Kulwap dobrze Ci idzie czytanie białego druku w pas się kłaniam

Autor: Hubertus26  godzina: 13:38
ad. Kulwap ZK nie jest władzą. W kole władzą jest WZ. Największe problemy jakie się często pojawiają w kołach wynikają właśnie z tak bardzo chorego podejścia do członkostwa w ZK.

Autor: Rafał J.  godzina: 13:40
Kulwapie, mój drogi „forumowy” Przyjacielu! Bardzo Cię szanuję i zawsze z zaciekawieniem czytam Twoje wypowiedzi; tym razem jednak trafiłeś jak przysłowiowy łysy o beton. Jest jeszcze taka ewentualność, że po prostu ...żartujesz, a ja się na tym nie poznaję. Otóż wywołałem ten temat tylko i wyłącznie w lekkim poczuciu zapotrzebowania na niego. Jeżeli myliłem się – trudno. Sądziłem bowiem, że mała dyskusja na ten temat na forum przybliży mi i innym wiedzę w tym wąskim zakresie zapisów statutowych. Myślę, że przydałoby się trochę więcej świadomości wśród myśliwych na walnych zgromadzeniach. Nie musieliby w niektórych kołach bezradnie rozkładać rąk, tylko wykorzystywać swoje niemałe statutowe uprawnienia.

Autor: KULWAP  godzina: 13:52
ad Rafał J. Mylić się jest rzeczą ludzką.... A tak przy okazji: jesteś członkiem zarządu?

Autor: szlagoś  godzina: 13:57
Ad Rafał J. Sądzę, że dobrze by było abyś to pytanie skierował do Admina, a odpowiedź na nie znalazła się w Prawnych Poradach Serwisu. Nie wiem czy się nie mylę, ale sądzę ze skoro Zarząd nie dostał absolutorium to nie ma potrzeby ponownego głosowania, tym razem nad jego odwołaniem, ponieważ jest to toższame. Brak absolutorium = przestanie pełnienia funkcji w Zarządzie. szlagoś

Autor: jurek123  godzina: 14:33
Kol Szlagoś Brak absolutorium oznacza tylko brak absolutorium ,co jest sygnałem do zwołania nadzwyczajnego walnego zebrania i przystąpienia do nowych wyborów.

Autor: Zbigniew13  godzina: 14:40
Kulwap nie zawodzi jak zwykle wszędzie wietrzy aferę. Zaraz zrobi stójkę

Autor: Jarominiak  godzina: 14:45
Moim zdaniem zgadza się , WZ "nie musi "ponowanie głosować po nie otrzymaniu absolutorium . Jednak nie otrzymanie absolutorium nie jest równoznaczne z zaprzestaniem pełnienia określonej funkcji w ZK . Art.62 ust. 6 Statutu mówi , że nie uzyskanie absolutorium może skutkować głosowaniem nad odwołaniem . Decyzję podejmuje WZ , która jest ostateczną , oczywiście jeżeli procedura głosowania jest zgodna ze Statutem.

Autor: Jarominiak  godzina: 14:49
Przepraszam ale kol.jurek123 nie co wyprzedził moją wypowiedź , która zresztą potwierdza mój pogląd. Pozdrawiam . Darz Bór. Piotr O.

Autor: KULWAP  godzina: 15:00
Zbysiu Dobry pies g......na nie zaznacza. Na stójkę więc nie licz! Wyszukanie tego typu "afer" jak to nazywasz w PZŁ to nic nadzwyczajnego. Norma!

Autor: Rafał J.  godzina: 15:18
ad Kulwap Postaram się odpowiedzieć Ci na priv. Pozdrawiam Cię. ad Szlagoś Dziękuję za radę dotyczącą tego, gdzie powinienem skierować zapytanie. Podyskutujmy jednak najpierw tu. Niestety – w dalszej części popełniasz same błędy w swoim wnioskowaniu. Przeczytaj w szczególności § 62 ust. 6 statutu PZŁ. ad Jurek123 Przykro mi, ale i Ty mylisz się. Nie ma potrzeby zwoływania czegokolwiek. Głosowanie nad odwołaniem może odbyć się "NA TYM SAMYM POSIEDZENIU". I Ty przeczytaj sobie § 62 ust. 6 i 7 statutu PZŁ. ad Jarominiak Najpierw wyprzedziłeś pięknie i poprawnie to, co napisałem w niniejszym poście, później ... niespodziewanie przyznałeś rację Jurkowi123 w stwierdzeniu, że: „Brak absolutorium oznacza tylko brak absolutorium ,co jest sygnałem do zwołania nadzwyczajnego walnego zebrania i przystąpienia do nowych wyborów”, - czego już zupełnie NIE ROZUMIEM. Po jakiego grzyba NWZ??? Jurku i Jarominiaku – zlitujcie się.

