Wtorek
13.11.2007nr 317 (0835 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Pozwolenie a broń Autor: Von_Igel godzina: 15:35 Co dzielnica to obyczaj. A w zasadzie dzielnicowy. Wykładnia mojego jest taka, że szafę musze mieć tylko wtedy gdy trzymam broń w domu. Jeżeli podczas kotroli pokażę umowe użyczenia - czyli broń jest gdzie indziej - nie ma sprawy. Wiem bo pytałem jak to jest, żeby mieć swoja broń, ale trzymajć ja np. u kolego, który mmieszka przy łowisku. Życzę wszytkim kolegom takiego dzielnicowego jak mój odważny i prawy starszy sierżant Roman Kunder. Autor: cienias godzina: 19:09 Na ten temat "łowiecki" zadawał pytania KG Policji. Ich interpretacja, której o ile pamiętam nie potrafili do tej pory oprzeć na konkretnych przepisach, była taka, że jeżeli posiadacz pozwolenia na broń, nie posiada, aktualnie żadnej broni, nie może tez jej pożyczyć od innego myśliwego. Dlaczego; bo tak. I tyle. Jednak z tego wynika, że nadal posiada pozwolenie, tylko wg. KGP nie może z niego korzystać w pełni. Prawo. zgodnie z jego wykładnią, ma opierać się na logice. Więc, jeżeli sprzedałeś broń np. z szafką, to nastęna będzie ci potrzebna dopiero po zakupie kolejnej jednostki. Tak myślę. Pozdrawiam. |