Poniedziałek
21.01.2008
nr 021 (0904 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Broń myśliwego  (NOWY TEMAT)

Autor: Andrzej Skawiński  godzina: 13:59
§ 5. Pozwolenie na broń używaną do celów łowieckich może być wydane na broń palną, z wyłączeniem: 1) broni automatycznej, 2) pistoletów i rewolwerów, 3) broni wojskowej, która stanowiła lub stanowi uzbrojenie wojska, policji i innych formacji uzbrojonych, 4) broni bocznego zapłonu, 5) broni o lufach gwintowanych przeznaczonej do strzelania amunicją charakteryzującą się energią pocisku mniejszą niż 1000 J w odległości 100 m od wylotu lufy, 6) broni z lufą wkładkową zmieniającą kaliber tej broni, z wyjątkiem przypadków, gdy lufa wkładkowa stanowi dodatkowe fabryczne wyposażenie danego egzemplarza broni. Pytanie: Czy wydanie pozwolenia na broń będącą kiedyś bronią wojskową jest naruszeniem przepisów ustawy i czy jej posiadanie jest legalne? (czytaj pkt 3) Dotyczy broni o nazwach OWG, Buss, Mosin itp. np. broni wojskowej z magazynów fińskich oraz Hunterów na bazie AK47 Jakie mogą być (są) konsekwencje prawne dla sankcjonującego wydawanie pozwoleń na taką broń i dla jej użytkownika? Pozdrawiam DB

Autor: Krzych  godzina: 14:41
Ad Andrzej Skawiński. Zamiast odpowiedzi pytania: po pierwsze - jakiego wojska? - WP czy jakiegokolwiek, a jeśli jakiegokolwiek, to skąd wydający pozwolenie ma czerpać taką wiedzę . Przyjmijmy, że WP - czy istnieje urzędowy wykaz broni która stanowiła przepisowe uzbrojenie? Po drugie - czy broń wykonana przez uprawniony podmiot z wykorzystaniem części z broni wojskowej jest jeszcze bronią wojskową czy nie? Pozdrawiam

Autor: Paweł54  godzina: 14:45
O tym, czy broń jest wojskowa, czy już nie, decyduje ... faktura zakupu. O tym, czy broń jest wojskowa, czy myśliwska decyduje producent (rusznikarz, który adaptuje lufę np. od ckm do broni myśliwskiej też jest producentem i musi mieć koncesje na wykonywanie broni myśliwskiej), który ma obowiazek przestrzegania odpowiednich przepisów, których myśliwy nie musi znać. Hunter jest bronią myśliwska, podobnie jak kilka modeli innych karabinków w kalibrze zbliżonym do 5,6 mm (np. STEYR, H&K). ad.6. wklałdka do lufy broni srutowej jest odnotowywana jako osobna jednostka broni podobnie jak wymienne lufy do broni kombinowanej. Sądzę, że najprostszym określenie było by to, ze z broni myśliwskiej nie da się strzelać seriami i nie wolno strzalać do zwierzyny amunicją wojskową ( np. 30-06 Sprg. może być amunicją mysliwską, ale również, do 1945 roku była produkowana amunicja wojskowa w tym kalibrze). Obrót i produkcja broni podlega ścisłemu koncesjonowaniu, więc kwestia "homologacji do celów myśliwskich" nie zależy w żadnym stopniu od myśliwego. Wracając do Twojego pytania. Pozwolenie na broń jest decyzją administracyjną i podlega przepisom k.p.a. ze wszystkimi procedurami wynikającymi z tego faktu. Powodzenia Paweł

Autor: Andrzej Skawiński  godzina: 15:20
ad. Paweł 54 "homologacji do celów myśliwskich" Proszę o przedstawienie takiej homologacji w stosunku do, np. Mosin wz 54 Pozdrawiam DB

Autor: Paweł54  godzina: 15:31
ad.Andrzej Skawiński. Przeczytałeś całe zdanie ? Masz w nim odpowiedź na swoje pytanie. Jeżeli ktoś wydał pozwolenie na użytkowanie Mosin wz.54 jako broni myśliwskiej, to widocznie miał ku temu jakieś podstawy. Warunkiem tego, aby strzelanie z tego modelu było zgodne z prawem jest wykorzystanie amunicji myśliwskiej a nie wojskowej. Jeżeli masz zastrzeżenia, to możesz zaskarżyć wspomnianą decyzję administracyjną - wydanie pozwolenia na określony egzemplarz broni, zgodnie z zasadami i trybem postępowania według k.p.a. Tylko, czy na pewno możesz być stroną w takim postępowaniu to nie wiem, nie znam szczegółów sprawy. Podrowienia P.S. masz taką broń, czy zamierzasz ja kupić ?

