Czwartek
15.03.2007
nr 074 (0592 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: premia

Autor: kris  godzina: 07:57
U mnie jest ta "premia" - o ile wiem zawsze była, mniejsza lub większa ale była. Jej wysokość ( lub brak ) zależy przede wszystkim od tego w jakiej klasie tuszę przyjęto na skupie - ot taka życiowa metoda dyscyplinowanie myśliwych. Ale u nas ta premia nie budzi aż tak negatywnych skojarzeń, podniecenia ani dziwnych emocji - nikt nikogo również nie oskarża o traperstwo, mięsiarstwo, itp przynajmniej dlatego, że te premie dostaje. Moim zdaniem dorabianie do niesnasek we własnym kole i do zwykłej ludzkiej zazdrości teorii o szkodliwości "premii" jako takiej jest, mówiąc delikatnie, nieporozumieniem. DB

Autor: Spring  godzina: 17:00
Ad.Ryszard Podwyzszanie skladki chwaly nikomu nie przynosi, znacznie lepiej jest wykonac 100% odstrzalow i miec w KL pieniadze. Jak juz zaznaczylem, dla mnie premia czy tez skladka nie stanowi problemu, sama suma pieniedzy nie jest wazna, wazny jest w miare rowny udzial wszystkich czlonkow w pozyskiwaniu pieniedzy dla KL. W kazdym KL jest kilkunastu mysliwych ktorzy wykonaja kazda ilosc odstrzalow, jest tez kilku ktorzy strzelaja po jednej szt najlepiej gdy to jest np. koziol, bo ma poroze i klopot z wywiezieniem z lasu jest pomijalny. Okolo 50% mysliwych, poluje na zwierzyne drobna i chetnie przychodzi na polowania zbiorowe, najlepiej gdy wszystko jest oplacone na takim polowaniu z kasy KL. Taki stan powoduje, ze ci ktorzy duzo strzelaja maja wyzszy od pozostalych udzial w pozyskaniu pieniedzy dla KL, to nie powinni jeszcze do tego sporo doplacac. Natomiast zdecydowani przeciwnicy "premii" moga jej nie brac i beda miec sprawe z glowy, ale w tej dyskusji jak i w wielu podobnych nie chodzi o to zeby samemu nie brac, a o to by inni nie brali. Pzdr.DB