Czwartek
25.05.2006
nr 145 (0298 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: podprowadzający nie selekcjoner

Autor: szarak  godzina: 00:11
ad Janusz2 serdeczne dzieki

Autor: r. andrzej  godzina: 00:24
Kto to, albo co to jest mysliwy ? Podprowadzany nie musi byc mysliwym. Bo po co i dlaczego ? Przyjezdzac moze w zasadzie kazdy komu przyjdzie chec postrzelania do zywego celu (celow). Od bodajze przedostatniej zmiany polskiej ustawy o broni (2000 ??) wystepuja pewne przeszkody natury "technicznej" - co najmniej niejasne kwestie uzyczania broni. Ale juz taki strzelec sportowy dysponujacy bronia o analogicznych parametrach jak mysliwska moze sobie spokojnie na postrzelanie do saren zamiast do tarczy przyjezdzac. I o co sie indyczyc ?. To jest komercja. Tu chodzi prosze panstwa o kase. A nie o jakies duperele jak np.objekcje mysliwych tubylcow. W tym calym geszefcie przypada im rola Kalego - przyniesc, zamiesc, pozamiatac tudziez podprowadzic i wypatroszyc. O tusze sie zatroszczyc. I wszedzie jest tak samo. W Afryce, Polsce czy na Syberii. Mam wrazenie, ze do niektorych to nie dociera. Kali moga se po polowaniu powydziwiac, posmiac sie, popomstowac na Bwana Makumba przy ognisku/ monitorze i to wszystko. Kali bedzie Kali a Bwana zostanie Bwana. Jeszcze tego brakowalo coby sobie Kali Bwana wyszukiwal....i jakichs, w kraju Kalego g..o wartych dokumentow wymagal.... pozdrawiam, miejac nadzieje, ze nikt kompleksow nie dostanie.....:)) samo zycie ar

Autor: Magnum  godzina: 00:40
Ad jurek123 dzięki, tak mi się wydawało, tylko nie byłem pewny Ad ajwa, r. andrzej no właśnie DB

Autor: Don  godzina: 08:48
Z tego co wiem, w krajach skandynawskich i Finlandii, mysliwym mozna od 16 - tego roku zycia byc. Pozdrawiam

Autor: master537  godzina: 10:33
Ad. Szarak. Pomimo retorycznego pytania (wg Yacka pytania z retorty - może jest to dowcipne, ale czy mądre?), tak na logikę, bo przepisy są nam już znane. Podprowadzający odpowiada za selekcję i ma prawo zabronić strzału do zwierza niezgodnego z posiadanym przez "dewizowca" odstrzałem. Konsekwencją odstrzału niezgodnego z odstrzałem i z zasadami selekcji jest ocena trofeum na punkty niebieskie i czerwone. Od 1 stycznia br. wnioski za nieprawidłowe odstrzały wyciągać będą ZO. Karą za punkty czerwone i niebieskie jest zawieszenie myśliwego w prawach do odstrzału samców płowej. Czy można taką karę wymierzyć myśliwemu, który takiego prawa nigdy nie uzyskał ? Czy to ma sens ? Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: szarak  godzina: 12:11
ad master537 zapewne nie można ale mogę Cię zapewnić, że w kole którego byłem członkiem podprowadzającymi nie zawsze są selekcjonerzy. sam miałem taką propozycję kiedy jeszcze nie byłem selekcjonerem.

Autor: master537  godzina: 14:28
Ad. Szarak. Teraz sam sobie możesz już odpowiedzieć na postawione w początkowym wpisie tematu pytanie. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: Steba  godzina: 19:26
Ad.: szarak NIE. - moze trochę kpiarsko ale krótko... Pozdrawiam Darzbór