Poniedziałek
26.02.2007
nr 057 (0575 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Polowanie na dziki w lutym

Autor: jaworz  godzina: 13:43
Ad; jaworz1000 Cieszymy się wszyscy serdecznie, że twoje modły zostały wysłuchane i dziki wyszły a płowej nie było. Uratowałeś tyły a „koledzy” nie zmoczyli d..... Powszechne w wielu kołach od 16 stycznia do końca lutego tzw. „chodzenie za dzikami” bynajmniej nie oznacza polowania z podchodu. Zbiorówki „na liska” lub dodatkowe w tym okresie nigdzie nie zgłoszone to chleb powszedni w wielu kołach. W jak wielu o tym może świadczyć między innymi mała ilość postów na tzw. „wstydliwe tematy”, podczas gdy w pozostałych trwa ożywiona dyskusja. Niestety prawi Rycerze Świętego Huberta są w tych kołach zbyt słabi, nie zorganizowani i jedyne, co mogą zrobić to nie uczestniczyć w tym procederze. Czym kończą się próby uzdrowienia sytuacji w kole można się przekonać czytając nasze forum. Widzę tu wielkie zagrożenie dla trwałości naszego związku. Cóż z tego, że istnieją koła wykonujące katorżniczą pracę dla łowiska, środowiska, społeczeństwa ściśle przestrzegające przepisów prawa i etyki skoro „dla równowagi” są te, które tylko stwarzają pozory. Sztandar i klapy mundurów udekorowane najwyższymi odznaczeniami łowieckimi a brutalną prawdę znają tylko członkowie uwikłani w kolesiowskie układziki. Takie koła same nigdy nie dołączą do najlepszych. Pytanie brzmi jak to zmienić, ale to chyba inny temat. Pozdrawiam Rycerzy Świętego Huberta Darz Bór

Autor: iz27  godzina: 20:50
Przepraszam, włos mi się jeży na mojej łysej głowie ! Czy sa koła, gdzie po 15/01robi się zbiorówki podczas których "zaplanowane" jest pozyskiwanie dzików i takie się strzela?! Domyślam sie jaworz, że wiesz co piszesz, ale doprawdy trudno uwierzyć ! db, Tomek.

Autor: jaworz  godzina: 22:15
Ad; Iz27 Zapewniam cię, że nie jest to twór mojej łowieckiej wyobraźni. Wszystko, co napisałem to naga prawda w niektórych „kołach łowieckich”. Zazdroszczę ci szczerze, że polujesz na terenach dobrze pojętych tzw. wpływów niemieckich gdzie mocno ugruntowana jest kultura łowiecka a prawo, etyka i tradycja ściśle przestrzegane. Od żuberkowej strony dla dzieci nie mogę oderwać mojego czterolatka – sam jestem pełen uznania dla jej twórców. U nas tradycje owszem są – kłusownicze. Pozdrawiam Rycerzy Świętego Huberta Darz Bór