Czwartek
27.07.2006
nr 208 (0361 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Dodatkowe obciążenia nowoprzyjętych do koła

Autor: wsteczniak  godzina: 10:50
Rozumiem, że apel Redakcji potralu dotyczy także 'podobnyhch uchwał' w których naruszana jest jakakolwiek równoś nowowstępujących i będących już członkami kół. W treści tematów są przykłady uchwał kół zwalniające nowowstępujących z obciążeń ustalonych przez Statut Zrzeszenia. Z dyskusji o - kwestjonowanej przez wszystkich - równości do konsumpcji z marszu tego, co wieloletni myśliwi w majątku koła wypracowali, jak dotąd nic nie wynika. Chociażby z tego powodu , należałoby się spodziewać początku działania czynników innych niż są określone w statucie. Z poważaniem - wsteczniak

Autor: kris  godzina: 11:55
Co do zasady to co napisała "Redakcja portalu" - jest słuszne. Problem natomiast z zasadą ( uchwałą WZ ) nakazującą każdemu nowowstępującemu wybudować np. ambonę i paśnik. Normą obowiązującą w Kole od wielu, wielu lat i wielu pokoleń myśliwych. Nowowstepujący nie jest "zmuszany" do niczego więcej jak ci wszyscy jego poprzednicy, którzy w ten sposób akcentowali swój wkład w gospodarkę koła. Zasada równości obciążeń wszystkich członków KŁ, w moim przekonaniu, nie jest tu naruszana. A zmiana tych zasad budzi uzasdniony sprzeciw tych, którzy świadomie i z przyjemnością się do niej stosowali. Pozdrawiam

Autor: Incognito  godzina: 12:04
a ja się zastanawiam czy uchylenie uchwały jest równoznaczne z wykreśleniem jej części w naszym okregu już była sprawa podziału kół w których okreg mieszał palce zamiast uchylić uchwałe źle napisaną wprowadził swoje zdanie w tekst część wykreślił i zatwierdził przez co jedno koło nie ma obwodu już 3 rok i nadal istnieje - to dopiero ciekawe jak może okręg ingerować w sprawy koła. to tak samo jak by ustalał cene strzałowego i składki - bo tak im się podoba.

Autor: MARS  godzina: 12:11
Naiwni w tym ZO oj naiwni... Co z tego ze uchwale uchyla? To wtedy powie zarzad kandydatowi ze musi te ambony nieoficjalnie postawic, bez uchwaly. Albo za te godzinki, kase pod stolem ma dac. Inaczej z czlonkowstwa nici. Jak komus bardzo zalezy to i tak da i cicho bedzie siedziec. A jak sie sprobuje potem odezwac ze dal za duzo to kto mu uwierzy? Toc KP nie dostal...

Autor: wsteczniak  godzina: 12:38
Chciałbym aby zauważono, że uchwaly WZ idą też w kierunku przeciwnym, tzn. zwalnianie z obciążeń finansowych. Rysuje się taki oto obraz nowowstępującego : roboty nie więcej niż zasiedziały w kole myśliwy do koła mniej PLN-ów niż nakazuje to STATUT (jeden dla wszystkich) ******************************* Zbieżność traktowania w STATUCIE A.D. 2005 kogoś nowego, kto ma kaprys być myśliwym, z postanowieniami: "Możliwość polowania wszystkich obywateli jest wielką zdobyczą socjalizmu i ludu pracującego miast i wsi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej". - jest przypadkowa i nic wspólnego ze znienawidzonym modelem łowiectwa NIE MA. Czyli prościej - teraz jest wreszcie dobrze. (?) !

Autor: predator  godzina: 13:44
Ku waszemu niezadowoleniu Koledzy, statut się zmienił. Żadnego znaczenia nie ma kto kim był, ile załatwił i jak bardzo mu sie zapis obecny nie podoba. ZO mają obowiązek zwalczać bezprawne obciążenia (ponad opłatę wpisową) na rzecz kół dla nowowstępujących. Ponadto powinny otoczyć osoby pragnące realizować swą pasję łowiecką opieką i pomóc im w znalezieniu koła w którym będą one mogły uczestniczyc w gospodarce łowieckiej. Z mojego doświadczenia oraz wpisów z forum wynika, że jest to jeszcze trudniejsze niż prowadzenie sprawnego nadzoru na kołami. Nie łatwo jest zostać myśliwym w tym kraju. Zwłaszcza przeciętnej osobie. Nowy statut chce to zmienić. Aby stało się to faktem inicjatywy takie jak ta MUSZĄ być wspierane na każdym szczeblu.

