Piątek
03.10.2008nr 277 (1160 ) ISSN 1734-6827 Dyskusje problemowe Temat: Plan a znaleziona zwierzyna Autor: Miłosz7 godzina: 13:56 ad. Piotr Gawlicki. Czytając §3 ust.5 wskazanego przez Wiarusa przepisu należy stwierdzić, że tylko wymienione w nim organy uprawnione są do potwierdzania protokołów ubytku zwierzyny. Jak się zapatrujesz na potwierdzanie takich protokołów przez straż graniczną? Autor: Piotr Gawlicki godzina: 14:22 Miłosz, puki co potwierdzanie przez straż graniczną miałoby taka sama wartość, jak potwierdzenie przez kółko różańcowe w najbliższej wsi. W ogóle uważam potwierdzanie tych protokołów za bezsensowne. Jeżeli MŚ wątpi w rzetelność protokołów dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego, to wystarczyłby zapis, że każdy przypadek ubytku MUSI byc zgłoszony do nadleśnictwa, np. w ciągu 24 godzin od powzięcia takiej informacji (email, telefon, osobiście w leśnictwie, itp.) przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego. Protokoły nie będą mogły wówczas służyć jako usprawiedliwienie nie wykonania planu płowej z jednej strony, a z drugiej nie będą ginąć, w przypadku celowego lub nieopacznego przekraczenia planowanego odstrzału. Autor: Miłosz7 godzina: 16:38 Piotrze W świetle przytoczonego przepisu masz całkowitą racę. Ale życie pisze inne scenariusze, uwierz mi... DB Autor: Piotr Gawlicki godzina: 17:04 Jeżeli masz protokół podpisany przez straż graniczną, to jego wartość prawdopodobnie będzie zależeć od nadleśnictwa. Nie można wykluczyć, żenadleśnictwo zaakceptuje taki protokół, choć równocześnie może go w ogóle nie oglądać i polegać na wielkościach ubytków wpisanych do druku planu przez koło. Czy jeżeli protokoły ma przechowywać koło, to czy nadleśnictwo je w ogóle ogląda na jakimkolwiek etapie planowania? |