Poniedziałek
11.12.2006
nr 345 (0498 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Straznik i jego wpis do książki

Autor: Cypisek  godzina: 07:19
ad. Przemek76 możesz podac jakąś podstawe prawna ktora mówi o tym jasno ze strażnik podczas pełnienia swoich obowiazków nie musi sie wpisywac do ksiażki.... póki co z tego co sie orietuje to nie ma takich przepisów i wszyscy sie wpisuja w ksiazke, nie ma wyjatków.

Autor: PK2006  godzina: 07:43
Witam!Jeżeli strażnik wchodzi na teren łowiska z bronią(nie ważne czy w celu ochrony łowiska czy na polowanie)ma obowiązek wpisać się do książki.

Autor: Cypisek  godzina: 08:20
ad Przemek76 mozesz podać jakąś podstawe prawna która jasno precyzuje ta kwestie... z tego co mi wiadomo i jak byłem na kursie strazników mowiono ze póki co nie ma takich przepisow ktore by zezwalały straznikowi nie wpisywac sie do ksiazki.

Autor: Rolnik  godzina: 11:30
Rysiu, względy bezpieczeństwa wymagają, aby wpisał się do ksiązki gdy chce szpanować z bronią. Licho nie śpi. Gdy jest bez broni, to inna para gumofilców i wtedy może mieć inny kajet, co mnie jako szeregowego nie obchodzi. DB

Autor: UR0  godzina: 13:01
Po jasną ... jeszcze jakieś zeszyty!!! Zakres obowiązków strażnika opracowuje ZK. Kwestie poruszania się w łowisku, kontrole ect. powinno ustalić WZK. A tak ode mnie, to strażnik powinien sprawdzać rezultaty po strzale. W książce wychodzących ... ma wszystkich na talerzu. Głuchy nie jest więc powinien kontrolować DB

Autor: Przemek76  godzina: 23:27
ad. Cypisek Nie ma podstawy prawnej, która jednoznacznie określa czy strażnik łowiecki będąc z bronią w obwodzie łowieckim podczas czynności służbowych, ma obowiązek wpisywać się do książki, czy też nie. Jedynie mogę Ci przedstawić sytuację, jaką nam podano na kursie dla strażników łowieckich, w której strażnik łowiecki nie musi wpisywać się do książki: "Jeżeli jest w obwodzie z bronią, w celu wykonywania swoich obowiązków, bez wykonywania polowania, to nie musi się wpisywać do książki" Moja interpretacja tego stwierdzenia jest następująca:Zadania strażnika łowieckiego określa ustawa Prawo Łowieckie Art.36 ust.2, a zakres obowiązków narzuca mu Zarząd Koła. Jeżeli w zakresie obowiązków znajduje się min. odstrzał zdziczałych psów i kotów w myśl ustawy O Ochronie Zwierząt (Art. 33a ust.3), to strażnik łowiecki nie musi się wpisywać w książkę ewidencji myśliwych na polowaniu indywidualnym, gdyż odstrzał ten nie jest polowaniem w myśl ustawy Prawo Łowieckie i Rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie szczegółowych zasad i warunków polowania oraz obowiązku znakowania . Uważam, że tylko w tym przypadku strażnik łowiecki ma prawo nie dokonywać wpisu w książce. Jeżeli jednak bez wpisania się do książki przyjdzie do głowy straznikowi ochronić np. sarenkę przed liskiem i odstrzelić tego liska to jest to już łamanie prawa i podlega odpowiednim sankcją wymienionym w ustawie. Pozdrawiam D.B

Autor: Cypisek  godzina: 23:58
ad.Przemek76 ok zgadzam sie z toba,ale zauważ ze do ostrzału moze miec wpisany kazdy mysliwy upoważnienie do strzelania zdziczałych kotów i psów i idac tym tropem to tez powiedza ze nie beda sie wpisywac do ksiazki bo przeciez oni nie poluja tylko "ochraniaja" i akurat dzis to on ochrania a nie poluje:) Zreszta poco wzbudzac podejrzenia kolegow napewno sie znajda tacy co pomysla ze ten to chodzi po calym lowisku, strzela nie wiadomo do czego i wogole...Ja idac z bronia zawsze sie wypisuje jako strzaznik- wowczas mozesz stzrelic "szkodnika" i ochronic sarne przed liskiem i nikomu gul nie skacze o to ze sie nie wypisujesz::))) Pozdrawiam i DB :)