Autor: Jarominiak  godzina: 15:34
Rafał J.Przepraszam ani słowem nie wspomniałem o NWZ . Powtórzę się : " nie uzyskanie absolutorium niest równoznaczne z odwołaniem ". Wspomniany art.Statutu mówi , że nie otrzymanie absolutorium może skutkować głosowaniem WZ nad odwołaniem "delikwenta". I tak to rozumię.A jeśli chodzi o jurka123 , to myślę , że omyłkowo użył NWZ . Jeżeli uczynił to świadomie , to nie zgadzam się z drugą częścią jego wypowiedzi . Pozdrawiam . Piotr O.

Autor: Jarominiak  godzina: 15:37
Wkradł się błąd : powinno być " nie uzyskanie absolutorium nie jest równoznaczne z odwołaniem ." Pozdrawiam .Piotr O.

Autor: jurek123  godzina: 15:48
Skoro nie uzyskanie absolutorium nie jest równoznaczne z odwołaniem zarządu ,a tak jest w rzeczywistości to jeśli można członka lub zarząd odwołać na tym samym zebraniu bez konieczności zwoływania nowego walnego zebrania to pytam. Kto winien być inicjatorem wniosku o odwołanie na tym samym zebraniu członków zarządu i jak to się ma do nieważności zgłaszaania wniosków jeśli te nie były ujęte porządkiem obrad.Widzę tu pewne sprzeczności w statucie.

Autor: Rafał J.  godzina: 17:02
Jureczku! Domyślam się, że nie masz przed sobą statutu i dlatego tak błądzisz. Dobrze, przytoczę Ci w oryginalnej formie: „§ 62 ust. 6. Członek zarządu koła, który nie uzyskał absolutorium, może być odwołany przez walne zgromadzenie zwykłą większością głosów na tym samym posiedzeniu, z pominięciem terminów dotyczących umieszczenia spraw w porządku obrad walnego zgromadzenia. 7. W przypadku przewidzianym w ust. 6, a także w (...), walne zgromadzenie może przeprowadzić wybory uzupełniające do zarządu koła z ominięciem terminów dotyczących umieszczenia spraw w porządku obrad walnego zgromadzenia.” Powiedzmy, że zacytowany paragraf jest w ramach wyjątku uzupełnieniem § 59 – występuje bowiem w statucie po nim, więc chyba nie ma konieczności szukania tu dziury w całym. Pytasz, „Kto winien być inicjatorem wniosku o odwołanie członków zarządu na tym samym zebraniu?”. Jeżeli nie otrzymali absolutorium, to wniosek taki może złożyć każdy członek koła obecny na tym walnym zgromadzeniu. Oczywiście musi taki wnioskodawca pamiętać o zapisach § 58 statutu, z którego wynika konieczność przedstawienia w takim przypadku „UZASADNIENIA” wniosku. I tu właśnie mam PYTANIE do Szanownych Forumowiczów: Czy w takim uzasadnieniu musi być użyta argumentacja związana wyłącznie z działalnością finansową koła czy wystarczy oświadczenie, że gość jest z innej opcji politycznej w porównaniu z wnioskodawcą. Jeżeli to pierwsze, to czy w przypadku odwołania członka zarządu koła z pełnienia funkcji, a następnie udowodnienia w odwołaniu do zarządu okręgowego swojej niewinności - uchyla się uchwałę o odwołaniu z funkcji?

Autor: Rafał J.  godzina: 17:15
ad Jarominiak OK. Teraz Cię rozumiem. Dziękuję za uzupełnienie, ale nie dziw mi się, bo tak wynikało z tego, co czytałem - najpierw u Jurka, potem u Ciebie.

Autor: KULWAP  godzina: 17:41
ad Rafał J. Nie krępuj się! Odpowiedz na forum. Przecież tutaj zapytałem.

Autor: Rafał J.  godzina: 17:59
Kulwapie! Tak. Jestem członkiem zarządu. Muszę Ci ponadto w zaufaniu coś powiedzieć. Tylko nie mów tego nikomu. Strasznie się boję o - jak to napisaleś - swój tyłek, który drży mi z obawy o stanowisko.... Co ja będę robił, jak usuną mnie z "tego stanowiska"? Z czego będę żył? Przyznaję też, że rację masz, gdy twierdzisz, iż: "Utracenie wpływów i apanaży, jakie daje mi władza, jest (z całą pewnością) zabiegiem bolesnym". W sumie - nie sypiam już od dłuższego czasu i nie wiem, co z tego wyniknie. Absolutorium już tuż, tuż ..... PS Jednak na priv też sobie poczytaj. Tam napisałem wcześniej i ......poważniej.

