Poniedziałek
04.02.2008
nr 035 (0918 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Wpadka mysliwego, czy wpadka Łowca Polskiego  (NOWY TEMAT)

Autor: madma  godzina: 22:51
W ostatnim numerze ŁP (2008/2) na stronie 102 znajdujemy taki oto "kwiatek" (img170.imageshack.us/my.php?image=bp156skaner200404260441wl5.jpg) Myśliwy, podpisany z imienia i nazwiska, wymieniając nazwę koła i miejscowość oraz numer obwodu łowieckiego, "popisał" się i pochwalił strzelonym bykiem na dwa punkty czerwone. Popisał się przestępstwem, a Łowiec Polski wydrukował to, co dostał od niefortunnego "szczęśliwego" posiadacza niecodziennego trofeum. Mam zatem pytania; Czym kierował się kolega Tadeusz Zając decydując sie na odstrzał tego byka? Czy zna zasady selekcji zwierzyny (tu; płowej)? Czy konsultował sie z innymi kolegami, lub chwalił się innym kolegom swoją "zdobyczą"? Jeśli tak, to dlaczego nikt nie uświadomił mu fatalnego podejścia do łowiectwa.... Czym kierował się ŁP drukując tego "kwiatka" na swych łamach? Jakie będzie wytłumaczenie się obu stron z tej publikacji? Jakie będą dalsze następstwa strzelenia tego byka? Wiem, że pomyłki się zdarzają.... ale tu o pomyłce nie ma mowy! Tu jest ewidentna sprawa, ewidentna ignorancja ze strony "myśliwego", ale i Łowca!! Będzie komisja wyceny, będą zapewne sankcje, ale żeby się tym chwalić na całą Polskę?? Sam się wstydzę za takich ludzi , bo w moim przekonaniu - patrząc na zdjęcie i czytając to, co zostało napisane - nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla mających prawo w d4.... DB

Autor: tadys ( BT )  godzina: 23:21
ad.madma, pełna zgoda co do meritum, tyle tylko , że coraz częściej mamy do czynienia z wynaturzeniami, a samowolka i rozpasanie wielu tak mysliwych jak i Zarządów (wszystkie szczeble) , siega ostatnio "zenitu", aż się nie chce pisac... pozdrawiam, tadys(BT)