Wtorek
01.04.2008
nr 092 (0975 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Współwłaściciele gruntu a szkody  (NOWY TEMAT)

Autor: Edward Turek  godzina: 14:57
Przykład. Działka dzierżawiona jest od skarbu państwa przez trzch (3) współwłaścicieli, każdy po 1/3 cz. Jeden ze współwłaścicieli zgłasił do szacowania szkodę wyrządzoną przez dziki. Pozostali współwłaściciele ( jako cikawostka to myśliwi w kole, w którym szkoda wystąpiła) szkody nie zgłosili i ze zgłoszenia nie wynika, aby zgłaszajacego upoważnili do załatwiania spraw w ich imieniu. Co Kol. o tym sądzicie ? A jeżeli dojdzie do wypłaty odszkodowania - to komu ?

Autor: Marco1506  godzina: 18:13
Świetnie Kolega to ujął : Działka jest dzierżawiona przez trzech współwłaścicieli ? Jeszcze o czymś takim nie słyszałem. Może odrobinę precyzyjniej poproszę.

Autor: jurek123  godzina: 18:30
Jest to bez znaczenia kto wystąpił i czyją własnością jest ziemia.Szkoda wystąpiła zgłoszenie jest i należy wyszacować a przy szacowaniu powinien być ten kto zgłosił. Pozdrawiam.

Autor: szyper  godzina: 18:40
W czym problem Kolego Edwardzie. Chyba, że szukasz haka coby nie zapłacić. Bo tak przez analogię. "Chłop" zgłasza szkodę w uprawie a jak "baba" nie podpisze się, albo nie udzieli mu pełnomocnictwa to co, uważasz, że takiej szkody nie należy szacować. Oczywiście zakładam, że "chłop i baba" nie mają rozdzielności majątkowej. Bo jeśli nie mają, to w każdej czynności prawnej obydwoje powinni świadczyć wolę jej podjęcia swoimi podpisami. A wypłatę odszkodowania w Twoim przypadku należy wpłacić na konto tego współdzierżawcy na którego działce powstała szkoda. ARiMR nie przewiduje częściowego użytkowania . We wnioskach o dopłaty musieli się, nawet fikcyjnie podzielić, albo zgłosić dopłaty na jednego z nich. Niezależnie, jak rozwiązali ten problem, to w/g mnie nie zmienia to istoty konieczności wypłacenia należnego odszkodowania. Pozdrawiam DB