Autor: Krzych  godzina: 16:02
Tak a propos mosiny skończyły się na modelu 44 Pozdrawiam Krzych

Autor: Paweł54  godzina: 18:14
ad. Krzych. Dokładniej - radzieckie Mosiny skończyły się na modelu wz.44. W Polsce produkowano karabinki tej konstrukcji jako wz. 91/98/23 i wz. 91/98/25. Po wojnie karabiny i karabinki Mosina były produkowane, na podstawie licencji, w Polsce, Rumunii i na Węgrzech (źródło- wikipedia). Powodzenia

Autor: r_andrzej  godzina: 19:47
3) broni wojskowej, która stanowiła lub stanowi uzbrojenie wojska, policji i innych formacji uzbrojonych, Fajne.... do pierdla wszystkich posiadaczy sztucerow o kalibrach 30.06, 7x64, .308 (kaliber finskiej broni aktualnie na wyposazeniu snajperw WP) 8x57, 300 win Mag ( z tego strzelaja koledzy naszych snajperow zza Odry....) marki Mausera , Mosina i Bog wie jeszcze jakich...... Prawie kazda spluwa czy kaliber byly w tej lub innej formie przez szwejow wykorzystywane. Niektore srutowki przez policje i inne Zomo.....:) Ciekawa jest geneza tego przepisu ....... jeszcze ciekawsza bezmyslnosc tfurcof ...... Nie wiem czy ktos polowal ostatnio we Francji. Tam kiedys nichcieli w ogole wpuszczac z bronia repetowana o wojskowych kalibrach....:) Sam tez musze sie przygotowac do widoku nieba przez kraty.......w mojej pukawce jest zamontowany orginalny zamek z k98 - prawdopodobnie - jak wiesc gminna niesie - jescze z wehrmachtowskich zapasow......

Autor: varmint  godzina: 20:16
Koledzy jest nowelizacja ustawy o broni i amunicji która ma niebawem się pojawić .Szykują pare zmian.

Autor: cedan  godzina: 20:39
ad. varmint czy coś wiesz o tych zmianach?

Autor: pielęgniarz  godzina: 20:43
ja poluje starym mosinem, cudo moje!!! i nie jestem kawalerzystą, ale sztucer mam wpisany jako broń myśliwską i będe polował, chyba w takim przypadku nikt mi nie zabroni.

Autor: Ryszard  godzina: 21:07
powazni ludzie a czytac nie umieją a gadaja jak baby pod maglem. Andrzeju ""broni wojskowej, która stanowiła lub stanowi uzbrojenie wojska, policji i innych formacji uzbrojonych" po pierwsze musi byc to broń wojskowa po drugie stanowiła lub stanowi uzbrojenie. np wojska. Dubeltówka Merkel nie jest bronia wojskową i nawet jeśli jakaś poufna łamana przez potrójne tajne ma takową na stanie , to zapis jej nie dotyczy - cywilowi wolno mieć. OWG nigdy nie był ani bronią wojskową ani nie był na jej stanie. Policji też. Może tylko w jakiś klubach strzeleckich gwardyjsko-legionowych, ale to i tak nie am znaczenia. Buss, nie znam Mosin jak jest to Mosin mosinowy ocechowany 7,62mm, to się nie dziwię, że niektóre WPA odmawiają Huntery na bazie AK47. a jakie to znaczenie że na bazie. Hunter został zaprojektowany i wyprodukowany jako Hunter a nie jako AK 47. Poza tym nie ma Hunterów w 5,56mm a i jakoś nie słyszałem, zeby były wersje karabinowe Huntera w np 223 Rem. Co jest bronia wojskową na 100 % i jest na stanie ( nie jest to lista pełna) to można sobie poglądać i na stronach MON i SG i Poilicji i ŻW - są linki z listami. bardziej namolnych w temacie odsyłam do orzecznictwa, np: wyrokI SN z4.02.71 Rw1635/70 OSNKW 1971 nr 6 poz 100 SN z 10.05.1974 RW 230/74 SN z 8.04.1975 RW 627/74 OSNKW 1975 Nnr 7 poz 100