Autor: pawo  godzina: 13:56
to po kolei: wsteczniak dobrze prawi o majątku w kole, wprawdzie nie jest do odzyskania przez rezygnującego z członkostwa w kole, ale tenże kolega brał czynny udział w jego budowie nowowstępujący do koła "członek" kwestionujący zasadność budowy ambon jako koszty nieuzasadnione powinien być pozbawiony możliwości polowania z ambon wcześniej już zbudowanych w podobnym trybie - to chyba sprawiedliwe, nie? budowa ambony - w moim przekonaniu - to umiejętność współpracy kilku myśliwych, budowanie wiary we własne możliwości, deklaracja pomocy w innych trudnych sytuacjach w łowisku itd, - argumenty można mnożyć a koszt materiału jest symboliczny łowiectwo to również konieczność wyrzeczeń w sytuacji przymusowego przedłużenia pobytu w łowisku (każdy nemrod wie, o co chodzi) nie rozumiem tych, którzy wchodzą do grupy potencjalnych kumpli po strzelbie od początku się targują, to złe rokowania

Autor: kris  godzina: 14:05
predator Mylisz się - zmiana statutu nie wywołuje we mnie uczucia niezadowolenia, zadowolenia ani żadnych innych uczuć zresztą też. Większośc zmian w obowiązującym nas mysliwych prawie oceniam poytywnie ( w tym określenie wysokości wpisowego ), a tych które mi się niezbyt podobają też mam zamiar przestrzegać. A że życie jest bogatsze niż zapisy prawa to jestem przekonany, że nasze nowe prawo ani nie ułatwi istotnie wstępowania w szeregi mysliwych ani też nie "zapobiegnie" powstawaniu urzadzeń łowieckich budowanych przez nowowstępujących. Pozdrawiam

Autor: predator  godzina: 14:13
Koledzy Redakcja portalu napisała wyraźnie, że chodzi o uchylenie w trybie nadzoru KONKRETNEJ uchwały. Zmieniała ona roboczogodziny na gotówkę. Nie wypisujcie więc jak bardzo wam żal że kiedyś postawiliście ambonę! Pozdrawiam

Autor: Mark - 2  godzina: 14:41
A co jest w tym złego, iż stażysta wybuduje ambonę lub paśnik. Przecież kiedyś się tej budowy urządzeń łowieckich musi nauczyć, a chyba najlepiej na stażu, tak mi się wydaje. W naszym kole każdy stażysta (w czasie trwania stażu, po nadzorem wprowadzającego) , ma obowiązek wybudować dwie ambony lub paśnik i co w tym złego. Wszystkie materiały, transport oraz narzędzia zapewnia koło - stażysty jest tylko praca. Czy to też jest niezgodne ze statutem ?. Czy tą uchwałę też należy uchylić ?. Przecież my jako członkowie koła przepracowujemy też określoną liczbę godzin na rzecz gospodarki łowieckiej w swoim kole - to dlaczego stażysta nie może?. D.B.

Autor: predator  godzina: 14:51
Mark - 2 To, że stażysta będzie budował ambony jest uczestniczeniem w zagospodarowywaniu łowiska i samo w sobie jest godne pochwały. Nielegalne natomiast jest jeżeli za wybudowaną przez siebie ambonę będzie musiał dodatkowo zapłacić. Fakt, że stażyście będą pomagali starsi myśliwi na pewno ma wpływ na atmosferę w Kole i działa integrująco. W kole o którym pisze Rdakcja najwyraźniej integrację podczas stażu zamieniono na frycowe, które musi zapłacić wstepujący do koła myśliwy.

Autor: kris  godzina: 14:56
predator "Żal" - głupoty Waść piszesz.

