Czwartek
30.03.2006
nr 089 (0242 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Selekcja selekcjonerów

Autor: Wojnicz  godzina: 08:00
ad.Rafał J. z kolei ja mam wątpliwości czy Twoja odpowiedź Master 537 powinna budzić kontrowersje. W moim kole jest obowiązek wprowadzony uchwałą WZ odpracowania na rzecz obwodu i siedziby koła ,którą kończymy 50 godz. rocznie. Sa tacy jak m.in. ja którzy z ledwością się wyrabiają z odpracowaniem "normy" ale są Koledzy którzy rocznie odwalają udokumentowane 150-170 godzin .Tu nasuwa się pytanie czy nie powinni oni być w jakiś sposób premiowani np. przyznaniem odstrzału łownego. To że myśliwi będą traktowani różnie jest dla mnie oczywiste , myślę natomiast że chodzić powinno o jasne i czytelnie opracowane zasady wyróżnień a nie traktowanie ludzi po kumotersku i uważaniu. Pozdrawiam.

Autor: Buli  godzina: 09:24
A czy nie uważacie, że obecne zasady selekcji poszły w dobrym kierunku. Zaostrzenie kryteriów w I klasie i rozluźnienie w II. Teraz za kozła w pierwszym, czy drugim porożu można mieć więcej kłopotów niż za regóralnego szóstaka w II kasie. Sam miałem podobne kłopoty, ale z bykiem i od tego czasu jakoś już nie jestem taki szybki do strzelania młodzeży. Pozdrawiam

Autor: master537  godzina: 09:31
Ad. Rafał J. Kolega ma prawo się nie zgodzić tak jak nie zgadza się z tym część Kolegów z koła, których żadko się ogląda przy pracach. Ma Kolega prawo do własnego zdania (może ma lepsze zasady przyznawania łownych) i chętnie bym się z tym zapoznał. Sądzę, że wielu bywalców tego forum także. Uważam jednak, że zasady nagradzania łownym u mnie w kole jak i u Kol. Wojnicza są sprawiedliwe. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 13:08
Kolego Master537 Selekcja selekcjonerów w moim pojęciu jest to rozdział odstrzałów wśród selekcjonerów. Chodzi mi o mechanizm w którym łowczy czy zarząd decyduje komu wpisujemy I czy II klasę. Z czego wynikają te decyzje - nie mam pojęcia. Kolego Rafale J Masz rację - swoje ogólne wnioski dotyczące populacji kilku tysięcy kół wyciągnąłem na podstawie bardzo skromnej próbki losowej znanej mi osobiście. Opinię jednak zbudowałem także w oparciu o głosy na niniejszym forum. Ale nie należy zapomniać że niniejsze forum nie jest reprezentatywne dla społeczności polskicjh mysliwych. Raczej jest to nisza. Darz Bór

Autor: master537  godzina: 16:17
Ad. Pomorski Łowca. Tak też się domyślałem. Dzięki za upewnienie. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: aDzik70  godzina: 19:26
ad pomorski Łowca 29,03 16.30 Dlaczego ozznaką niekoleżeństwa jest strzelanie kozłów przez "młodych myśliwych" .Prawda jest taka ,że strzela ten kto jeżdzi na polowanie , w moim kole w tym sezonie strzelono ok 80 kozłow ,na dwóch obwodach planu nie wykonano.Kozły pozyskało 17 myśliwych (w kole jest 68 członków w tym 56 selekcjonerów) KAŻDY selekcjoner przez cały sezon ma odstrzał na kozła w obu klasach. Wystarczy pojechać i strzelić , dwa fajne kozły strzelił "młody myśliwy" po70 ale On bywa w łowisku 8 razy w tygodniu . Bawią mnie wywody "starych mśliwych" którzy ostatniego kozła strzelili 6lat temu ( a w lesie bywają 2razy w roku -pierwszy i ostatni ) że on by pojechał ale........ właśnie sie sezon skończył i kozły wystrzelali " młodzi myśliwi" i to typowy objaw niekoleżeństwa z ich strony .Młodość to kwestia podejścia a nie metryki. DB

Autor: Szymon  godzina: 21:30
Witam ...żeby nie było wątpliwości moja propozycja zmiany terminów to sarkazm.:-)))))

Autor: Rafał J.  godzina: 22:37
ad gwizd Przyłączam się do prośby Wojtka i proszę Cię o uchylenie rąbka tajemnicy w sprawie „pisania podań o odstrzał”. To może być kuriozum na skalę całego kraju.

Autor: Rafał J.  godzina: 22:39
ad Wojnicz No to w takim razie Ty mi powiedz, jakie przepisy regulują ustalanie zasad przyznawania odstrzału rogacza łownego? Czy aby na pewno przyznawanie takiego odstrzału musi być w ramach nagrody za wyróżnianie się w pracach gospodarczych? Nie ma innego sposobu, który nie uszczuplałby elementarnego prawa WSZYSTKICH myśliwych – prawa do polowania opartego na sprawiedliwych zasadach? W ogóle - jak to wygląda na odstrzale, w którym w zasadzie powinny być wpisy zgodne z terminologią Rocznego planu łowieckiego? Przecież w ramach Rpł tzw. „łowny” mieści się po prostu w pozycji - kozioł II kl. wieku. No to o co tu chodzi? O jakieś znowu złe przyzwyczajenia? Że co? Ze WZ wszystko może? No, myślałem, że w ramach istniejącego prawa łowieckiego. Pewnie jak zwykle – myliłem się.

Autor: Rafał J.  godzina: 22:41
master537 Twoja wypowiedź: „Kolega ma prawo się nie zgodzić tak jak nie zgadza się z tym część Kolegów z koła, których rzadko się ogląda przy pracach” -jest po prostu złośliwa i próbujesz wszystkich w ten sposób wrzucić do jednego worka, a nie stać Cię na głębszą analizę powstałego problemu. Niech i tak będzie.

Autor: Mark - 2  godzina: 22:50
Czemu rzeście się tak czepili tego podania o odstrzał łownego, podanie to pryszcz (przecież chyba wszyscy myśliwi umieją pisać), każdy może złożyć, nawet u siebie w kole. Mnie bardziej interesowało by, jaki to "załącznik" trzeba podłączyć do tego podania, aby zostało rozpatrzone pozytywnie - oto właśnie jest pytanie?. D.B.

Autor: Rafał J.  godzina: 23:22
Marku. Wyraźnie żartujesz, a sprawa wydaje mi się naprawdę być poważną i ...(jak pisałem) super kuriozalną. Czekamy więc na gwizda. Podejrzewam tu istnienie jeszcze LEPSZEGO łowczego, niż Ci, których "działań" ja doświadczyłem. Chętnie takiego w charakterze eksponatu lub ... trofeum powiesiłbym na ścianie.

Autor: Mark - 2  godzina: 23:35
Ad: RafałJ Oczywiście, ale muszę szczerze przyznać iż jeszcze o czymś takim nie słyszałem a dość długo żyję i poluję, jeżeli to prawda - to jaja do kwadratu przy tym to pikuś. A swoją drogą to w tym kole musi być "bardzo ciekawie", dobrze że chociaż podania o wejście do łowiska nie trza pisać, bo co by było jakby rozpatrywali w ustawowym terminie do 30 dni?. D.B.