Piątek
29.09.2006
nr 272 (0425 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Myśliwy bez broni  (NOWY TEMAT)

Autor: RoSch  godzina: 15:53
Proszę o opinie Forumowiczów. Otóż z racji pełnionej funkcji w OKR spotykam się z sytuacjami w kołach łowieckich gdzie członkami są myśliwi, którym odebrano pozwolenie na broń z różnych powodów, najczęściej alkohol, zagubienie broni lub jej niewłaściwe zabezpieczenie, nie powiadomienie we właściwym terminie o zmianie miejsca zamieszkania a nawet grożenie bronią. Bywa i tak, że nowo przjetemu do koła myśliwemu Policja odmawia wydania pozwolenia na broń. Ta forma myślistwa zaczyna się powoli utrwalać i w niektórych kołach trwa latami. Myśliwi ci w nadziei na odzyskanie pozwoleń opłacają składki i pracują na rzecz koła i tu z uznaniem podziwiam ich upór. Jest jednak w tej grupie pewna część osób, które dawno już otrzymały definitywną odpowiedź Policji o braku możliwości odzyskania pozwolenia, a mimo to trwają dalej. I w tym wypadku nie byłoby nic zdrożnego gdyby nie fakt, że przy pomocy „dobrych” kolegów, którzy gotowi są użyczyć broni i podzielić się swoim pozwoleniem na odstrzał zwierzyny dalej nieoficjalnie polują. Oczywiście ci życzliwi koledzy wiele ryzykują, ale co nie robi się dla przyjaźni. Nie brak również sygnałów, że niektórzy z tych kolegów posiadają nielegalnie broń. Zatem zwracam się z pytaniem do Kolegów, jak Waszym zdaniem problem ten jest widziany bądź rozwiązywany w Waszych kołach? Pozdrawiam DARZ BÓR

Autor: kominek  godzina: 18:28
Właściwie to się nie dziwię tym kol. co mają szansę na odzyskanie pozwolenia i nie tracą kontaktu z kołem. Dziwię się jednak głupocie tych co pożyczają broń ludziom którzy utracili pozwolenie na stałe. Szczerze mówiąc to nie znam takich przypadków w mojej okolicy, co nie znaczy, że ich nie ma. Pozdrawiam

Autor: witing  godzina: 21:42
Lif młodzieńcze, analizuj. Część z tych nowicjuszy myśliwych została wprowadzona przez myśliwych o wątpliwym autorytecie i zaraz wyleciała bo była źle nauczona, druga część wyleciała bo byli wyssani z mlekiem matki kłusolami. Czy mamy im wszystkim współczuć? „Ta forma myślistwa zaczyna się powoli utrwalać i w niektórych kołach trwa latami. Myśliwi ci w nadziei na odzyskanie pozwoleń opłacają składki i pracują na rzecz koła i tu z uznaniem podziwiam ich upór.” Otóż zapewniam Cię Lift, że cham ma nieprawdopodobną cierpliwość. „Jest jednak w tej grupie pewna część osób, które dawno już otrzymały definitywną odpowiedź Policji o braku możliwości odzyskania pozwolenia, a mimo to trwają dalej.” Lif. Jak to oceniasz? Czy nie jest to zupełny brak ambicji i honoru? „I w tym wypadku nie byłoby nic zdrożnego gdyby nie fakt, że przy pomocy „dobrych” kolegów, którzy gotowi są użyczyć broni i podzielić się swoim pozwoleniem na odstrzał zwierzyny dalej nieoficjalnie polują.” LIf, czy nie uważasz, że jest to objaw pospolitego zorganizowanego kłusownictwa? „Nie brak również sygnałów, że niektórzy z tych kolegów posiadają nielegalnie broń.” Lif, a czy Ty znasz paragrafy dotyczące nielegalnego posiadania broni przez obywatela? „Zatem zwracam się z pytaniem do Kolegów, jak Waszym zdaniem problem ten jest widziany bądź rozwiązywany w Waszych kołach?” Otóż RoSch, w naszym kole nie ma takich problemów, a u innych widziany jest jako przejaw patologii, którą należy szybko i bezwzględnie zwalczyć. A podsumowując Twoje dziecinne pytania, nie mogę uwierzyć, że jesteś funkcyjnym w ZO. P i DB.

Autor: Ryszard  godzina: 22:55
ad RoSch jak raz w moim kole takich spraw nie ma. W zaprzyjaźnionych też nie . To, że można być członkiem PZŁ i koła łowieckiego bez broni, to nie kryminał -można. Natomiast sytuacje patologiczne z użyczaniem broni osobom które nie mają prawa nawet jej potrzmać, to już niepokojące. Co prawda może być i tak, że użyczający nie ma zielonego pojęcia komu daje i tu kłania się o to o co 'walczę' - niech nie każą, ale taka umowa musi być na piśmie = ilość użyczeń spadnie. Z drugiej strony, to odpowiedź na pytanie może być również pytaniem - co OKR na to, jak działa. Czy stoi coś na przeszkodzie wypichcić jeden punkt komunikatu ZO, albo oddzielne pismo informujące, że w związku z przypadkami takimi a takimi informujemy, że zdarzy się to i to? NIc nie stoi. Nic nie stoi również na przeszkodzie, żeby pismo było takie: w załączeniu przekazujemy informację z WPA KWP w ... w sprawie użyczania broni myśliwskiej osobom, które........

Autor: lelek_nowy  godzina: 23:15
Zatroskanemu Koledze z OKR proponuje, aby sie zbytnio nie przejmowal. Pewnie w jego okregu sa dzialacze o szerszej wiedzy o calym PZL i od nich moze sie dowiedziec, ilu jest lowczych okregowych, ktorym cofnieto pozwolenie na bron, co nie przeszkadza im dalej kierowac okregiem. Co tu mowic o szeregowych czlonkach kol.

Autor: RoSch  godzina: 23:34
Ad. wityng Twoja odpowiedź na moje pytanie nie jest odkrywcza i nic nowego nie wnosi. Mówi tylko o tym o czym wiem już dawno i nie musiałeś mi o tym przypominać. Moje „dziecinne” pytanie zmierza do tego, aby koledzy, którzy spotkali się z tego typu patologią podzielili się wiedzą i doświadczeniem na ten temat, ponieważ w kontaktach z kołami często pada pytanie w jaki sposób załatwić sprawę, kiedy wnioski zarządów kół zmierzające do skreślenia takiego członka koła przepadają na WZC. Sprawa nie wydaje się tak jednoznaczna jak piszesz, ponieważ przeszkodą w definitywnym załatwieniu takich spraw brak jest odpowiednich przepisów w ustawie Prawo łowieckie i Statucie PZŁ. Opisane patologie występują oczywiście sporadycznie ale występują i trudne są do udowodnienia. Sam fakt nie posiadania broni nie daje formalnej podstawy do skreślenia z listy członków ale nie daje również podstawy do zaliczenia takiego myśliwego jako członka honorowego. Pamiętam, że w czasach kiedy zaczynałem przygodę z myślistwem jednym z warunków bycia członkiem PZŁ i koła było posiadanie zezwolenia na broń myśliwską. Moim zdaniem tego typu rozwiązanie przydałoby obecnie w kołach tam gdzie sprawy takie występują. Chciałbym również wyjaśnić, że nie jestem funkcyjnym pracownikiem ZO lecz społecznie pracującym członkiem Okręgowej Komisji Rewizyjnej i zanim podejmę jakieś działania w tej sprawie chętnie wysłucham zdania kolegów Forumowiczów w tej sprawie. Ad. Ryszard Dziękuję za konkretną propozycję i radę . Darz Bór