Autor: predator  godzina: 14:59
kris tym lepiej świadczy to o Tobie.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 15:23
Obowiązek prac stażysty na stażu nie powinny być inny jak członków koła i to jest OK. Dyskutowany temat dotyczy obciążeń osoby, która już stażystą dawno przestała być i po egzaminach, albo przenosząc się z koła do koła, zostaje pełnoprawnym członkiem koła. To taka osoba nie może być traktowana po przyjęciu inaczej jak każdy inny członek koła i jest to słuszny zapis statutu PZŁ. A wkład w dotychczasowy dorobek koła odzwierciedla właśnie wpisowe. Koledzy, którzy uważają, że nowoprzyjęty będzie korzystał z dorobku wszystkich członków koła, a do niego się nie przyłożył, niech zajrzą wpierw jakim majątkiem dysponuje koło w księgach finansowych. Koła zobowiązane są robić bilans po każdym roku, a jednym z elementów tego bilansu jest bieżący majątek koła na koniec roku. Przyjmując nowego członka, jego udział w majatku koła od dnia przyjęcia zostaje pokryty wpisowym. Przy np. 50 członkach koła i wpisowym 2,000.- zł. majątek koła musi wynosić co najmniej 100,000 zł., żeby wpisowe odpowiadało dokłądnie 1/50 majątku. Koła 50 osobowe, które majątek mają mniejszy niż 100,000 zł. i przyjmują wpisowe w kwocie 2,000.-, biorą od nowoprzyjmowanego więcej, niż udział członków w majątku koła. Tylko koła o majątku większym niż 2,000 zł. na członka, które mają wpisow 2,000 zł., przyjmują nowego za mniejszy udział, niż odpowiada innym członkom koła. Ale ile jest kół, które mają majątek wyższy niż 2,000 zł. na członka? A nawet gdyby kół takich była większość, to oprócz matematyki w liczeniu udziałów w majątku kołą, niech członkowie tych kół policzą średnią wieku członków koła i odpowiedzą sobie na proste pytanie, kto za 10 - 15 lat będzie kontynuował historię koła, szczególnie, że nie ma gromadnego wstępowania do PZŁ i nie mam pewności, czy nowoprzyjmowani w ciągu roku wyrównują naturalne ubytki w liczbie członków.

Autor: ajwa  godzina: 15:30
Ad Mars A jak KP nie dostał to gdzie ta kasa poszła? DB ciekawy ajwa.

Autor: Mark - 2  godzina: 15:34
I tu się w pełni zgadzamy Piotrze Gawlicki, koło powinno patrzeć w przyszłość a nie żyć teraźniejszością, ("bo jutro jakoś to będzie"), jak niektórzy mawiają - tak być nie może. A tak patrząc na tą "matematykę", zrobiłem obliczenia i wyszło mi iż u nas powinno być wpisowe przeszło 3 000 PLN (przy 92 członkach i 9 stażystach), a mamy 1200 i jakoś koło stoi bardzo dobrze i może bez problemu patrzeć w przyszłość. Czyli jak się chce to można - tylko trzeba chcieć. D.B.

Autor: ajwa  godzina: 15:40
Ad Pawo A nie uważasz że wpisowe jest po to aby zrekompensować członkom koła ich wysiłek i wkład w urzadzanie łowiska. DB.

Autor: MARS  godzina: 16:07
Ad ajwa Któż to wie? Może do kieszeni, może dla jakiegoś robotnika co za nią te ambony bez faktury i podatku postawi. Ten co da kasę chcąć się mimo wszystko do koła dostac też pewnie nie bedzie wnikał, szczęśliwym choć biedniejszym o te kwotę czlonkiem koła będąc.

Autor: ajwa  godzina: 16:30
Ad Mars I to jest sedno sprawy.A może na bibę dla zarzadu albo swoich.Prokurator to nazywa łapówką albo nienależna korzyścią w najlepszym układzie.I to mi się nie podoba. DB.

Autor: r. andrzej  godzina: 18:24
Kwadratura kola - kol lowieckich znaczy sie. Z jednej strony w naszych szerokosciach mamy niewelu mysliwych - w porownaniu z osciennymi , na przyklad. Ze wszystkim kosekwencjami jak srednia wieku, popularnosc lowiecka itd.... Z drugiej strony z perspektywy samego kola sa to problemy - "spoleczno - politycznie - lowieckiego charakteru" - dosc abstrakcyjne a kazdy nowy to potencjalny konkurent do zajeczego czy innego ogona. To co ma miejsce z dojeniem delikwentow - kandydatow na mysliwych - bylo latwe do przewidzenia i pare osob smarowalo o tym na forum przed wprowadzeniem zmian w statucie ograniczajacych haracz sciagany z nowych. Nie wiem dlaczego mialoby sie cos zmienic. Dyskretniej najwyzej tego rodzaju praktyki przeprowadzane beda. Bez uchwal. Wyjscia sa chyba dwa. Albo puscic to wszystko na zywiol - prywatyzacja - ze wszyskim konsekwencjami - jak kolo ma byc tylko dla szwagrow, pociotkow i innych tesci to prosze bardzo - jak takie towarzycho wygra przetarg na dzierzawe obwodu. Niech przyjmuja albo nie przyjmuja kogo chca i za ile im sie podoba. Drugie to przymus administracyjny - jak kolo ma wiecej niz iles tam hektarow lowiska na lebka to musi przyjac delikwenta - czy mu sie to podoba czy nie. W koncu nie po to panstwo rozdaje za pol darmo prawo do polowania na zwierzyne bedaca jego wlasnoscia, zeby jakies towarzycha urzadzaly sobie z tego prywatne folwarki. Podobno mamy do czyniena ze "spolecznym" modelem. Podobno. Taki wybor miedzy dzuma i cholera....wydaje mi sie. Ciekawe zreszta co w tym kontekscie - nie tylko tego przyjmowania - gotuja tworcy 4 Republiki. Jak juz tematow do afer braknie, pewnie ktos sie za ten matecznik zabierze. A wtedy sciaganie haraczu przez towarzycha postrzegane jako ostoje roznych "bylych" bedzie jak "znalazl". Wydaje mi sie.

