Czwartek
28.08.2008
nr 241 (1124 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Czy tak mozna????

Autor: cienias  godzina: 00:25
Też, jak nowy21, bywałem "na funkcjach". W ZK, w ZO. Popieram nowego21, bo rozumiem o czym napisał. Jak ktoś nie ma społecznikowskiej pasji, to niech sie nie bierze. Trzeba ludzi lubić i trzeba im na czas powierzenia funkcji, służyć. Służyć tak, żeby zapwenić im możliwie największy komfort członkostwa. Zapędy do komenderowania pozostawić w pracy lub w domu. Nikogo na siłę nie wybierają. Nie jest też tak, że wszyscy będą zadowoleni, tak się nie da. Więc w duchu służenia potrzebom większości, wybierać kompromis. Szkodzą osobnicy z zapędami do dyktatorstwa, ale szkodzą też lenie i populiści. PZŁ to nie kompania karna, to eksluzywny, w założeniu, klub hobbistów i pasjonatów, trzeba próbować sprostać ich oczekiwaniom i wymaganiom, zachowując zasady łowieckiej gospodarki. Nikt nie mówi, że to łatwe, ale moim zdaniem to kierunek ku "lepszemu". Pozdrawiam.