Poniedziałek
23.10.2006
nr 296 (0449 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Ach te zające!  (NOWY TEMAT)

Autor: Kulwap  godzina: 20:30
Poszukuję wszelkich materiałów o hodowli, zapobieganiu i zwalczaniu zachorowań u zajęcy. Interesują mnie także materiały z konferencji naukowych publikacje w prasie specjalistycznej, prace magisterskie, doktorskie itp. Chętnie o powyższych problemach poczytam także i tutaj- w tym wątku. I myślę, że nie będę osamotniony w tym czytaniu. Z wdzięcznością - co oczywista!

Autor: wosiu  godzina: 21:14
Z informacji które posiadam a pisano też o tym w ŁP, chodowlę zajęcy prowadzi Nadleśnictwo Świebodzin. Jeżeli byłbyś zainteresowany, to kuzyn ma tam kolegę który się tym zajmuje i mógłbym zdobyć do niego kontakt. Pozdrawiam DB

Autor: TRAPERX  godzina: 21:43
Zając czy kuropatwa to "sprawa" szczególna,, myślę, że największa wiedza jest czy tkwi w "społecznościach" myśliwych posiadających poszczególną zwierzynę w swoich łowiskach to jest wiedza nie do przecenienia a ona niestety powinna stanowić klucz do rozszyfrowania powyższych spraw. A tak naprawdę, Koła które posiadają jeszcze "tą": zwierzynę nie doceniają jej wartości i jakość stanów, natomiast tam gdzie jej niema robią bardzo dużo by ją posiadać w łowisku i odbudować populację. Tak się składa, że poluję w kole gdzie kuropatwa jest jeszcze bardzo powszechna i pozyskanie jej kształtuje sie na poziomie 600 - 1000 sztuk w sezonie. Dziwi mnie to, że nikt nie interesuje się na profesjonalnym poziomie sprawą kuropatwy czy zająca mimo sprawozdań planów i etc. ten rok był bardzo ciężki dla kuropatwy (bażantów)a w większości łowisk notujemy znaczne zmniejszenie liczebności myślę że to najodpowiedniejszy moment by zastanowić się nad "kuropatwą" przepraszam że to o kuropatwie a nie zającu lecz proszę porozmawiać na ten temat z kolegami ze świętokrzyskiego czy małopolskiego w okolicach Kazimierzy Wie;kiej gadzie zając występuje jeszcze licznie KF

Autor: nonqsol  godzina: 23:49
ad Traperx Z wiedzą jest jak lotem balonem; im wyżej, tym widoki szersze ale traci się szczegóły. I odwrotnie; lot niski zapewnia widoczność drobiazgów ale tracisz orientację, w jakim miejscu przestrzeni się znajdujesz. Nie ma zamiaru umnijeszac wiedzy - za przeproszeniem - zwykłych myśliwych ale koniec końców naprawdę liczy się wiedza bardziej szeroka. Pozdrwiam