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 18:27
I coz- niestety ..........................MARS ma rację!!!!!! Ajwa- myslisz nieco......"za zdrowo"........nie postawi ambon, pasnikow itp, to nie dopuszczą do egzaminow i napiszą "wlasciwą temu opinie".... Ot, taki nas zpolski obyczaj.......... pozdrawiam filip

Autor: karkonosz  godzina: 18:29
ad.Piotr Gawlicki z tym liczeniem 2000zł- x ilość członków = to chyba nie do końca prawda z bilensem na koniec roku.Każdy z tych x mysliwych zapłacił ileś tam złotych za dzierzwę obwodu,za szkody łowieckie,za wybudowanie paśnika,za zakup i dowóz karmy itp itd.Jestem jak najbardziej za przyjmowaniem nowych myśliwych jestem przeciwnikiem łupienia ich bo chcą polować - ale każdy z nich musi mieć świadomość że wchodzi do wypracowanego majątku stanu przez lata pracy koła.Wchodzi na gotowe i wypracowane ileś tam złotych - a pretensje że jego wkład ( 2000 zł jest zawyżony bo 2000zł x 50 =100.000 jest chybiony ).Oczywiście czy ma to być 100 czy 2000 złotych wynikać winno z rachunku - wyliczeń uzasadniających tę kwotę a nie z chęci złupienia go.I oczywiście na dowód wpłaty a nie do ręki. ad.ajwa. Kodeks Karny opracowany przez tfurcuf ( jak w myslistwie ) rozróżnia pojęcie łapówki i dowodu wdzięczności-wręczonego np.lekarzowi po leczeniu.Tak więc dobry mecenas znający kruczki prawne jest skarbem większym kilkakrotnie niż owe 2000zł wpisowego a zero wpłaty wpisowego może zaowocować szybkim pomnożeniem majątku koła równym 2000złxilość członków kola. Jak z powyższego wynika nie jest prawda iż 2x2= ( zawsze) 4 Pozdrawiam .DB

Autor: WIARUS  godzina: 19:03
Moje zdanie. (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=11&i=160926&t=160894) Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: wsteczniak  godzina: 22:35
Nie sposób rozumieć inaczej "komunikatu" Redakcji portalu jak prośbę o powiadomienie Dziennika o przypadkach łamania postanowień zapisów w STATUCIE. Rewdakcja - i chwala jej za to, ale tylko w rozumieniu zapisu statutu - ujmuje się za "przepracowywaniem" nowowstępujących. O prawie się nie dyskutuje ! Narzekać można i wypada. Ja podnoszę sprawę takich samych zapisów STATUTU i ich łamanie przez WZ dotyczących ZWALNIANIA nowowstępujących z obciążeń. Mówię, że przykłady takich działań są w postaci załączników tu, na stronach Forum. Proszę więc nie udawać, że Redakcja nie rozumie o co chodzi. Jeżeli nie chce rozumieć, po reakcji na ten post to odczytam. - wsteczniak

Autor: Faber  godzina: 23:32
Ciekaw jestem co na to Redakcja i koledzy,że w ostatnich dwóch latach w naszym kole pięciu kandydatów po odbyciu stażu zrezygnowało,jak ZO roztoczyły przed nimi perspetywy finansowe:tzn.opłaty,które muszą ponieść w związku z kursem i egzaminem,wpisowym i składką w listopadzie za cały miniony rok?Tego nikt nie ocenia?A może już było to wałkowane?I co? Wpisowe w naszym kole wynosi od lat 1000zł i jest możliwość rozłożenia go na raty. A co w ZO-łapka-grosik-łapka...żadnych ulg. Czy jest taryfikator za poszczególne np.wykłady,strzelnice,egzaminy?wątpię-pozostawiono to fantazji ZO. Ambona czy paśnik nie jest moim zdaniem dla stażysty żadnym obciążeniem finansowym.Wiem ile kosztuje bo w ubiegłym roku budowałem z synem-w ramach stażu. Odnośnie nowowstępujących myśliwych-moim zdaniem należy rozróżnić na tych którzy przychodzą z innych kół,gdzie wypracowali już majątek dla łowiectwa i tych którzy przchodzą z gołymi rękoma z ZO. DB