![]() |
Poniedziałek
06.03.2006nr 065 (0218 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Polowanie zbiorowe w marcu Autor: jurek123 godzina: 11:10 Ad Leśnik .Masz oryginalne spojrzenie co jest polowaniem.Ja noszę przy sobie zawsze zezwolenie na odstrzał.Ponieważ ze dwa razy w tygodniu chodzę na spacery po Puszczy Kampinoskiej to wygląda ze poluję bez strzelania.A ponieważ jest to nie mój obwód wynika że kłusuję.Nie przyszło mi to do głowy.Zastanawiające. Autor: Leśnik godzina: 11:26 Jurku 123 jakbym miał odstrzał ,to zabrałbym broń. Teraz powinno być ściślej. Mieszkam w łowisku . Autor: huszcza godzina: 11:26 Leśnik masz delikatnie mówiąc oryginalne podejście do myśliwstwa. Co do ograniczania terminów polowań przez koła to ZK ma do tego prawo gdyż on odpowiada za gospodarkę łowiecką na obwodach (oczywiście może tylko ograniczyć, nigdy rozszerzać). A co do reszty to sprawa indywidualnego podejścia. Ja jestem zwolennikiem ograniczenia polowań zbiorowych na lisy po 15 stycznia. W naszej strefir zazwyczj jest wtedy ostra zima, tak jak w tym roku, i zwierzyna powinna mieć spokój. Strzelanie z zasiadki nie płoszy i nie wprowadza zamieszania. Koledzy przyznają mi rację, że często po strzale po pewnym czasie pod ambonę powraca zwirzyna tak jakby nic się nie działo. Co do strzelania psów to należy zorganizować specjalne polowania na szkodniki (oczywiście bez psów) i po temacie. Na marginesie to najwięcej kłusujących psów zawsze jest odstrzelonych podczas zasiadki. A lisy to najlepiej strzelać z małokalibrówki i to jest dość skuteczny sposób na ograniczanie ich ilości. Autor: Pomorski Łowca godzina: 16:00 Moim zdaniem w marcu powinno się intensywanie polować. To właśnie teraz psy wyrządzają największe szkody zmęczonym zimą sarnom. To właśnie teraz najintesywniej kłusują "myśliwi" którzy wiedzą, że koledzy dają odpocząć zwierzynie ! Darz Bór Autor: Mark - 2 godzina: 16:21 Ad: Pomorski Łowca. Rozumiem iż te stwierdzenia opierasz na faktach (i masz na to dowody - przecież inaczej byś nie pisał), mających jak mniemam miejsce w Twoim kole. Chyba że jest też tak w innych kołach, to uchyl rąbka tajemnicy gdzie teraz można jeszcze "zapolować" ?. D.B. Autor: Zbyszek godzina: 17:49 Ja nadal uważam , że polowania na lisy w marcu powinny być organizowane i na poparcie tyej opinii ( załącznik - efekt dnia wczorajszego tylko dwa pędzenia z zasiadką przy norach ). Do tej ilości należy doliczyć jeszcze 2 szt , których nie ma na zdjęciu gdyż zostały pozyskane indywidualnie po polowaniu zbiorowym z Rrm. 222 w tym samym rejonie łowiska . Wszyscy byliśmy święcie przekonani , że w tym rejonie łowiska liczebność lisów została zredukowana do zera okazało się jednak inaczej. Proszę sobie teraz wyobrazić ile szkód w łowisku w zwierzynie drobnej wyrządzi taka ilość lisa na powierzni o wymiarach 2km na 2 km ( kwadrat ) Pozdrawiam DB Autor: Leśnik godzina: 20:21 huszcza... ... wykaż mi związek między ograniczaniem ( w moim wypadku brak zezwolenia na odstrzał drapieżnika w marcu ) a odpowiadaniem za gospodarkę łowiecką ,w tym dbaniem o podnoszenie stanów zwierzyny drobnej w łowiskach. I tylko nie napisz tu czasem, że jak po polu chodzę, to lisy do krzaków wpędzam,a one tam na bażanty i zające wpadają i korzystają z okazji ,bo kto by nie skorzystał. I dalej ,że o tej porze to się w słonku rudzielce wygrzewaja , myszkują jeno i tak realizuje sie współpraca rolnictwa z łowiectwem ,bo mysz farmerom wyjada i szkodzi strasznie. Autor: KAMA & KEVIN godzina: 22:26
Autor: Zbyszek godzina: 23:10 Ad KAMA & KEVIN Serdeczne dzięki , polowaliśmy na trzy strzelby król pozyskał trzy sztuk sztuki plus wieczorem indywidualnie jeszcze dwa rude drapiezniki , których niestety nie ma na tym pokocie. (Załącznik wszystkich uczestników polowania ) Pozdrawiam Darz Bór |