Autor: Andrzej Skawiński  godzina: 21:22
Intencją moją nie jest by każdy posiadacz broni wojskowej zarejestrowanej jako myśliwska przeżywał stres związany z ew. utratą takiej broni. W czasach olbrzymich braków typowej broni myśliwskiej w sprzedaży kilku cwaniaków zwietrzyło niezły interes i wprowadziło na rynek broń wojskową, która zalegała w magazynach. Zrobili niezły interes! Nie znam przypadków, by np. Mosin uzyskał jakąś homologację, że jest to broń myśliwska, bez względu jak zmieni mu się "drzewo". I tak to jest broń wojskowa i nie ważne jaka armia jej używała. Istotną sprawą jest tu przestrzeganie przez policję zapisów prawa (ustawy). Czy jakikolwiek policjant z WPA sprawdził, że taka broń jest gdzieś u producenta zarejestrowana jako wytworzona do celów myśliwskich? Przecież producenci takiej broni produkowali ją na potrzeby wojska a nie myśliwych. Skoro jednak organ ustanowiony do przestrzeganie prawa, jego egzekwowania i pilnowania by prawo było przestrzegane sam łamie to prawo, to co z tym fantem zrobić? Chyba nic! Trzeba milczeć, bo to przecież policja, która tak skutecznie uniemożliwia myśliwym nabywanie kolejnych jednostek broni, z premedytacją i pełną świadomością, kpi sobie z aktu prawnego jakim jest ustawa. Jedni mogą mieć zapisy aktów prawnych w przysłowiowych 4 literach i tworzyć własne "widzimisię" a inni muszą je skrupulatnie przestrzegać. Kto daje więc prawo organom policji do łamania zapisów ustawy? Pozdrawiam DB

Autor: lzb  godzina: 21:31
Oj Ryszardzie powołujesz się na obecnie nieprawomyślne czasy - wyroki z lat 70 - tych ????? -::)) Nic osobiście nie widzę w tym, że legalnie przerobiono jakiś karabin na sztucer - głównie zmieniono komorę i aminicję z wojskowej na myśliwską. Tą bronią - już mysliwską posługuje się myśliwy z uprawnieniami więc w czym problem. Fabryka lub rusznikarz może korzystać z różnych surwców-przecież nigdzie nie pisze(jest napisane) lufy tylko prosto z Nowej Huty! DB.

Autor: Paweł54  godzina: 21:37
ad.Andrzej Skawiński. Czy sugerujesz albo wiesz o przypadku odmowy wydania pozwolenia na broń, która już raz była zarejestrowana jako myśliwska ??? Jeżeli chodzi o broń "wojskową" o której piszesz, to raczej nie kilku cwaniaków, ale po prostu wojskowi, załatwiali sobie takie egzemplarze i z nich polowali, gdyż pozwolenia na ich użytkowanie wydawała WSW a nie Milicja. Ale, masz racje, że może być z tym kiedyś problem. Pozdrowienia.

Autor: WIARUS  godzina: 21:55
Andrzej Skawiński Mosin sprzedawany przez AMW jako broń myśliwska z broni wojskowej zachował tylko nazwę ! No i toporny wygląd . Przeróbki dotyczyły jednak wielu elementów wojskowego Mosina i zmieniały jego walory. Kiedyś już o tym pisałem. (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=12&i=125637&t=125600) Buss - y to już była ekstraliga w tej kategorii. Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Andrzej Skawiński  godzina: 22:18
Ad Wiarus Jakakolwiek przeróbka polegająca na zmianach jakie opisałeś nie nadaje tej broni nazwy sztucer myśliwski. Nadal jest to broń wojskowa! Nigdy też nie poddano żadnej przerobionej broni wojskowej badaniom w odpowiednich instytucjach i nie uzyskano nigdy "kwitu", że to jest już sztucer myśliwski. Pozdrawiam DB

Autor: Paweł54  godzina: 22:38
ad. Andrzej Skawiński. Jaka instytucja w Polsce wydaje, czy wydawała homologację, że broń jest mysliwska ? O jakich "odpowiednich instytucjach" piszesz ? Która broń jest mysliwska a która wojskowa - decyduje o tym producent. Przecież większość produkcji myśliwskiej jest poboczną działalnością fabryk broni wojskowej począwszy od Zakładów FN w Herstall, poprzez Zastavę, Mausera, Steyera, TOZ-a, IŻ-a i wielu innych. Liczy się świadectwo producenta, czy też "tabliczka znamionowa". P.S. Jeżeli kratka wstawiona do Bentley-a czy Ralls-Royce zmienia go w Polsce na samochód ciężarowy, to czemu zmiana kalibru, wykonana przez koncesjonowany zakład rusznikarski ma nie zmieniać przeznaczenia broni ???

Autor: Ryszard  godzina: 22:48
Andrzeju cos chyba mi sie zakombinowało, że wiesz, że jakie WPA wzięło i zaewidencjonowalo ewidentna broń wojskową na cywila. jeśłi tak, to inna para kaloszy - ino procedura ''załatwienia'' sprawy jest inna. Poza tym i na ten przykład mosinowaty mosin ze zdjętym na stałe suwakiem szczerbiny i przebitym kalibrem na 7,62x54 nie jest bronia wojskową, bo takiego fakta armia nie miała.