Autor: jurek123  godzina: 18:28
Kol Rafale Statut przeczytałem .Mnie interesuje to wszystko od strony praktycznej Zebranie prowadzi przewodniczący,bardzo często się zdarza że jest nim prezes.,bo statut tego nie zabrania .Komisja rewizyjna przedstawiła protokół z którego nic nie wynika .Głosowane jest votum zaufania.Zarząd nie otrzymuje votum.Prowadzący czyli prezes może przejść do porządku zebrania jakby nic się nie stało.Wówczas wstaje ktoś z sali i zgłasza wniosek żeby zarząd w całości odwołać.i wówczas co czy przewodniczący winien wniosek poddać pod głosowanie czy głosować o odwołaniu zarządu bo taki wniosek został zgłoszony, czy też zapytać wnioskującego żeby uzasadnił swój wniosek.A jeśli nie zapyta bo nie musi a wie że jak nie było uzasadnienia to taki wniosek jest nieważny, Prowadzący zebranie nie poprosił o uzasadnienie ,wniosek przegłosowano ,zarząd odwołano i okazało się że popełniono tyle nieścisłości że no właśnie że co dalej.Te nieścisłości mogą wyni9kać z wyważenia i zachowania zimnej krwi przez prowadzącego zebranie w tym przypadku prezesa. Proszę popatrzeć ile jest w tym niedomówień i nieścisłości.

Autor: KULWAP  godzina: 18:45
No cóż! Wypada mi albo współczuć albo gratulować! Sam wybierz właściwsze.....

Autor: Jarominiak  godzina: 18:59
Ad.jurek123 Jeżeli kierujesz się stroną praktyczną / słusznie /to nie wyobrażam sobie aby WZ nie ustosunkowało się do składanych wniosków , bez względu kto przewodniczy . Wnioskujący a mówimy o odwołaniu musi zgodnie łącznie art. 58 z art 62 ust.6 i 7 Statutu uzasadnia składany wniosek . Pytasz kto sklada taki wniosek .Każdy - art 40 ust.2. i obowiązkiem prowadzącego jest poddać pod dyskusję a następnie głosowanie przez WZ. Tak to sobie wyobrażam , nie inaczej . Zatem " gdybać" nie ma sensu - co by było ,gdyby było i bez sensu jest rozważanie o NWZ . Jest mój punkt widzenia. Pozdrawiam . Darz Bór . Piotr O.

Autor: Rafał J.  godzina: 19:10
Ad Jurek123 Piszesz: „Zebranie prowadzi przewodniczący,bardzo często się zdarza że jest nim prezes.,bo statut tego nie zabrania”. Masz rację, ale po pierwsze – statut nie zabrania wybrać na przewodniczącego kogoś innego, a po drugie – jeżeli byłbym prezesem, to chociażby ze zwykłej przyzwoitości zaproponowałbym kogoś innego i w żadnym wypadku nie zgodziłbym się prowadzić takiego zebrania. U Ciebie jest inaczej? Co do scenariusza dalszego przedstawionego przez Ciebie - zaczekam na zdanie innych. PS Warto zajrzeć do tematu: „Nowy statut... „ w którym Miłosz słusznie moim zdaniem zastanawia się,w trochę tylko innym kontekście, jakie konsekwencje powoduje podjęcie uchwały w wadliwy sposób. Zauważa on bowiem, że: „Zgodnie z par. 173 ust. 2 S.PZŁ organ nadzorujący ma prawo uchylić każdą uchwałę koła (tylko) w przypadku niezgodności uchwały z prawem bądź Statutem”. Może się zdarzyć jednak – pisze on dalej – że: „uchwała może być zgodna z prawem i Statutem, a tylko sposób jej podjęcia jest niewłaściwy. Gdyby przyjąć literalną wykładnię (a ma ona pierwszeństwo), to taka uchwała nie powinna podlegać uchyleniu na tej podstawie”.

Autor: jurek123  godzina: 19:35
Kolego Rafale .Ty też gdybasz ,że powinien zrzec się prowadzenia zebrania.Mnie interesuje sprawa która może się zdarzyć ,no i popatrz sam ile jest w tym wszystkim niedomówień i sprzeczności.Po jakiego grzyba taki statut przyjęto skoro nie rozwiązuje jasno spraw.Zycie jest znacznie ciekawsze niż założenia statutu.Bo jeśli np zebranie będzie prowadził członek koła nie zorjentowany biegle w przepisach statutu to co musi sobie wcześniej prawnika poprosić by się z nim mógł konsultować co mu wolno a czego nie.,bo jak się pomyli to przepadło.