Wtorek
08.04.2008
nr 099 (0982 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: S Y S T E M - ale, jaki !?

Autor: cedan  godzina: 11:35
Spring Jak to miło spotkać na internetowych stronach kogoś , kto również wydeptywał ścieżki "Pentagonu", /czy w Twoich czasach też tak nazywano Akademię?/. Byłoby miło, gdybyś zechciał napisać przy okazji coś więcej. Chciałbym przeprosić za zwłokę w odpowiedzi, ale rozłożyła mnie grypa /na wiosnę...!/ .Choruję rzadko ale jeśli już, to znoszę to raczej kiepsko. Powracając do tematu chciałbym zauważyć, że na większość Twoich pytań znajdziesz odpowiedź we wcześniejszych wypowiedziach w niniejszym temacie, a także w łowiskach komercyjnych. Jest tego na prawdę sporo, materiał prawie na małą książeczkę. Myślę także, że ostrze Twojej krytyki skierowane we mnie nie jest właściwie obranym kierunkiem. We wpisie chyba z 6 marca przytoczyłem wypowiedź leśnika który nie jest myśliwym, ale zna nurtujące nas problemy i szkoda, że nie chciałeś się ustosunkować do przedstawionych przez niego uwag. Również w kwietniowym numerze Braci Łowieckiej zamieszczone zostały trzy wypowiedzi myśliwych w pełni potwierdzające moje wcześniejsze spostrzeżenia. Zwrócę szczególną uwagę na tekst Huberta Myśliwskiego który jest jakby podsumowaniem prowadzonej przez nas dyskusji na Forum czym byłem dosłownie zaskoczony. Gorąco zachęcam /nie tylko Ciebie/ do zapoznania się z tymi tekstami. Kolega ten również proponuje powrót do ustawy z 1927 roku po niezbędnej jej modyfikacji. Wybacz Kolego, ale nie jestem w stanie pisać i powtarzać tego wszystkiego od początku! W każdym bądź razie nie tylko ja widzę pilną konieczność zmian w naszym modelu łowiectwa. Tymczasem zrozumienie konieczności zmian przypomina mi sytuację w PZPN. Afera za aferą, dziesiątki aresztowanych a naczalstwo jakby nigdy nic urzęduje dalej. Normalny, mający odrobinę godności i honoru człowiek /ludzie/, dawno już zrezygnowali by z zajmowanych stanowisk i udostępnili innym możliwość wprowadzenia niezbędnych zmian, ale zauważ co się dzieje: plują im w twarz a oni mówią, że deszcz pada... . Dlaczego? Ano dlatego, że koło nosa przeszedłby kolejny zagraniczny wyjazd, może jakiś kolejny wręczony bez świadków grosz itd itp. Jaka na to rada i metoda? Skoro nie skutkują inne, to potrzebna jest "gruba pałka" którą do ręki powinno wziąć PAŃSTWO! Dokładnie taki sam sposób powinien być zastosowany przy niezbędnej zmianie Ustawy Prawo Łowieckie. Jednym pociągnięciem pióra, bez żadnych dyskusji PAŃSTWO powinno zrobić z tym porządek. Jestem głęboko przekonany o tym, że tak się stanie, to jedynie kwestia czasu który działa oczywiście na niekorzyść dla sprawy.... . Jeszcze raz zachęcam Ciebie jak i innych Kolegów do lektury BŁ w części dotyczącej tych wypowiedzi. Jeśli przeczytacie możemy dalej podyskutować o konkretach. Pozdrawiam.

Autor: Rolnik  godzina: 13:14
Springu, jestem beneficjentem, lecz nie egoistą, pomimo, że kładli mi do głowy wyższość ustroju nad ustrojem i ekonomię socjalizmu, zachowałem jeszcze zdolność do własnej perspektywicznej oceny. Ty martwisz się jedynie o to żeby widzeć kropkę w lunecie, ja o więcej. DB

Autor: Cornu  godzina: 16:25
Kol. cedan Polecam lekturę "resztówka po socjaliźmie" na forum - Hyde Park / Łowiecki / Pozdrawiam . Cornu

Autor: Spring  godzina: 18:45
Ad.Cedan Podzielam poglad, ze zmiany sa nieuchronne, ale ich ksztalt powinen uzwgledniac interes wszystkich zainteresowanych, a nie tylko wybranych, czy tak stanie? watpie. Wydaje sie, ze wladza ma inne zmartwiena niz marginalny PZL i nie jestem w stanie zobaczyc horyzontu czasowego tych zmian. Wielokrotnie pisalem, ze jezeli w RP PKB/glowe bedzie 35 tys euro, a srednie pobory 15tys. zlotych, to system lowiecki bedzie bez znaczenia. Odnosnie uczelni, to za moich czasow tez uzywano nazwy "Pentagon" bo ja studiowalem w "Pentagonie" na poczatku lat 70-tych jako "dorosly", za "moich" czasow odszedl gen. Kaliski i "umarla" idea elitarnej uczelni Pzdr.DB

Autor: Spring  godzina: 18:54
Ad.Rolnik Piszesz, cytuje; "Ty martwisz się jedynie o to żeby widzeć kropkę w lunecie, ja o więcej." koniec cytatu. No, wiadomo przeciez, bo Ty masz krzyz w lunecie;-) a tak serio, to przypominam, ze raz udalo nam sie prowadzic zacieta, ale kulturalna pogawedke, jednak do takiej dyskusji musisz zrezygnowac z "widzenia" tego co ja widze, a pisac co Ty widzisz w omawianej sprawie, ja w lunecie nie mam kropki i nie zamykam drugiego oka. Pzdr.DB

Autor: cedan  godzina: 20:31
Cornu Dziękuję za podpowiedź. Przeczytałem, wcześniej nie zwróciłem na ten wpis uwagi z powodów wyżej wymienionych. Kropla drąży kamień. To dobrze, że zaczyna funkcjonować w świadomości myśliwych nieuchronna konieczność zmian. Jeszcze nie tak dawno nikt o tym nie chciał słyszeć!. Nie wiem w jakim kierunku pójdą, bo ode mnie to nie zależy, ale osobiście jest mi najbliższy model z 1927 roku z koniecznymi modyfikacjami. Kto będzie chciał polować z pewnością odnajdzie się w nowym systemie bez względu na zasobność portfela. Pozdrawiam.