Środa
02.01.2008
nr 002 (0885 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Krukowate - co dalej ?

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 11:56
Mnie się przez długi czas bardziej chciało wierzyć tym, którzy twierdzili, że szkodliwośc kruka jest niewielka, bo żywi się głównie padliną albo gryzoniami. Zajączków, myślałem podkarmiony fachową lekturą, raczej mało taki kruk skonsumuje, a jeśli to raczej wiosną - jak podają badania. No, ale ostatnio nieco ta moja opinia się zweryfikowała. Tzn. zdałem sobie sprawę, że jak będzie okazja, kruk zajączkiem nie pogardzi. A przekonałem sie o tym w sposób prozaiczny. Otóż od pewnego czasu uczę się wabić - klasycznie, na kniazienie. Jak każdy, na początku raczej płoszyłem zwierzynę. Jeszcze niedawno po zawabieniu następowała w lesie głucha cisza. Ale od pewnego czasu zauważyłem zmianę: co zawabię, przylatują kruki albo przybiegają zające. Znaczy się - myślę - komunikat przeze mnie wysyłany staje się autentyczny i przekonujący. Znaczy się - myślę dalej - te kruki jęki zajęcze znają, czyli, musi, polowały już na szaraki. A polować mają na co, bo zające też widać. Przykre, że częściej jod zajęcy na wab przybiegają ich czarni, skrzydlaci oprawcy. Kruków rzeczywiście jest zastrzęsienie. W zasadzie w każdym miejscu, gdzie do tej pory zatrzymywałem się na porannej zasiadce - kruki były. Jednym z pierwszych dźwięków dochodzących z lasu tuż przed wschodem słońca są niskie w tonie nawoływania kruczych par. Tuż po zawiabieniu zaraz przylatują i przez moment krążą nad amboną. DB!

Autor: ko-s  godzina: 13:37
Dzisiaj zaobserwowałem atak kruka na zająca, i pościg przez ok . 200m , zajączek skrył się w małym trzcinowisku , a kruk usiadł opodal i czekał . Rzecz się miała opodal wsi Łozice 200m od ruchliwej szosy. Zachodniopomorskie - tu kruków jest więcej niż zajęcy !