Czwartek
04.01.2007
nr 004 (0522 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: leśne uprawy grodzone

Autor: NEPTUN  godzina: 08:05
W poprzednich postach wyczuwam, że jest znaczna część leśnków, którzy doskonale rozumieją to rozdwojenie interesów Lasów P. i myśliwych. JAKO MYŚLIWI NIE NARZEKAJMY NA SYTUACJĘ, JAKĄ MAMY W LP. Dlaczego każdemu rolnikowi za każdy ar zniszczonej uprawy rolnej musimy płacić. Dlaczego koła grodzą pola rolników? A grodzą po to, aby tam nie płacić szkód i robią to w zdecydowanej większości na własny koszt. Czy to ogrodzone pole też ma być wyłączone z polowania i zwolnione z płacenia tenutu dzierżawnej? Tenutę za każdy dzierżawiony hektar obwodu jest taka sama dla rolnika (którą to On powinien dostać) i dla LP. Natomiast w lesie proszę mi uwierzyć szkody są kilkakrotnie większe, w dzisiejszym dniu raczej nie do zapłacenia przez KŁ. Natomiast w LP nie płacimy szkód, nie grodzimy upraw i nie zabezpieczamy młodników, robią to wszystko LP z własnej kasy ( czytaj z kasy Państwa) a tenuta zwraca te koszty TYLKO w kilku procentach. Odwrócimy hipotetycznie sytuację. Lasy nie grodzą, nie zabezpieczają chemicznie upraw i młodników. Nie ma kosztów, nie ma ograniczonej powierzchni do polowania. Natomiast jest większa baza żerowa. Jest więcej zwierzyny, ale nie ma lasu. Ktoś na górze się budzi i mówi wystrzelać tą zwierzyną lub zapłacić za wyrządzone szkody (Kodeks cywilny). Oczywiście KŁ takiej sytuacji nie wytrzymują i mamy zachód gotowy bez zwierzyny z dużymi kosztami polowania. Jako myśliwi musimy uświadomić sobie, że nadrzędny celem jest hodowla lasu a nie hodowla zwierzyny, chociaż jedno bez drugiego nie może(nie powinno) być. Dlatego proponuję jeszcze raz przeczytać zdanie powyżej napisane dużymi literami. Pozdrawiam DB