Czwartek
07.08.2008
nr 220 (1103 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Jak liczyć ?  (NOWY TEMAT)

Autor: ulot  godzina: 21:26
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 15 lipca 2002 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych. [Dz.U.02.126.1081 z dnia 9 sierpnia 2002 r.] § 5. Przy ostatecznym szacowaniu szkód wyrządzanych w uprawach rolnych wymagających zaorania odszkodowanie ustala się, jeżeli szkoda powstała: 1) w okresie do dnia 15 kwietnia - w wysokości 25%, 2) w okresie od dnia 16 kwietnia do dnia 20 maja - w wysokości 40%, 3) w okresie od dnia 21 maja do dnia 10 czerwca - w wysokości 60%, 4) w okresie od dnia 11 czerwca - w wysokości 85% kwoty obliczonej w sposób określony w § 4 ust. 6. 6) wysokość odszkodowania. 5. Obliczenia rozmiaru szkody dokonuje się poprzez pomnożenie wielkości uszkodzonego obszaru uprawy i procentu jej zniszczenia (powierzchnia zredukowana) oraz ustalonego plonu. 6. Wysokość odszkodowania oblicza się, mnożąc rozmiar szkody przez cenę skupu danego artykułu rolnego, a w przypadku, gdy nie jest prowadzony skup - cenę rynkową, obowiązującą w okresie szacowania i rejonie występowania szkody, pomniejszoną o nie poniesione koszty zbioru, transportu i przechowywania, z zastrzeżeniem ust. 7. Jak Koledzy stosujecie w waszych warunkach zapis wynikający z par 5 pkt. 4 w odniesieniu do zapisu o pomniejszeniu szkody o koszty nie poniesione? Bo tak naprawdę to czy to rzepak czy pszenica zniszczone w 100% w okresie lipca czy sierpnia nadaje się tylko do zaorania. Ja generalnie wyliczam szkodę na 80%.Bo tak naprawdę koszty nie poniesione prawie zawsze zbliżone są do około 5%. Proszę o rzeczowa dyskusję gdyż zamierzam „walczyć” o zwrot źle wyliczonej kwoty odszkodowania przez „fachowców”, co niekorzystnie odbiło się na finansach naszego Koła.

Autor: gwizd  godzina: 21:44
5% koszty nieponiesione? To zastanow sie ile kosztuje wykoszenie 1ha zboza. Co do "zaorania " to nie pamietam zeby kiedys sie szacowalo cos do zaorania oprucz lak. Jak dziki wyjedza zasiewy kukurydzy to placimy za zasiew bo rolnik woli zeby mu cos roslo zwlaszcza jezeli kukurydza jest na kiszonke (nie ma gdzie kupic) Widzialem zniszczone pola ale na 100% nigdy nie bylo . Nie ma zniszczen na 100% zawsze cos zostaje. Dajesz facetowi w kwietniu kase za zasiew kukurydzy bo do wyorani. a on tam sadzi kartofle dostaje kase za 40% kukurydzy i ziemiaki. Super prawda? Co do Twojej pszenicy i rzepaku to bym poczekal do zbiorow zobaczyl ile sa koszty koszenia 1ha jaka jest cena rynkowa, sredni plon w gminie i podejrzewam ze wyjdzie dla kola lepiej iz wyplacic 80% po wyzszej cenie przed zniwami. Zbza nie wymagaja zabiegow agrotechnicznych wiec jak zniszczona pszenica jest na polu to niech ja zwierzyna zje do konca. Jak chlop wyora i zasieje poplon to i tak jest do przodu. Trzeba to robic tak zeby kolo nie zbankrutowalo a facet zeby nie dostal wiecej niz mu sie nalezy DB

Autor: jurek123  godzina: 21:47
Kolego ,po pierwsze od kogo Ty chcesz odzyskać te wg Ciebie zawyżone kwoty.Czy od rolników ,czy od członków koła którzy to szacowali. Jedno i drugie niemozliwe.i wybij to sobie z głowy. A teraz co do zasadniczego pytania jak ja to robię. Otóz ja nie odliczam żadnych kosztów związanych z kosztami nie poniesionymi przez rolnika . Uważam że sam fakt poniesienia szkody jest tak dokuczliwy dla rolnika że byłoby blużnierstwem proponować mu to że mniej zebrał to i mniej musiał wozić ,no bo o kombajnie to juz nie możesz powiedzieć że mniej musiał kosić. To jest durny przepis niemający się nijak do rzeczywistości. Pozdrawiam